Nigdy nie odmówiłem, jak byłem częstowany przy okazji świąt czy rodzinnych spotkań w domu pacjenta.
Ale też nigdy nie piłem sam, ani z pacjentem.
A w moim pierwszym miejscu pracy, na ddrugi dzień po przyjeździe pacjent polecił swojej córce, żeby wykupiła w kablówce polskie programy TV dla mnie i kupiła skrzynkę Krombachera. Wieczorami, przy "posiedzeniu" przed telewizorem musiałem wypić przynajmniej jedną butelkę piwa, bo pacjent twierdził, że " das ist Medikament" :-))).
I co było robić???
He,he,moja babuszka też tak uważa i mnie próbuje zdemoralizować namawiając do picia z nią piwka.Ale sama juz od 2 lat pije piwo bezalkoholowe,o czym nie wie,a ja sobie czasem nalewałam do szklanki soku jabłkowego i mówiłam,że to piwo.Tylko,że ona już ma dość zaawansowaną demencję i niedowidzi;-).
Ja uważam że wejście jest najważniejsze,zawsze i wszędzie.To jednak pierwsze wrażenia,na a potem czemu nie można też w jakiś sposób jak było fajnie podziękować
Kilka razy usłyszalam niewybredne komentarze odnośnie takich powitalnych upominków, że to mnie jeszze bardziej upewniło ,o ich nie dawaniu, jak już znam rodzinę , jestem ponownie to i owszem.
Jedyne co zawsze zabieram to kilka folderów turystycznych o moim mieście, regionie, oczywiście w j. niemieckim, drobiazg, czasem uciesz a jak nie to na makulaturę)
Nigdy nie odmówiłem, jak byłem częstowany przy okazji świąt czy rodzinnych spotkań w domu pacjenta.
Ale też nigdy nie piłem sam, ani z pacjentem.
A w moim pierwszym miejscu pracy, na ddrugi dzień po przyjeździe pacjent polecił swojej córce, żeby wykupiła w kablówce polskie programy TV dla mnie i kupiła skrzynkę Krombachera. Wieczorami, przy "posiedzeniu" przed telewizorem musiałem wypić przynajmniej jedną butelkę piwa, bo pacjent twierdził, że " das ist Medikament" :-))).
I co było robić???
U mnie też tak jest,Babcia mówi to gesunt,ale faktycznie piwo jest zdrowe w rossądnych ilościach oczywiście,a pozatem tu piwo jest dobre.A odmówić jest niegrzecznie,co powiem że nie mogę że jestem chora to mnie babcia wygoni do domu.
MeryKy (Usunięty)
27 września 2013 11:08 / 2 osobom podoba się ten post
Nigdy nie odmówiłem, jak byłem częstowany przy okazji świąt czy rodzinnych spotkań w domu pacjenta.
Ale też nigdy nie piłem sam, ani z pacjentem.
A w moim pierwszym miejscu pracy, na ddrugi dzień po przyjeździe pacjent polecił swojej córce, żeby wykupiła w kablówce polskie programy TV dla mnie i kupiła skrzynkę Krombachera. Wieczorami, przy "posiedzeniu" przed telewizorem musiałem wypić przynajmniej jedną butelkę piwa, bo pacjent twierdził, że " das ist Medikament" :-))).
I co było robić???
Niestety ale nie można spożywać alkoholu. Co zrobisz jak musisz wezwać pogotowie? Przyjeżdżają a od ciebie cuchnie piwskiem? Na tej sztelli musiałam 2 razy wzywać Notarzt. Albo co by było jak przychodzą Pflegedienst i by poczuły alkohol?
Nie daj Boże jakiegoś wypadku, złamania czy zwichnięcia to sam zapłacisz za swoje leczenie!
Lepiej na zimne dmuchać!
Kilka razy usłyszalam niewybredne komentarze odnośnie takich powitalnych upominków, że to mnie jeszze bardziej upewniło ,o ich nie dawaniu, jak już znam rodzinę , jestem ponownie to i owszem.
Jedyne co zawsze zabieram to kilka folderów turystycznych o moim mieście, regionie, oczywiście w j. niemieckim, drobiazg, czasem uciesz a jak nie to na makulaturę)
Ja też słyszałam takie komentarze.Też jestem tego zdania,że jak jedzie się pierwszy raz na sztelę,to może lepiej się z upominkiem wstrzymać.A jak się już zna rodzinę,to jakis niezobowiązujący drobiazg jest mile widziany.
mleczko47 (Usunięty)
27 września 2013 11:10 / 1 osobie podoba się ten post
Trochę chyba za poważnie nazwany wątek Kodeks Etyki Opiekunki?? A mowa o dawaniu prezentów, których wcale nie musimy dawać:)))
To nie jest o dawaniu prezentow,ale od czegos nalezy zacząć.Nie wiem dlaczego to tak widzisz?Jest wiele kwestii,ze nie wiemy jak właściwie zareagować i mozna probować przyjać jakąś opcje nie odbiegajacą wiele od ogolnie przyjetych przez nas.Nie bedziemy sie tak rózniły.
