Musi, musi :-)
Poczytam kiedy te 2 dragi 2 razy dziennie łykać (w oklularkach dojrzę lepiej :lol2:) i zacznę :-)
Musi, musi :-)
Poczytam kiedy te 2 dragi 2 razy dziennie łykać (w oklularkach dojrzę lepiej :lol2:) i zacznę :-)
Tu bez okularków możesz zajrzeć: https://www.apo-discounter.pl/pdf/inhaltsstoffe/00453061/Merz+Spezial+Haar+Activ+dra%C5%BC.+wzmacniaj%C4%85ce+w%C5%82osy-120%C2%A0szt..pdf
Tylko połykaj regularnie :-) Musi pomóc!
Kupiłam 13 września, więc juz tydzień łykam, ale na początku sobie zapominałam i łykałam raz dziennie, więc chyba nie można liczyć, że to już tydzień w sumie :D. Taaa, trochę to skomplikowane :/. Teraz, tzn. od około 3 dni sie pilnuję, więc porostu włosów oczekuję koło połowy października :D.
Będę donosić, czy coś się zmieniło na lepsze, ale czarno, czarno to widzę, choć ruda jestem ;(.
Kupiłam 13 września, więc juz tydzień łykam, ale na początku sobie zapominałam i łykałam raz dziennie, więc chyba nie można liczyć, że to już tydzień w sumie :D. Taaa, trochę to skomplikowane :/. Teraz, tzn. od około 3 dni sie pilnuję, więc porostu włosów oczekuję koło połowy października :D.
Będę donosić, czy coś się zmieniło na lepsze, ale czarno, czarno to widzę, choć ruda jestem ;(.
Proponuję płatki drożdżowe bez słodu-do kupienia w sklepach "eko".Dodam tylko najważniejszą informację:są to martwe drożdże więc nie ma obawy o ich przerost w naszych organizmach.Natomiast o ich dobroczynnym wpływie miedzy innymi na włosy-warto poczytać.Ja je "rąbię"ze względu na niacynę.Warto również sięgnąć po biotynę.O skrzypie nie wspomnę.
My "haschimotki" nie powinyśmy jeść drożdży zadnych! Bo zachodzą reakcje krzyżowe. A niacyna, biotyna i witamiy z grupy B takie same jak w drożdżach znajdują sie w tych tabletkach. Mnie endokrynolog przepisywała duża dawkę biotyny, ale niestety to nic nie pomagało.
Mieszanka w tych "dragach"jest wyjatkowo przyjazna dla organizmu.
U mnie garsciami wychodziły, wiec po tygodniu już było widać ze jest efekt bo włosy na szczotce nie zostawały' Tylko trzymały sie głowy a wcześniej wypróbowywałam wszelkie możliwe suplementy na włosy.
Łyknęłam pierwszą dawkę :-)
Wspominam o tym, żeby nie było, że nie uprzedzałam......:yo:
No tak, ja łykam od tygodnia, to dużo tłumaczy :D
Żadnych ? Ciasto drożdżowe może co jakiś czas....tak kawałek do kawy......
Soja i jej produkty to wiem. Ale o drożdżach nie słyszałam. Dobrze wiedzieć :-)
Ani ciasta drozdżowego ani piwa nie powinno sie spożywac? :dwa piwa: http://hashimotoprzepisy.blogspot.de/2014/02/przy-hashimoto-nie-spozywaj-2-drozdzy.html