Nie mam suchej skóry, wręcz przeciwnie.
Wcale z Tobą nie polemizuję na temat kolagenu:)
I nieco mnie obrażasz stwierdzeniem, że reklamom wierzę:) I tak trochę jak dziecko mnie traktujesz.
Kolagen mnie nigdy nie interesował, bo nigdzie (w źródłach, z których korzystam) nie jest jakoś szczególnie polecany.