(pisze tylko przykladowo tak jak pt 1-szy to tylko przykład, jak sie zwracać do podopiecznych,czy mozemy podnieść głos w momentach wymagających tego,czy musimy gotować tylko to co podopieczny lubi.Wspolne ogladanie tv.Czy wypada nam siedziec z laptopem na kolanach przy podopiecznym, to tylko przyklady.A tytuł możesz zmienic - zaproponuj coś.
dorothea41 (Usunięty)
27 września 2013 11:10 / 7 osobom podoba się ten post
Ja zabieram ze soba pudelko Ptasiego Mleczka z Wedla.Jak podopieczny mily to dostaje, jak nie to zzeram sama.Trudno nie bede sie podlizywac hahahaha
Kilka razy usłyszalam niewybredne komentarze odnośnie takich powitalnych upominków, że to mnie jeszze bardziej upewniło ,o ich nie dawaniu, jak już znam rodzinę , jestem ponownie to i owszem.
Jedyne co zawsze zabieram to kilka folderów turystycznych o moim mieście, regionie, oczywiście w j. niemieckim, drobiazg, czasem uciesz a jak nie to na makulaturę)
Ja mam ze sobą moje zdjęcie wywołane u fotografa i jak są np. urodziny to kupuje np. w kiku ramki za 1 euro i prezent że hoho :)))
Sówka (Usunięty)
27 września 2013 11:11 / 3 osobom podoba się ten post
Punkt 4. Nieingerowanie w otoczenie podopiecznego. Nie powinno sie wprowadzac swoich pozadkow, nie przekladac prywatnych rzeczy itd
mleczko47 (Usunięty)
27 września 2013 11:12 / 3 osobom podoba się ten post
Niestety ale nie można spożywać alkoholu. Co zrobisz jak musisz wezwać pogotowie? Przyjeżdżają a od ciebie cuchnie piwskiem? Na tej sztelli musiałam 2 razy wzywać Notarzt. Albo co by było jak przychodzą Pflegedienst i by poczuły alkohol?
Nie daj Boże jakiegoś wypadku, złamania czy zwichnięcia to sam zapłacisz za swoje leczenie!
Lepiej na zimne dmuchać!
No proszę Cię,szklaneczka piwka mała oczywiście, do obiadu taką wypijają i jadą samochodem bo tu jest dozwolone,ja nie mówię o nawaleniu sie piwem żeby cuchnąć broń boże.
U mnie też tak jest,Babcia mówi to gesunt,ale faktycznie piwo jest zdrowe w rossądnych ilościach oczywiście,a pozatem tu piwo jest dobre.A odmówić jest niegrzecznie,co powiem że nie mogę że jestem chora to mnie babcia wygoni do domu.
Zawsze można powiedzieć -dziękuję mam alergie na alkohol:)Ja tak robię i nie było to nigdy uwazane za niegrzeczne.
A co do prezentów to jadąc 2x na nowe miejsce wiedziałam,ze jest tam pies więc wziełam tylko psie przysmaki na "obłaskawienie "bestii:):):)Jak jade enty raz w to samo miejsce, tak jak teraz to zawsze cos tam babuszce wezmę/paczkę fajek.słoiczek konfitur domowej roboty-drobiażdzki takie/
MeryKy (Usunięty)
27 września 2013 11:18 / 4 osobom podoba się ten post
No proszę Cię,szklaneczka piwka mała oczywiście, do obiadu taką wypijają i jadą samochodem bo tu jest dozwolone,ja nie mówię o nawaleniu sie piwem żeby cuchnąć broń boże.
Kochana ja siedzę na odwyku zawsze :))) Mamy to w paragrafach a takie pół szklaneczki po co mi się brudzić? To tak jak lizak przez szybe:)))
Malina (Usunięty)
27 września 2013 11:22 / 2 osobom podoba się ten post
Zawsze można powiedzieć -dziękuję mam alergie na alkohol:)Ja tak robię i nie było to nigdy uwazane za niegrzeczne.
A co do prezentów to jadąc 2x na nowe miejsce wiedziałam,ze jest tam pies więc wziełam tylko psie przysmaki na "obłaskawienie "bestii:):):)Jak jade enty raz w to samo miejsce, tak jak teraz to zawsze cos tam babuszce wezmę/paczkę fajek.słoiczek konfitur domowej roboty-drobiażdzki takie/
Ja wiem to jest nasza mentalność niestety,że jeśli cię częstują i wypijesz to znaczy że jesteś pijak,tu jest inaczej.A pozatem tu nikt przy stole nikogo nie zmusza masz chęć to wypijesz szklaneczkę przy obiedzie nie to nie i już to nie jest problem.Chyba że ktoś ma problem z alkoholem,spotkałam się z taką osobą,piła na szteli codziennie aż spadła ze schodów i złamała biodro,i ma pozamiatane.No ale takie ilości,jak piła koń by nie wytrzymał.
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.