Kiedyś na takim apelu sie obudziłam pod masztem :lol1: Wynieśli mnie z łóżkiem, śpioch ze mnie był. Pamiętam, że to było w Pogorzelicy. Może po jakimś nocnym biegu, tego to już nie pamiętam. Ale się wszyscy uśmiali :lol3:
To Pogorzelica.Tak jak obiecalem Moze kogos poznajesz .To Pogorzelica
To Pogorzelica.Tak jak obiecalem Moze kogos poznajesz .To Pogorzelica
Suuper zdjęcie. To były czasy !! Powiem Ci Orim, że ta blondynka za tym maluchem pośrodku jest bardzo do mnie podobna Ale nie widzę mojej okropnej siostruni a my w tamtych czasach jezdziłyśmy na obozy razem. Niestety Czyli to nie nasze zdjęcie a szkoda. A ten maluszek jest boski.
Ależ to były czasy. Jak niewiele trzeba było dzieciom do szczęścia. A dzisiaj ??
ORIM (Usunięty)
11 stycznia 2016 18:40 / 1 osobie podoba się ten post
Suuper zdjęcie. To były czasy !! Powiem Ci Orim, że ta blondynka za tym maluchem pośrodku jest bardzo do mnie podobna :lol1: Ale nie widzę mojej okropnej siostruni a my w tamtych czasach jezdziłyśmy na obozy razem. Niestety :strach na wroble: Czyli to nie nasze zdjęcie:lol1: a szkoda. A ten maluszek jest boski.
Ależ to były czasy. Jak niewiele trzeba było dzieciom do szczęścia. A dzisiaj ??
Tez nie wiele Laptop za 3000 i lacze LTE
Jezdzilem tam jako ratownik obozu i przy okazji instruktor w stopniu organizator.Wyzej nie awansowalemWiec ja to bylem ta kadra obozowa a nie "szaraczek"
Jezdzilem tam jako ratownik obozu i przy okazji instruktor w stopniu organizator.Wyzej nie awansowalem:-)Wiec ja to bylem ta kadra obozowa a nie "szaraczek"
Ja na obozach byłam "szaraczek" a zwłaszcza w Pogorzelicy Cóż wiek i tyle. Potem jezdziłam na obozy szkoleniowe kadry, wszyscy tam byli kadrowcami-szaraczkami. Oj, oj to tam miałam pierwszego kaca papierosowego po Zefirach. Potem obozy wędrowne, rajdy.
ORIM (Usunięty)
11 stycznia 2016 20:28 / 1 osobie podoba się ten post
Ja na obozach byłam "szaraczek" a zwłaszcza w Pogorzelicy :-) Cóż wiek i tyle. Potem jezdziłam na obozy szkoleniowe kadry, wszyscy tam byli kadrowcami-szaraczkami. Oj, oj to tam miałam pierwszego kaca papierosowego po Zefirach. Potem obozy wędrowne, rajdy.
A ja to co ? Wiek - no coz mialem 16 lat i bylem kadra My to raczej cwiczylismy biegi na orietacje : do knajpy na piwo albo do sklepu po tanie wino
A ja to co ? Wiek - no coz mialem 16 lat i bylem kadra:-) My to raczej cwiczylismy biegi na orietacje : do knajpy na piwo albo do sklepu po tanie wino:-)
Takie biegi na orientacje "knajpa" albo "nocny wpad" widziałam na wspólnym obozie z NRDowskimi harcerzami. Zapomniałam jak się ta ichniejsza organizacja nazywała. Nie wiem dlaczego, jak myślę o niemieckich organizacjach mlodzieżowych, to nasuwa mi się błyskawicznie ta najbardziej niewłaściwa Oj napatrzyłam się wtedy !! A jaka ja naiwna byłam. Awansowałam na obożną ekspresem, bo ten właściwy oboźny musiał do domu wrócić. Z tej to okazji współpracowałam z opiekunami tejże młodzieży niemieckiej. A wszyscy instruktorz z pobliskich obozów często gościli u nas, zwłaszcza po ciszy nocnej. No nie w naszej części.
