W domu

03 stycznia 2014 08:00 / 1 osobie podoba się ten post
alexia

W domku najlepiej................O jak mi się już marzy rosołek, pomidorowa lub barszczyk- mam dość tych...drugich delikatnych dań :)))

Już mi lepiej o rosołku nie wspominaj! Bo tu mi nawet udek z kurczaka nie chcą kupować. 3 (słownie: TRZY!) udka na 6 tygodni... I to na dwie osoby...
Ehhhh, ale za to w domku sobie odbiję
03 stycznia 2014 10:37
mleczko47

Mycha nie przesadzaj,masz doborowe towarzystwo.Nie zostałaś pożarta to znaczy ze nie jesteś zwykła Mycha tylko super Mycha

Koleżankom się rosołek marzy, Mychę zrosołujemy jak marudzi:)
A ja kupuję kurkę znowu na ryneczku, rosół hmm zapraszam po 9 stycznia
03 stycznia 2014 13:48 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Mycha nie przesadzaj,masz doborowe towarzystwo.Nie zostałaś pożarta to znaczy ze nie jesteś zwykła Mycha tylko super Mycha

No dobra, niech tak będzie ;-))) W sumie to pocieszenie. No nikt mnie nie pożarł, fakt.
A o "towarzystwie" pisałam żartobliwie, tylko nie podkreśliłam swojej wypowiedzi dodając ;-)))
03 stycznia 2014 13:59 / 1 osobie podoba się ten post
Walizka "siem pakuje", ostatnie zakupy prawie zrobione, bilet wydrukowany, neurolog zaliczony, rezonans...kiedyś tam :) czyli po powrocie...proboszcz wczoraj pobłogosawil....Więc jade. Uwaga...Żaba nadchodzi :)
03 stycznia 2014 14:10 / 2 osobom podoba się ten post
Asik

Walizka "siem pakuje", ostatnie zakupy prawie zrobione, bilet wydrukowany, neurolog zaliczony, rezonans...kiedyś tam :) czyli po powrocie...proboszcz wczoraj pobłogosawil....Więc jade. Uwaga...Żaba nadchodzi :)

Ja też prawie spakowana i nawet dziś "kolędę" niemiecką zaliczyłam. Ale ja w odwrotnym kierunku jadę jutro ))
Do domku na zasłużony urlopik. )))
03 stycznia 2014 14:12 / 1 osobie podoba się ten post
Asik

Walizka "siem pakuje", ostatnie zakupy prawie zrobione, bilet wydrukowany, neurolog zaliczony, rezonans...kiedyś tam :) czyli po powrocie...proboszcz wczoraj pobłogosawil....Więc jade. Uwaga...Żaba nadchodzi :)

A,mleczko kupione?
03 stycznia 2014 14:22 / 1 osobie podoba się ten post
Asik

Walizka "siem pakuje", ostatnie zakupy prawie zrobione, bilet wydrukowany, neurolog zaliczony, rezonans...kiedyś tam :) czyli po powrocie...proboszcz wczoraj pobłogosawil....Więc jade. Uwaga...Żaba nadchodzi :)

Chyba podkicuje żaba :). Ja się cieszę,ze  wraca do De bo to znaczy,że inni wracają do Pl :):):)
03 stycznia 2014 14:22 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

A,mleczko kupione?

Jooo...i marmeladę wiozę do rogalików. Różaną marmeladę...bo w DE nie znają :)
03 stycznia 2014 14:23
Asik

Jooo...i marmeladę wiozę do rogalików. Różaną marmeladę...bo w DE nie znają :)

Dobrze,dobrze wież marmeladę do De,piecz rogaliki,rzuciłaś palenie,trza przytyć z 50 dag :)
03 stycznia 2014 14:25
ivanilia40

Chyba podkicuje żaba :). Ja się cieszę,ze  wraca do De bo to znaczy,że inni wracają do Pl :):):)

Kica zając...Żaba nachodzi w podskokach :)
03 stycznia 2014 14:27
Asik

Kica zając...Żaba nachodzi w podskokach :)

Wielkanoc niedługi,ciekawe jak będzie wyglądać zielona żabka z żółtymi jajeczkami...?
03 stycznia 2014 14:28 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Dobrze,dobrze wież marmeladę do De,piecz rogaliki,rzuciłaś palenie,trza przytyć z 50 dag :)

Chciałam ci powiedziec ze rzucilam minimalizm :) przechodzę na maksymalizm :) 5 kg na początek :) A i tak będzie brakowało jeszcze 15 do normy :)
03 stycznia 2014 14:29 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Wielkanoc niedługi,ciekawe jak będzie wyglądać zielona żabka z żółtymi jajeczkami...?

Zobaczysz :) coś wymyślę :)
No spadam bo jeszcze sporo mam do zrobienia...Odezwa sie z DE :)
04 stycznia 2014 16:55
Dzisiaj jest mi dobrze, odpoczywam, laptop, książka, córka właśnie z pracy wróciła. Jest dobrze,ale od wtorku zaczynam chodzić po lekarzach, coś jest nie tak, jeszcze mocno się nie boję, mam nadzieję, że to nic groźnego.
04 stycznia 2014 16:56 / 1 osobie podoba się ten post
barbarella

Dzisiaj jest mi dobrze, odpoczywam, laptop, książka, córka właśnie z pracy wróciła. Jest dobrze,ale od wtorku zaczynam chodzić po lekarzach, coś jest nie tak, jeszcze mocno się nie boję, mam nadzieję, że to nic groźnego.

Będzie dobrze, najważniejsze że nie czekasz tylko maszerujesz do lekarza:) zdrowia!!!!