Wdzięczność niemieckich rodzin za super opiekę

30 lipca 2013 20:55
He, he, ale dowcipnisia z koleżanki Kasi! Może ktoś nam za bóle II wojny światowej przekaże w darze jakiś samolocik, nie będziemy wybrzydzać i polecimy!
Szumwiatru, niektórzy ludzie są tak rozczulająco sympatyczni, że otwierają bez problemu kieszenie okolicznej ludności. Szczytem owej postawy jest moja kumpela, która najpierw solo, a potem jako rodzinka z paroma dzieciakami dostała w darze od niespokrewnionej osoby 3 mieszkania. Nie musiała przy tym obnażać swych wdzięków, w co niewielu wierzy. Większej hojności dotąd nie spotkałam, lecz kto wie, czy jej kiedyś nie zakasujesz...
30 lipca 2013 22:32 / 5 osobom podoba się ten post
Dla mnie najlepszym podziękowaniem ze strony mojej zmarłej ostatnio podopiecznej był dzień, w którym mi podziękowała, za opiekę... nie do końca akceptowała, że tu jestem, ale jak było już źle to potrafiła to docenić i mi powiedzieć... może dla niektórych to nic wielkiego, ale dla mnie to była najlepsza nagroda, bo wiedziałam, że sprawiłam, że w te ostatnie dni upłynęły spokojnie i że zrobiłam wszystko, że odeszła w pokoju...

Już pisałam, że rodzina mojej poprzedniej podopiecznej do tej pory mi dziękuje za wszystko co zrobiłam dla ich babci... jako że jestem w tej samej miejscowości to zapraszają mnie często do siebie... to miłe jest dla mnie, bo dałam tam bardzo dużo z siebie może za dużo... obiecałam sobie, że nie będę się aż tak przywiązywać, bo potem jest ciężko...
31 lipca 2013 00:01 / 1 osobie podoba się ten post
romano wole otwierac serca niz kieszenie ,na dluzsza mete bardziej sie oplaca :P podalam przyklad zeby przelamac stereotyp niemieckich sknerusow i wcale nie chodzilo mi o przebicie kogokolwiek :)
23 grudnia 2015 08:18 / 5 osobom podoba się ten post
Jestem zaskoczona hojnościa rodziny z która pracuje. Prezenty mam już po pakowane ale wczoraj wieczorem przyszła córka mojej pdp z dobrym winkiem i prezentami dla mnie z okazji  świąt. Nie wiem jak mam postapic jestem zażenowana chociaz cieszę się, że docenili moja prace. Przeciez nie moge sie zrewanżować, bo nie mam jak. Może jedynie jakieś słodycze kupie w kraju, ale mam czas tylko w niedzielę. Czy cos znajdę? Coś naszego oryginalnego.

Jest kartka swiateczna z podziekowaniami napisana po polsku , ksiązka , koszyk ze specjałami z tego miasta i kronika tegoż nagrana na DVD , wina pieknie po pakowane, ser francuski taki do krojenia heblem (ale go w domu nie mam), reszta misternie zapakowana i nie chce zagladać. Polożę sobie w domu po choinkę.
Pomidora walnełam jak zwykle. ale takich obfitosci nigdy nie otrzymałam. 

Wyjadę z poczuciem dobrze spełnionej roli opiekunki  docenionej i wynagrodzonej. 
23 grudnia 2015 08:31 / 7 osobom podoba się ten post
w prezencie od rodziny otrzymałam m.in.zestaw kosmetyczny a w nim cos co nie wiem czym jest:):):):)
Mianowicie:dwie białe kosteczki-kwiatki,nie jest to ani mydełko ani kulki do kąpieli,pachnie perfumami jak pozostałe w pudełku ale jak dotykam to palce białe jak od kredy.Na opakowaniu jest tylko opis tego co w buteleczkach...No i zonk bo co tez to takiego?Ha ha ha
23 grudnia 2015 09:08 / 6 osobom podoba się ten post
Ja dostałam bombonierę i kopertkę
23 grudnia 2015 15:56
kasia63

w prezencie od rodziny otrzymałam m.in.zestaw kosmetyczny a w nim cos co nie wiem czym jest:):):):)
Mianowicie:dwie białe kosteczki-kwiatki,nie jest to ani mydełko ani kulki do kąpieli,pachnie perfumami jak pozostałe w pudełku ale jak dotykam to palce białe jak od kredy.Na opakowaniu jest tylko opis tego co w buteleczkach...No i zonk bo co tez to takiego?Ha ha ha

Może to jakis puder do ciała ? 
23 grudnia 2015 15:57 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

Jestem zaskoczona hojnościa rodziny z która pracuje. Prezenty mam już po pakowane ale wczoraj wieczorem przyszła córka mojej pdp z dobrym winkiem i prezentami dla mnie z okazji  świąt. Nie wiem jak mam postapic jestem zażenowana chociaz cieszę się, że docenili moja prace. Przeciez nie moge sie zrewanżować, bo nie mam jak. Może jedynie jakieś słodycze kupie w kraju, ale mam czas tylko w niedzielę. Czy cos znajdę? Coś naszego oryginalnego.

Jest kartka swiateczna z podziekowaniami napisana po polsku , ksiązka , koszyk ze specjałami z tego miasta i kronika tegoż nagrana na DVD , wina pieknie po pakowane, ser francuski taki do krojenia heblem (ale go w domu nie mam), reszta misternie zapakowana i nie chce zagladać. Polożę sobie w domu po choinkę.
Pomidora walnełam jak zwykle. ale takich obfitosci nigdy nie otrzymałam. 

Wyjadę z poczuciem dobrze spełnionej roli opiekunki  docenionej i wynagrodzonej. 

No to super !!!!!!!!
23 grudnia 2015 16:00
Izka

Może to jakis puder do ciała ? 

Chyba nie -w folii to było i myslałam ,ze mydelka a to taki szorstki proszek,bialy i brudzacy-nie wiem:(Ani zapachowe,bo brudzi.:)Narazie postawiłam w łazience:)
23 grudnia 2015 16:04
Biały proszek hmmmm
23 grudnia 2015 16:07
Marta

Biały proszek hmmmm

Perfumowany ,Martuniu ,nie nadaje się:(
23 grudnia 2015 16:29 / 1 osobie podoba się ten post
Ja dostalam pod choinkę swiecznik i czekoladki :) milo z ich strony ;)
23 grudnia 2015 17:15 / 2 osobom podoba się ten post
Narazie dostałam krem do rąk . Przyyyyda się
23 grudnia 2015 17:43 / 2 osobom podoba się ten post
Jutro wigilia -jestem tutaj pierwszy raz i na krótko i autentycznie nie wiem czy cokolwiek dostanę- moze jakiś bardzo drobny podarunek
23 grudnia 2015 17:47 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Narazie dostałam krem do rąk :lol2:. Przyyyyda się

a termin waznosci dobry