Umowa zlecenie

23 kwietnia 2016 18:13 / 4 osobom podoba się ten post
Praca na umowę zlecenia stanowi okres składkowy(jeśli składki są opłacane) i jest wliczana do uprawnień emerytalnych.
Umowa zlecenie nie wlicza się do stażu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze np. prawo do urlopu, jego wymiar, odprawy, wcześniejsza emerytura.
Staż pracy to okres zatrudnienia w którym Pracownik pozostawał w stosunku pracy= Kodeks Pracy.
23 kwietnia 2016 19:04
Kurde, znowu coś uprościłam
23 kwietnia 2016 20:24 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Teraz się Babko powinno otworzyć:)

Dziekuje bardzo dobra duszko   mozna liczyc na Ciebie,,,,teraz jest na zielono....poczyta sie lekture
23 kwietnia 2016 21:20 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Kurde, znowu coś uprościłam :lol1:

Myszeczko, bo staż pracy zaliczany do emerytury i staż pracy,z kórego wynikaja przywileje pracowniczee/urlop np./ to jakby dwa inne rodzaje stażu.Mozna sie popultać:)No i ,czego sama nie wiedziałam z tego artykułu wynika ,że nie wszystkie umowy zlecenia,mimo zmian w przepisach, muszą być obowiązkowo ozusowane-użyto sformuowania "muszą byc niemal wszystkie".Zgłębię ten temat, bo mnie taka informacja zaskoczyła.I wynika z niej ,że są rodzaje umów zleceń ,które ozusowane byc nie muszą.A ja lubię wiedzieć:)
04 stycznia 2018 18:42 / 2 osobom podoba się ten post
Niby oczywiste a jednak nie dla wszystkich.Na jednej z grup opiekunkowych opisuje swoje kłopoty opiekunka ,któa umowę z agencją podpisała w kawiarni... Tekst poniżej skopiowany z FB.

Przed wyjazdem:
1) NIGDY nie podpisuj umowy w pośpiechu. Choćby się waliło i paliło, choćbyś nie wiem jak potrzebował/a pieniędzy, choćby pracownik/ca firmy wywierał/a na Tobie presję "mamy już niedużo czasu, już prawie weekend, żeby nam oferta nie uciekła", nigdy, ale to przenigdy nie podpisuj niczego (zwłaszcza umowy) w pośpiechu.
ZAWSZE jeszcze przed wyjazdem poproś o przysłanie Tobie opieczętowanej i podpisanej, zaparafowanej na każdej stronie umowy wraz z poleceniem wyjazdu służbowego oraz szczegółami zlecenia (tutaj: aktualnym na dany dzień opisem stanu podopiecznego), czy to e - mailem czy pocztą tradycyjną do Twojego domu. To, że przysłano Tobie umowę, to jeszcze wcale nie oznacza, że musisz ją podpisać. NICZEGO nie musisz. Dopóty, dopóki nie podpisałeś/aś umowy, nie masz ŻADNYCH zobowiązań wobec firmy.
2) Usiądź w CISZY i SPOKOJU i bardzo SZCZEGÓŁOWO zapoznaj się z treścią umowy. Jeżeli zauważysz, że firma stosuje tzw. finansowe KARY UMOWNE w stosunku do zleceniobiorcy/pracownika, a w stosunku do siebie (firmy) nie, oznacza to, że firma jest nieuczciwa. Odpowiedz sobie na podstawowe pytanie: dlaczego Ty w razie jakiegoś Twojego przewinienia (faktycznego lub wymyślonego przez firmę) masz być karany/a finansowo, a firma w razie jej faktycznego przewinienia (zaniedbania, skrzywdzenia) wobec Ciebie ma nie być karana finansowo? Od razu widać, że firma próbuje uzyskać znaczącą przewagę nad Tobą, tak, aby w razie czego wygrać, depcząc po Tobie. Firma to nie jest instytucja charytatywna i jest nastawiona na szybki zysk na zasadzie "po trupach a do celu". Nie podpisuj takiej umowy. To tak, jakbyś podpisywał/a sam/a na siebie wyrok śmierci.
3) "Kochajmy się jak bracia, a liczmy się jak Żydzi". Stare, złote, mądre słowa do których już najwyższy czas zastosować się. Zapoznaj się z psychologicznymi technikami manipulacji ludźmi i nie daj się na nie sam/a nabrać. To, że ktoś (pracownik/ca firmy) jest sympatyczny/a w stosunku do Ciebie i że tak ładnie zdrabnia Twoje imię np. "pani Krysiu", nie oznacza wcale, że jest człowiekiem uczciwym i że ma dobre intencje. Musisz patrzeć głębiej, dalej, szerzej. Pamiętaj, że pozory mogą mylić i niekiedy mylą (zwłaszcza w biznesie) i że ludzie potrafią grać prawie tak samo dobrze, jak w Hollywood, a niektórzy nawet jeszcze lepiej.
4) Nie daj się wykorzystać NIGDY i NIKOMU. Szanuj siebie i jasno wytyczaj granice. Jeżeli sam/a nie zadbasz o siebie, nikt inny nie zrobi tego za Ciebie. Kieruj się logiką i słuchaj swojej intuicji.
"
06 marca 2018 15:56
Posiadam obecnie umowę zlecenie, jednak widnieje w niej 30 dniowy okres wypowiedzenia. Jaka odpowiedzialność prawna może mnie spotkać, jeśli nie zastosuję się do niego w pełni (odejdę po 14 dniach)? 
02 listopada 2018 19:51
Czy nie orientuje się ktoś z Was jak wygląda wypowiedzenie natychmiastowe? (ponieważ sztela była niezgodna ze stanem proponowanym-od samego początku).Z tego co wiem to mam takie prawo, natomiast na umowie jest że 30dniowe wyp.Jednak uprzedziłam Firmę że mogę spróbować z nimi jeszcze raz (tym razem "bez takich")a jeśli i tym razem tak będzie to już wtedy na bank wypowiadam!Zleceniòwki nie mają mocy prawnej do tego żeby "przetrzymywac"pracownika.Ale może ktoś wie coś więcej? Akurat z tą Firmą są "przeboje" bo ja akurat nie wykonuje transferu, a zaproponowali Seniora bez nogi więc..czy takim można zaufać?
02 listopada 2018 20:19
Carrie26

Posiadam obecnie umowę zlecenie, jednak widnieje w niej 30 dniowy okres wypowiedzenia. Jaka odpowiedzialność prawna może mnie spotkać, jeśli nie zastosuję się do niego w pełni (odejdę po 14 dniach)? 