To Pogorzelica.Tak jak obiecalem Moze kogos poznajesz .To Pogorzelica
Orim....ja mieszkam 30 km od Pogorzelicy,już zaczęłam pisać do Ciebie zapytanie,czy poznałbyś teraz to miejsce,ale ty jesteś chyba częstym bywalcem w tych stronach.Zdjęcie masz na swoim profilu z Trzęsacza......Powiedz gdzie ty jesteś tu na zdjęciu,chyba z tyłu
Takie biegi na orientacje "knajpa" albo "nocny wpad" widziałam na wspólnym obozie z NRDowskimi harcerzami. Zapomniałam :strach na wroble: jak się ta ichniejsza organizacja nazywała. Nie wiem dlaczego, jak myślę o niemieckich organizacjach mlodzieżowych, to nasuwa mi się błyskawicznie ta najbardziej niewłaściwa :sciana: Oj napatrzyłam się wtedy !! A jaka ja naiwna byłam. Awansowałam na obożną ekspresem, bo ten właściwy oboźny musiał do domu wrócić. Z tej to okazji współpracowałam z opiekunami tejże młodzieży niemieckiej. A wszyscy instruktorz z pobliskich obozów często gościli u nas, zwłaszcza po ciszy nocnej. No nie w naszej części.
To jest wlasnie zdjecie z miedzynarodowego obozu. Napayrzylas sie ????? Ja tez i to calkiem z bliska Czlowiek byl mlody i glupi to mu sie nawet niemki podobaly
ORIM (Usunięty)
12 stycznia 2016 09:01 / 1 osobie podoba się ten post
Orim....ja mieszkam 30 km od Pogorzelicy,już zaczęłam pisać do Ciebie zapytanie,czy poznałbyś teraz to miejsce,ale ty jesteś chyba częstym bywalcem w tych stronach.Zdjęcie masz na swoim profilu z Trzęsacza:-)......Powiedz gdzie ty jesteś tu na zdjęciu,chyba z tyłu:yo:
a na tym zdjeciu to ja jestem..................po drugiej stronie aparatu robie zdjecie Dodam jeszcze ze ja nie latalem w mundurku tylko w koszulce z napisem RATOWNIK.To tak zeby wszystkie dziewczyny widzialy z kim sie umawiac
Trzesacz,Dziwnow,Pobierowo itd to miejsca gdzie jezdzilem nad morze.Skoro tam mieszkasz to pewnie wiesz,ze w czasach minionych w tamtym wlasnie rejonie bylo duzo osrodkow wypoczynkowych bylych kopalni wałbrzyskich.Dlatego jezdzilo sie tam,bo znajomych bylo wielu.
a na tym zdjeciu to ja jestem..................po drugiej stronie aparatu :-) robie zdjecie:-) Dodam jeszcze ze ja nie latalem w mundurku tylko w koszulce z napisem RATOWNIK.To tak zeby wszystkie dziewczyny widzialy z kim sie umawiac:lol3:
Trzesacz,Dziwnow,Pobierowo itd to miejsca gdzie jezdzilem nad morze.Skoro tam mieszkasz to pewnie wiesz,ze w czasach minionych w tamtym wlasnie rejonie bylo duzo osrodkow wypoczynkowych bylych kopalni wałbrzyskich.Dlatego jezdzilo sie tam,bo znajomych bylo wielu.
