Dziennik Zosi #1

17 listopada 2013 12:31 / 2 osobom podoba się ten post
Oj Ty moje Kochanie:)Przytul,przytul-nawet ja Hogata czasem potrzebuje milosci i przytulenia-czasem tez sie czuje jakas pogubiona i malutka.
 
 
Tez mi sie wydaje,ze ta cala dyskusja,zaczyna sie przeradzac w burze pytan"czy dobrze ze napisala,czy zle ,ze napisala?"
 
Zofija napisala,bo tak chciala,gdyby nie chciala dziennika upublcznic,to zadne namowy by Ja nie skusily.
Krytyka,dobre slowo-wszystko jest wazne,dlaczego?Bo to znaczy,ze Dziennik interesuje,jest czytany.
To tak jak z dobra ksiazka,albo filmem-zawsze sa za i przeciw.
Ja tak sobie poczytuje i kurcze,nie zauwazylam zeby Zofija sie obrazila na smierc,ale napewno jest Jej nie fajnie jak czyta krytykujacy komentarz.Ona jest tylko czlowiekiem.A ludzie jak to ludzie,raz sie kajaja,a raz sie obrazaja.Wszyscy tak mamy.Mam nadzieje,ze przetrawi,przemysli i dojdzie do wniosku,ze tutaj nikt nie chcial zle,ze tutaj byla  tylko zywa dyskusja .
 
 
 
17 listopada 2013 12:34
wiewiorka

Kasia,dawaj swój dziennik!Dobierzemy się do niego-))))

haha super, ale mnie rozbawiłaś:) własnie kaśka dawaj dziennik...
17 listopada 2013 12:35 / 1 osobie podoba się ten post
i mnie przytul i mnie... widzę miejsca jest dużo :P
17 listopada 2013 13:13 / 7 osobom podoba się ten post

Abstrahując od całej toczonej tutaj dyskusji, zadam pytanie:


Jest ktoś, kto chciałby wrzucić swoje zapiski/pamiętnik w formie bloga na forum?


Jeśli tak, to temat rozwojowy. Napiszcie do mnie na pv, kto chce i zakładam osobny dział "blogi". Mogę nawet porozmawiać z technikami, by była możliwość dla tego działu zrobienia funkcjonalności polegającej na tym, by w danym temacie - będącym blogiem opiekunki, na życzenie autorki, nie można było dodawać komentarzy osobom trzecim.


A jeśli nie ma chętnych, to zrozumcie mój punkt widzenia: Zofija jest jedyną na kilka tysięcy, która się odważyła i za sam ten fakt chylę czoła przed nią!

17 listopada 2013 13:37 / 3 osobom podoba się ten post
Wcale się nie dziwię naszemu Modi, że chciał by Zofiji przyznać Oskara za samo opublikowanie jej dziennika. Domyślam się, że umocniła tym samym jego i tak chyba najlepsze w tym temacie forum. Przecież nikt inny nie wzbudził dotąd tyle zainteresowania co ona. Włożyła w pisanie niemało pracy. Ilu z nas chciało by się zarywac nocki by opisać przeżycia. Chwała jej za to, bo dzięki niej można wyciągnąć dla siebie wnioski jak należy, a jak nie należy robić. Hmmm... jeśli chodzi o krytykę postępowania Zofji, to wierzę, że dziewczyny wzięły pod osąd jej pracę, nie dlatego by podkreślić tym własne zasługi i dobrą bezbłędną pracę, ale tym samym pokazać Ci Zofijko, że można było inaczej. Najbliżej mi w ocenie pracy naszej Zofji jest do poglądów Natki





Nie dziwię się, że nasz Modi chciał by Oskara dla Zofiji za sam fakt opublikowania dziennika na forum. Domyślam się, że bardzo mu tym pomogła w notowaniach na forumowej giełdzie tematów. Przed epoką dziennika był i tak mocny. Forum jest tak ciekawe, że sama nie szukam i nie miałam takiej potrzeby, by udzielac się gdzieindziej. Wpisy naszej gwiazdy/bez ironii/ rozgrzały nam forum do czerwoności. Szczerze napiszę, że wolę poczytać jak spieramy sie na konkretne tematy, niż jakies bzdety. Ale to już rzecz gustu. Ja jestem za... Forumowy Oskar dla Zofji za pamietnik. Za fakt, że kosztował duuużo zarwanych nocek i jeszcze więcej odwagi, by podzielic sie z nami osobistymi przeżyciami. Ile z nas miało by na to odwagę? Ja na pewno, nie. Jeśli chodzi o takie czysto merytoryczne spojrzenie na pracę Zoji, to najbliżej mi do opinii Natki/str.22 str.25/ barbarelli/str26/ i lawendy. Zofijko, dziekuje Ci za szczere zapiski z frontu. Wróciłaś z wojny poobijana, ale nie pokonana. Chwała Ci za to. Broni nie składasz, jak czytam, bo jesteś obecnie w szkole dla opiekunek. Trzymaj się dzielnie, a krytykę spróbuj odebrać jako lekcję na przyszłość, nie atak na Ciebie. Wierzę, że nikt tu nie chciał Ci dokopać tylko wskazać błędy, których opiekunki powinny unikać. Tylko tyle i aż tyle.


