Zalogowałam sie i zobaczyłam moj ulubiony temat - d e m e n c j a - napisalam dlugi post i nie odwazyłam sie go wysłać.Po 15 latach pracy tylko z demencynymi (ma sie to szczescie) nie wiem nic.
Kazdy przypadek inny.A mialam pod opieka: zazdośnice,czyscioszki i ich przeciwieństwo,bankierki(to te co szukaja portfela) zlośnice i agresywne, płaczki, sknery i te co wydaja kase na prawo i lewo.
Na takiej Steli głowny cel nie dac sie sprowokowac,wykonywac swoje czynności.Przetrwac jak się musi a jak nie to zmienic miejsce pracy.
Dopiszę jeszcze jedno zdanie.Przy kazdej pdp ucze sie tej choroby na nowo.Nic nie dziala z nabytego doswiadczenia.Trzeba ja poprostu przechytrzyć .Pomoc moze tylko lekarz przypisujac (trafiajac) lek. Nie pomoze nam rodzina pdp nie pomoga porady szczere bo kazdy przypadek mialam inny.To co jednego bawi i zajmuje czas innego denerwuje.Ale rad nalezy udzielac bo mozemy trafic na taką, ktora zaskutkuje.
08 grudnia 2013 19:38 / 1 osobie podoba się ten post
nic dodac nic ujac -w mojej co prawda krotkiej praktyce(6 lat) mam rowniez tylko demencje lub zupelnie ,,kopf klar,, to drugie zadko:)ale powiem tylko ze ujelas to anprawde super !!!!nie dac sie przetrwac,,!!! oto motto ktore polecam:):):)
Babcia nie akceptuje swojej nieporadnosci, tego że kiedys umiała się sama ubrać, umyć, a teraz nie.Tego nie akceptuje, a nie ciebie MarLenko.
Wiesz,niekoniecznie - w koncu to obca osoba w domu,jej też prawdopodobnie w tej swojej demencji nie akceptuje.Ciężko sie tak pracuje ,ale z czasem babcia może się przyzwyczai i nie będzie tak źle.
To Ci nie zazdroszczę ,nie masz łatwej sytuacji.Babci zdanie na pewno trzeba uwzględnić,bo przecież nie będziesz robić niczego na siłę.Najwyraźniej babcia jest negatywnie usposobiona,a w gestii dziadka i rodziny leży,abyś Ty mogła normalnie pracować.Spróbuj,jak sie da oczywiście porozmawiać z babcią,a może dziadek ma jakiś pomysł jak babcie przekonać,bo w zasadzie,jeżeli ma z nią dobry kontakt,to powinien na nią wpłynąć.
Wiesz, wydaje mi sie, ze jesli dziadek bedzie usilowal wplynac, to sie jeszcze pogorszy. Babcia odczuje to jako niby, ze dziadek stoi po stronie tej "rywalki". Sytuacja jest paskudna. Tu mam tez malzenstwo, p. Monika demencja + II stopien AL, pan - zdrowy. Ale on sie nie wtraca, do tego, co robie, czasami musze warknac, czasami krzyknac, jak jest calkiem zle - p. Werner wpada do lazienki z ostra interwencja, tak normalnie - nie dzieje sie nic przez caly dzien, tylko toaleta poranna i wieczorna - nigdy nie wiadomo, jak przebiegnie. W dzien jestem "kochana" i takie inne, czego nie biore absolutnie powaznie, przy toalecie - nie bede przytaczac, bo i tak to sensu nie ma. Gdybym brala do siebie - to juz by mnie tu nie bylo, ale wiem, ze to jest po prostu choroba.
Jesli ta babcia ma faktycznie pamiec krotkotrwala kiepska - to gdyby jej maz zdecydowanie wkroczyl pare razy, to moze by poskutkowalo, o ile ta babcia ma respekt przed nim - tak, jak moja PDP. A i tak na wzajemne stosunki to wplywu miec nie bedzie, bo zapomni. Na codzien unikalabym bardzo starannie wszelkich rozmow i kontaktow poza niezbednymi.
MarLena: moze masz mozliwosc porozmawiac z mezem PDP na osobnosci?
Dziadek często stara się jej tłumaczyć różne sytuacje, czasem to pomaga (ale na krótko) a czasem wręcz przeciwnie. A córka powiedziała, że rozmowa z babcią nie ma sensu bo ona zaraz to zapomina. Powiedziałam córce, żeby choć spróbowała ale ona i tak nic nie zrobiła w tej kwestii.
Przeczytaj swoj post kilkakrotnie tu jest zawarta odpowiedz.Corka wie,że rozmowa nic nie daje.Skup sie na pracy opiekunczej.Staraj sie sama wyciagac wnioski,przyda Ci sie w pożniejszej pracy.Bo jak byś nie kombinowala to i tak trafisz do demencyjnego.Rożnica będzie tylko w stopniu zaawansowania tej choroby.
