Piękne paznokcie

11 stycznia 2018 21:11 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Tak też pomyślałam,że wepchała się przede mnie :smiech3:

ha haaa
11 stycznia 2018 21:12 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

Się pomyliłam ....dwa pazury i reszta :smiech3:

Hybryda?
11 stycznia 2018 21:13 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Hybryda?

Nie, jagoda, 
11 stycznia 2018 21:15 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

Limeryki też tworzysz!? Szacun .:oklaski2: :buziaki1:

Zjadłam coś chyba 
11 stycznia 2018 21:15 / 5 osobom podoba się ten post
tina 100%

Hybryda?

Hybryda, tyle mojego co na urlopie sobie pozwolę. . Przynajmniej 4- 5 tygodni jest ok.
11 stycznia 2018 21:16 / 2 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Nie, jagoda, :lol3:

11 stycznia 2018 21:17 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

Hybryda, tyle mojego co na urlopie sobie pozwolę.:-) . Przynajmniej 4- 5 tygodni jest ok.

Nie niszczą się paznokcie?
Miałam ochotę sobie to zrobic, ale lakier essie z utwardzaczem dorwałam- 2 tygodnie sie trzyma min.
11 stycznia 2018 21:18 / 2 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Nie, jagoda, :lol3:

11 stycznia 2018 21:37 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Nie niszczą się paznokcie?
Miałam ochotę sobie to zrobic, ale lakier essie z utwardzaczem dorwałam- 2 tygodnie sie trzyma min.

Mnie akurat to niszczą trochę ( paznokcie mam mocne) ,ale ja po zdjęciu hybrydy ( a mam przerwy na wyjeździe) robię sobie manicure japoński bądź jeszcze fajniejszy taki regenerująco,krzemionkowo z bajerami witaminowymi i kąpielami paznokci ,po którym dobrze dochodzą do formy . Później używam jakiejś najzwyklejszej odżywki i jest ok.Ważne też jak usuwany jest lakier ,jeśli manicurzystka jedzie po płytce paznokcia elektrycznym pilnikiem li i wyłącznie to później może być nieciekawie,bo takie metody widziałam i skutki też. A ja wypróbuję ten lakier o którym piszesz.
11 stycznia 2018 22:51 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Nie niszczą się paznokcie?
Miałam ochotę sobie to zrobic, ale lakier essie z utwardzaczem dorwałam- 2 tygodnie sie trzyma min.

Po hybrydzie nie niszczą się paznokcie,no chyba że trafi się sadystkę zamiast fachowca . U mnie nie sprawdza się niestety lakier z utwardzaczem,a oddzielnie nałożony utwardzacz utrzymuje lakier około 3 dni. Wpadłam dlatego też na genialny pomysł,żeby zakupić sobie lampę i samodzielnie nakładać czy też uzupełniać hybrydkę jak jestem w De. To ciągłe zmywanie i nakładanie lakieru,potem suszenie denerwuje mnie,ale i często brakuje mi czasu i ochoty na takie zabiegi.
Jest bardzo duzy wybór takich lamp w necie ,a nakładanie lakieru to żadna filozofia,za to wygoda niesamowita. No,jak wypróbuję na sobie to się pochwalę efektami. 
12 stycznia 2018 08:07 / 2 osobom podoba się ten post
Tak a propos lakieru na paznokciach,to raczej raz w roku ,lub rzadziej mam pomalowane.Ale bardzo mi się podoba jak inne panie mają ładne pazurki.Chociaż nie powiem,bo na okres lata u nóg nawet hybrydy miałam dwa lata pod rząd.Ręce też ,ale przy odrostach ,to już masakra była i szybko to likwidowałam.
12 stycznia 2018 10:04 / 2 osobom podoba się ten post
Nie widać odrostów przy " rozmytym frenchu" pociągniętym brokatową mgiełką.Robiłam na Święta wiec to juz chyba 3 tyg?
12 stycznia 2018 10:29 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Po hybrydzie nie niszczą się paznokcie,no chyba że trafi się sadystkę zamiast fachowca :-). U mnie nie sprawdza się niestety lakier z utwardzaczem,a oddzielnie nałożony utwardzacz utrzymuje lakier około 3 dni. Wpadłam dlatego też na genialny pomysł,żeby zakupić sobie lampę i samodzielnie nakładać czy też uzupełniać hybrydkę jak jestem w De. To ciągłe zmywanie i nakładanie lakieru,potem suszenie denerwuje mnie,ale i często brakuje mi czasu i ochoty na takie zabiegi.
Jest bardzo duzy wybór takich lamp w necie ,a nakładanie lakieru to żadna filozofia,za to wygoda niesamowita. No,jak wypróbuję na sobie to się pochwalę efektami. 

No nie jest to taka prosta sprawa jakby sie mogło wydawać.Swego czasu próbowałam,zakupiłam odpowiednie akcesoria.
Żel UV jest jednak gęsty i trudno się rozprowadza.Wprawę trzeba mieć i samemu,lewą ręką trudno jest.Nie można położyć zbyt grubej i nierównej warstwy bo brzydko to wygląda.I spiłować potem tak źle położony żel jest trudno.
Osobiście oddaję się wiec w ręce profesjonalistki,mojej ulubionej od lat Elwirki;))
Paznokcie dobrze zrobione wygladają ok przez miesiąc .Potem samemu można poprawić,skrócić,pociągnąć bezbarwnym lakierem.
Jeśli mimo wszystko chcesz sie sama pobawić to lampę UV moge ci sprezentować,mam i nie używam.
12 stycznia 2018 10:56 / 1 osobie podoba się ten post
teresadd

Tak a propos lakieru na paznokciach,to raczej raz w roku ,lub rzadziej mam pomalowane.Ale bardzo mi się podoba jak inne panie mają ładne pazurki.Chociaż nie powiem,bo na okres lata u nóg nawet hybrydy miałam dwa lata pod rząd.Ręce też ,ale przy odrostach ,to już masakra była i szybko to likwidowałam.

Ja podobnie jak Tereska. Paznokcie " nożne" pomalowane przez okrągły rok, a " ręczne" pokrywam bezbarwnym lakierem z odżywką. Przerabiałam te inne nowości zdobnicze i to nie dla mnie, choć u innych podobają mi się bardzo.
12 stycznia 2018 11:16 / 1 osobie podoba się ten post
margaritka59

Ja podobnie jak Tereska. Paznokcie " nożne" pomalowane przez okrągły rok, a " ręczne" pokrywam bezbarwnym lakierem z odżywką. Przerabiałam te inne nowości zdobnicze i to nie dla mnie, choć u innych podobają mi się bardzo.

Najlepsza jest natura lekko "podrasowana" i tyle.