17 listopada 2013 16:06 / 3 osobom podoba się ten post
Wiewiorka i Sas-anka,jak wroce to po świętach odkopie moje zapiski i wrzucę na forum:)
17 listopada 2013 16:18 / 4 osobom podoba się ten post
Należałoby sobie odpowiedzieć, dlaczego Zosia nie znalazła uznania i zrozumienia w oczach większości opiekunek na forum?
Moim skromnym zdaniem , przyczyniło się do tego pomieszanie profanum z sacrum , w każdym niemalże poście , i tu ciekawostka - ani wierzącym dziewczynom, ani zadeklarowanym ateistkom, to się nie spodobało.Chyba ma głębszy sens, że na tym forum , religii i polityki nie poruszamy.
Ale dyskusja była ciekawa i gorąca ,oraz obyło się bez rękoczynów :)
17 listopada 2013 16:19
Cierpliwosci -pisze moje pamiętniki w zeszytach ,po staremu:)Cały ich karton spoczywa pod łóżkiem/od 7 kl.podstawówki:):)/Wrócę ,pierogów nalepię,chłopem się nacieszę ,odkopię i wrzucę -obiecuję solennie:):):)
Blog nie dla mnie ,próbowałm kiedyś i u mnie się to nie sprawdza:(Wolę przedpotopowe metody,kajecik i pióro:)
17 listopada 2013 18:18 / 3 osobom podoba się ten post
Pomoc forum1

Abstrahując od całej toczonej tutaj dyskusji, zadam pytanie:


Jest ktoś, kto chciałby wrzucić swoje zapiski/pamiętnik w formie bloga na forum?


Jeśli tak, to temat rozwojowy. Napiszcie do mnie na pv, kto chce i zakładam osobny dział "blogi". Mogę nawet porozmawiać z technikami, by była możliwość dla tego działu zrobienia funkcjonalności polegającej na tym, by w danym temacie - będącym blogiem opiekunki, na życzenie autorki, nie można było dodawać komentarzy osobom trzecim.


A jeśli nie ma chętnych, to zrozumcie mój punkt widzenia: Zofija jest jedyną na kilka tysięcy, która się odważyła i za sam ten fakt chylę czoła przed nią!

Zosia miała odwagę..............odwagę przyznać się, że jest też tylko człowiekiem, że czuje, że myśli................I opisała historię, która przydarzyła się albo mogłaby przydarzyć się kazdej z nas. Uważam, że nie można oceniać tylko jej pracy. Bo jak do tej pory nikt nie kwapił się do stwierdzenia jak bardzo nieprzygotowane jesteśmy do tej pracy. Nie dość, że musimy być jak szampony 3 w jednym (a najlepiej z 10) to jeszcze same nie dostrzegamy tego, że w innych zawodach po prostu istnieje jakiś system czy to pomocy czy podział kompetencji. Lekarz prosi o konsultacje, pielęgniarki nie wtryniają się w kompetencje lekarzy, Pflegedienst przyjeżdża i robi swoje............Miałam pacjenta z ciężką depresją, który ciągle wydzwaniał do swojej lekarki, ta oddzwaniała nie raz po tygodniu i w nosie miała co on wygaduje................Tylko my - opiekunki musimy być naj....................Nie mozna by czasem robić to co w umowie i rodzine bombardować tak, jak to robiła Zosia? W końcu swoje obowiązki wykonywała, informowała, kogo trzeba, a rodzina co? Święta krowa? Kuźwa kiedy my w końcu zrozumiemy, że pomników stawiać nam za to nie będą, a wręcz przeciwnie obowiązków nam przybędzie i zawsze inni będą nas wykorzystywać..............
 
