Zależy jak trafisz. Bywa, jak u Dusi. A bywa, że się gotuje, jak w domu- i chwalą. Teraz mam pana, który mówi, co chce zjeść. I jak czegoś nie wiem, to albo google, albo tu na forum dziewczyny pomagają. Jak mam wątpliwości, czy dobrze coś rozumiem- to prosżę, żeby napisał na kartce. Akurat on, jak jakiś smak nie pasuje, to mówi. I jeśli nie wiem, jak coś zrobić, żeby mu pasowało, to mówię, że razem gotujemy- ze 3 razy tak się zdarzyło w ciągu
Czytaj więcej