tina 100%Chyba instynkownie lubię bardzo pomidory,jem ich dużo,zawierają spore ilości witC,czasem jak mi się przypomni łykam Rutinoscorbin.Ostatnio używam kremu Pharmaceris do cery naczynkowej,bardzo dobrze się sprawdza.Czasem zrobię sobie dziurę w portfelu,robiąc kurację Advanced Night Repair Estee Lauder,nigdy to serum nie podrażniło mi skóry,wręcz leczyło już istniejące podraznienia.Kremów z firmy Loreal,nie mogę kompletnie używać,zaraz twarz mnie piecze.A tych naczynek to chyba dorobiłam się nie dbając o ochronę twarzy przed mrozem.Teraz zimą bez kremu ochronnego i makijażu zimą z domu nie wychodzę.Nie powiem,stan cery się poprawił,ale i tak muszę uważać.Właśnie muszę się wybrać do kosmetycznego gabinetu,aby uzyskać profesjonalną poradę,pewnie też pomogą mi dobrac kosmetyki do pielegnacji.
Moja mama łykała tonami wit. C i nic. To się wysikuje-nie można przedawkować.Najlepiej unikać słońca i stresu:) No i duuużo spać :)