Oczywiście, dziennik Zosi wywołał dyskusję....................ale tylko po to, żeby wytykać palcami, co źle zrobiła, ale nie taką, żeby np zastanowić się dlaczego nikt nas do tego zawodu tak na prawdę nie przygotowuje, że opiekunka = niewolnica, że nie ma juz życia, że agencje nie pomagają nam, i wreszcie, że wszystkie okupimy tę pracę psychicznie. Dlatego tyle z nas pracuje na umowy - zlecenia, bo później nie będzie mozna stwierdzać u nas chorób zawodowych (kręgosłup, nerwy).......................Pewnie, nikt nas nie zmusza, ale tak na prawdę jesteśmy zmuszone tak pracować...................juz nie będę się powtarzać
17 listopada 2013 18:29
kasia63

Wiewiorka i Sas-anka,jak wroce to po świętach odkopie moje zapiski i wrzucę na forum:)

Trzymam Cię za słowo. Napisz mi tylko na maila kiedy to będzie, to Ci wszystko przygotuję.


P.S. widzę że już dziś druga osoba podjęła wyzwanie, co bardzo mnie cieszy.


Ktoś jeszcze chętny? Jeśli tak, to proszę o kontakt.

17 listopada 2013 18:38 / 1 osobie podoba się ten post
Pomoc forum1

Trzymam Cię za słowo. Napisz mi tylko na maila kiedy to będzie, to Ci wszystko przygotuję.


P.S. widzę że już dziś druga osoba podjęła wyzwanie, co bardzo mnie cieszy.


Ktoś jeszcze chętny? Jeśli tak, to proszę o kontakt.

O cholera jasna!!!!!Dziewczyny!!!Teraz to nawet jakbym się wzięła rozmyśliła, to juz się nie wypada wycofać:):):)Ale jak mnie znacie ,tom jest baba odważna i się nie wycofam:)
Ok,uprzedzę ,A kto jeszcze się zdeklarował,bo coś chyba przegapiłam:)?
 
 
17 listopada 2013 18:41 / 3 osobom podoba się ten post
Muszę tu wtrącić moje pięć groszy bo już nie mogę tego czytać. Daisy 44 skąd wiesz że w większości Zosia nie znalazła zrozumienia może druga większość olała pisania jak zobaczyła nagonkę na Zofię i te obrzucanie jej. Jeżeli kiedykolwiek pisałyście pamiętnik - w co wątpię - to wpisuje się tam swoje emocje, żale itd. to taki rodzaj terapii. Czy kiedykolwiek zaciągnęła PDP do kościoła i narzucała jej wiarę - NIE, Czy ubliżyła jej osobiście - Nie!!! Więc czego się czepiacie że pisała w pamiętniku to co w sobie przeżywała. Zajrzyjcie w swoje umysły wy tez różnie rzeczy na pewno sobie pomyślałyście nie raz o PDP a Zosia sobie pisała. Podzieliła się z Nami tym i tyle. Podziwiam Ciebie Zosiu. Miałaś odwagę.
17 listopada 2013 18:43 / 2 osobom podoba się ten post
Pomoc forum1

Trzymam Cię za słowo. Napisz mi tylko na maila kiedy to będzie, to Ci wszystko przygotuję.


P.S. widzę że już dziś druga osoba podjęła wyzwanie, co bardzo mnie cieszy.


Ktoś jeszcze chętny? Jeśli tak, to proszę o kontakt.

a i ja napisze - ale nie pamietnik - bo po pierwsze : ciotka demencja :) chyba mnie odwiedza ostatnio za często a po drugie nie prowadziłam pamietnika , natomiast jak Moderator pozwoli to  opisze dokładnie momenty , w których podczas mojej ; no długiej już pracy jako opiekunka - dostałam tzw " kubeł zimnej wody na głowę " to doskonale pamiętam i chyba nigdy nie zapomnę . I nie będa to tylko wspomnienia z zamierzchłej przeszłości ale i bardzo niedawne .
17 listopada 2013 19:09 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Wiewiorka i Sas-anka,jak wroce to po świętach odkopie moje zapiski i wrzucę na forum:)

Trzymamy za slowo.Oj będzie sie działo:)
17 listopada 2013 19:11
kasia63

O cholera jasna!!!!!Dziewczyny!!!Teraz to nawet jakbym się wzięła rozmyśliła, to juz się nie wypada wycofać:):):)Ale jak mnie znacie ,tom jest baba odważna i się nie wycofam:)
Ok,uprzedzę ,A kto jeszcze się zdeklarował,bo coś chyba przegapiłam:)?
 
 

Nie przegapiłaś nic. Ta osoba zgłosiła się do mnie na maila.