Wszystko wiem ,w Łukęcinie mieliśmy przez kilka lat kawiarnię prawie nad samym morzem,mój mąż często piekł na rożnie młodego prosiaczka dla ratowników.Chłopaki w ten sposób odstresowywali się to były czasy....lata 80-te.Dużo by można pisać
ORIM (Usunięty)
12 stycznia 2016 18:14 / 2 osobom podoba się ten post
Wszystko wiem ,w Łukęcinie mieliśmy przez kilka lat kawiarnię prawie nad samym morzem,mój mąż często piekł na rożnie młodego prosiaczka dla ratowników.Chłopaki w ten sposób odstresowywali się:-) to były czasy....lata 80-te.Dużo by można pisać:matrix:
Oj sporo !!! Inne czasy inna mentalnosc,no i checi oraz wiek Gdzie by mi sie teraz chcialo po calonocnej imprezie isc do pracy na pomost,siedziec w sloncu przez caly dzien
Oj sporo !!! Inne czasy inna mentalnosc,no i checi oraz wiek:-) Gdzie by mi sie teraz chcialo po calonocnej imprezie isc do pracy na pomost,siedziec w sloncu przez caly dzien:-)
No tak niestety nasze akumulatory się wyczerpują ...żeby tak można było zegar biologiczny cofnąć
21 stycznia 2016 09:03 / 3 osobom podoba się ten post
Taka cisza w domu i pozycja leżąca wpływa na przywoływanie miłych chwil w zyciu. A z czasów dzieciństwa chwile sa najmilsze, najblizsze , mimo że takie odległe w czasie. Przypomniałam sobie czas, gdy z siostra oddawałysmy się regularnie marzeniom i opisywaniem tego co widzimy a może bardziej tego co chcemy zobaczyc.
Mielismy w domu taki pokuj w ktorym spałysmy obie tylko latem . Nie było tam pieca a i właściwie nie nadawał się do zamieszkania w zimie , drzwi prowadziły do ogrodu i trzeba było obejśc dom , żeby do niego wejść. Leżałysmy w łózku i patrzyłysmy na pobielony sufit z róznego rodzaju smugami od pedzla i wyobrażałysmy sobie postaci , sytuacje , przesłania . Ciagle nowe , ciagle inne. Ile tam opowieści powstało wydumanych przez nas. Obecnie też potrafie zajac się cieniem na scianie ,rozproszonym świtatłem od lampki nocnej. Marzenia różnia sie przeciez, ale dają tyle radości.
Taka cisza w domu i pozycja leżąca wpływa na przywoływanie miłych chwil w zyciu. A z czasów dzieciństwa chwile sa najmilsze, najblizsze , mimo że takie odległe w czasie. Przypomniałam sobie czas, gdy z siostra oddawałysmy się regularnie marzeniom i opisywaniem tego co widzimy a może bardziej tego co chcemy zobaczyc.
Mielismy w domu taki pokuj w ktorym spałysmy obie tylko latem . Nie było tam pieca a i właściwie nie nadawał się do zamieszkania w zimie , drzwi prowadziły do ogrodu i trzeba było obejśc dom , żeby do niego wejść. Leżałysmy w łózku i patrzyłysmy na pobielony sufit z róznego rodzaju smugami od pedzla i wyobrażałysmy sobie postaci , sytuacje , przesłania . Ciagle nowe , ciagle inne. Ile tam opowieści powstało wydumanych przez nas. Obecnie też potrafie zajac się cieniem na scianie ,rozproszonym świtatłem od lampki nocnej. Marzenia różnia sie przeciez, ale dają tyle radości.
Miałam Ci ja taki pokoik na strychu w domu moich dziadków, do których jeździłam na wakacje. Również nie nadawał się do zamieszkania w chłodzniejszych okresach, ale w lecie, prz otwartym oknie spało mi się tam cudownie. Stare dwa łóżka, które pamiętały jeszcze czasy wojenne - obite dębowym drewnem, na grubych sprężynach były bardzo wygodne, chociaż troszkę skrzypiały. Czasami budziłam się, a obok mnie spał kot mojej - wówczas jeszcze żyjącej - prababci.
Miałam Ci ja taki pokoik na strychu w domu moich dziadków, do których jeździłam na wakacje. Również nie nadawał się do zamieszkania w chłodzniejszych okresach, ale w lecie, prz otwartym oknie spało mi się tam cudownie. Stare dwa łóżka, które pamiętały jeszcze czasy wojenne - obite dębowym drewnem, na grubych sprężynach były bardzo wygodne, chociaż troszkę skrzypiały. Czasami budziłam się, a obok mnie spał kot mojej - wówczas jeszcze żyjącej - prababci.
Spanie na strychu też przerabiałam za dziecka. Ale rodzice sie nie zgadzali, bo miałam jakieś uczulenie na pyłki (którego już nie mam???), a wiadomo jak jest na strychu
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.