08 grudnia 2013 20:12 / 3 osobom podoba się ten post
Zdaje mi się tez ,a kilkoro tych pacjentow z AL i DEM miałam ,że chyba mimo wszystko jest lepiej jak jesteśmy same z nimi w domu ,bez małzonków i rodziny -ze ścisłą współpracą spotkałam sie w sumie 2x.U Marlenki córka nie dośc ,ze nic nie pomaga to jeszcze jest chyba jej niechetna ,na dziadka tez za bardzo nie moze liczyć,a gdyby była sama to babcia być może szybciej by zaakceptowała fakt ,ze ma pomoc.
Wiesz, wydaje mi sie, ze jesli dziadek bedzie usilowal wplynac, to sie jeszcze pogorszy. Babcia odczuje to jako niby, ze dziadek stoi po stronie tej "rywalki". Sytuacja jest paskudna. Tu mam tez malzenstwo, p. Monika demencja + II stopien AL, pan - zdrowy. Ale on sie nie wtraca, do tego, co robie, czasami musze warknac, czasami krzyknac, jak jest calkiem zle - p. Werner wpada do lazienki z ostra interwencja, tak normalnie - nie dzieje sie nic przez caly dzien, tylko toaleta poranna i wieczorna - nigdy nie wiadomo, jak przebiegnie. W dzien jestem "kochana" i takie inne, czego nie biore absolutnie powaznie, przy toalecie - nie bede przytaczac, bo i tak to sensu nie ma. Gdybym brala do siebie - to juz by mnie tu nie bylo, ale wiem, ze to jest po prostu choroba.
Jesli ta babcia ma faktycznie pamiec krotkotrwala kiepska - to gdyby jej maz zdecydowanie wkroczyl pare razy, to moze by poskutkowalo, o ile ta babcia ma respekt przed nim - tak, jak moja PDP. A i tak na wzajemne stosunki to wplywu miec nie bedzie, bo zapomni. Na codzien unikalabym bardzo starannie wszelkich rozmow i kontaktow poza niezbednymi.
MarLena: moze masz mozliwosc porozmawiac z mezem PDP na osobnosci?
Tak rozmawiałam o tym z dziadkiem. Powiedział, że nic nie możemy z tym zrobić bo to choroba i tyle...Ale tak jak już pisałam on z nią rozmawia na temat jej zachowania, a czasem odpuszcza bo ma dosyć.
Zdaje mi się tez ,a kilkoro tych pacjentow z AL i DEM miałam ,że chyba mimo wszystko jest lepiej jak jesteśmy same z nimi w domu ,bez małzonków i rodziny -ze ścisłą współpracą spotkałam sie w sumie 2x.U Marlenki córka nie dośc ,ze nic nie pomaga to jeszcze jest chyba jej niechetna ,na dziadka tez za bardzo nie moze liczyć,a gdyby była sama to babcia być może szybciej by zaakceptowała fakt ,ze ma pomoc.
Święte słowa! Jestem pewna, że gdybym była sama to ona inaczej zachowywałaby się względem mnie. Ona wie, że obok jest dziadek i dlatego ma mnie gdzieś... Dlatego ostatni raz do pary!
Marta (Usunięty)
08 grudnia 2013 20:33 / 1 osobie podoba się ten post
Czy tam w ogóle potrzebna jest opiekunka? Skoro babcia ma dziadka, a oboje córkę, która wszystko swietnie wie...
mleczko47 (Usunięty)
08 grudnia 2013 20:35 / 1 osobie podoba się ten post
Święte słowa! Jestem pewna, że gdybym była sama to ona inaczej zachowywałaby się względem mnie. Ona wie, że obok jest dziadek i dlatego ma mnie gdzieś... Dlatego ostatni raz do pary!
Czyli babcia chyba wie co robi.Trzymaj się jakoś,nie masz łatwo.
Marta (Usunięty)
08 grudnia 2013 20:38
Pytanie: czy opiekunki nie akceptują, czy stanu umysłu babci nie akceptują,
08 grudnia 2013 20:45 / 1 osobie podoba się ten post
Ja dziś też miałam urwanie głowy z demencyjną babcią. Nie chciała dojeść kolacji ani wziąć wieczornej tabletki. Poprosiłam córkę, żeby ją namówiła, a Oma tak się zaparła, że potem jeszcze córkę musiałam pocieszać. W tym domu na szczęście córka bardzo współpracuje, jej mąż też, na tyle na ile mogą. Musiałam na jakiś czas zejść z oczu PDP, a potem spokojnie namówiłam ją do połknięcia lekarstwa. Do tej pory (2 tygodnie) zawsze chętnie zjadała lekarstwa, a dziś... No cóż, mają one też lepsze i gorsze dni. Choroba postępuje i trzeba się z tym pogodzić.
08 grudnia 2013 20:51 / 1 osobie podoba się ten post
U tej PDP od dekoltów ja podawałam jej leki w obecności męża ,z jogurtem na łyżeczce ,zawsze z problemami i jak w końcu wypluła je jak codzien i trafiła do jego talerza z zupą to juz on sam podawał -huknął,ryknął i łykała natychmiast:):):)A mi sie skonczyła mordega 3x dziennie:)
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.