Myślę, że mogą być problemy z wypłaceniem należności, na pewno zostanie z pensji potrącone za transport- jakieś 150e i będą  wymyślać inne rzeczy -przecież 30 dni powinno się przepracować zgodnie z zapisami w umowie.Ja osobiście raz taką umowę podpisałam i chyba wiem o jakiej firmie tutaj mowa- oni nie mają dobrych zleceń, zawsze był jakiś problem na miejscu i przekłamania, proponuję przepracować miesiąc czasu i już więcej z nimi nie wyjeżdżać. Takie firmy okradają swoich pracowników na wszystkim i zmuszają ich takimi dziwnymi okresami wypowiedzenia do pracy w miejscach beznadziejnych.
02 listopada 2018 20:39
Dzięki dlatego zrobię jeszcze jedna sztele i spadam.Cale szczęście z ostatniego zlecenia dostałam dobre referencje więc wypłacić muszą! Inaczej narobię im kwasu.Juz trochę mnie "poznali " i dziś uprzedziłam że chce informacje o stanie pdp.na piśmie i na miejscu w razie uchylen? Z miejsca rezygnuje.Daje im tydzień czasu inaczej inna rozmowa będzie!
02 listopada 2018 20:40 / 1 osobie podoba się ten post
Firma z Rudy.Sl. łaski nie robią skoro chcą żeby u nich pracować to niech się starają! Ja pracuję ok.i w każdej innej Firmie mam możliwość jak każdy inny opiekun z resztą.Nie wydaje mi się żeby te umowy mialy prawo stanowiące kar itp., ale z tym w odpowiednim momencie pójdę do prawnika.Przedloze też zaświadczenie lekarskie i tyle mi może taka firma Kogucik........
02 listopada 2018 21:01
Artykuł 746 $ 1 Kodeksu cywilnego mówi o prawie do natychmiastowego wypowiedzenia
20 listopada 2018 21:17
Witam.Mam problemz agencją!Zawarłam umowę-zlecenie od 1pazdziwrnika do 15lisopada.Przepracowalam tylko do końca października, ponieważ podopieczny wymagał całodobowej opieki i rodzina zdecydowała oddać go do hajmu.Brakoealo mi ,2tygodnie do zrealizowania zlecenia.Ja umowy nie zerwałam i czekałam na przeniesienie mnie do innej pracy w inne miejsce,niestety firma nawet się ze mną nie skontaktowała inie wiedzieli jaka była decyzja rodziny.To JA SAMA ich poinformowałam,bo bałam się, że oskarża mnie o porzucenie miejsca pracy.Wiem, że rodzina zapłaciła za całe zlecenie i ponoszą koszty z wypowiedzenia umowy.Agencja wypłaciła mi tylko za faktyczny czas przepracowania tzn 30dni a co z resztą,czyli od 1do 15 listopada?Czy firma powinna mi zapłacić resztę wynagrodzenia?Nie mogłam podjąć innej pracy bo byłam z nimi związana umową czyli straciłam czas zarobkowania!Ja dotrzymałam umowy to Firma NIE! Proszę poradzicie jak to wygląda czy mogę z nimi wejść na drogę cywilno-prawną?Zaznaczam, że rodzina dziadka poniosła koszty więc kto zabrał ich pieniądze?Na pewno nie ja
20 listopada 2018 21:20
Powinnaś dostać pieniądze za resztę planowanej szteli lub być przeniesiona
20 listopada 2018 21:23
nutka43

Witam.Mam problemz agencją!Zawarłam umowę-zlecenie od 1pazdziwrnika do 15lisopada.Przepracowalam tylko do końca października, ponieważ podopieczny wymagał całodobowej opieki i rodzina zdecydowała oddać go do hajmu.Brakoealo mi ,2tygodnie do zrealizowania zlecenia.Ja umowy nie zerwałam i czekałam na przeniesienie mnie do innej pracy w inne miejsce,niestety firma nawet się ze mną nie skontaktowała inie wiedzieli jaka była decyzja rodziny.To JA SAMA ich poinformowałam,bo bałam się, że oskarża mnie o porzucenie miejsca pracy.Wiem, że rodzina zapłaciła za całe zlecenie i ponoszą koszty z wypowiedzenia umowy.Agencja wypłaciła mi tylko za faktyczny czas przepracowania tzn 30dni a co z resztą,czyli od 1do 15 listopada?Czy firma powinna mi zapłacić resztę wynagrodzenia?Nie mogłam podjąć innej pracy bo byłam z nimi związana umową czyli straciłam czas zarobkowania!Ja dotrzymałam umowy to Firma NIE! Proszę poradzicie jak to wygląda czy mogę z nimi wejść na drogę cywilno-prawną?Zaznaczam, że rodzina dziadka poniosła koszty więc kto zabrał ich pieniądze?Na pewno nie ja

A rodzina pdp.moze zadać automatycznego rozwiązania i oczywiście nie płaci 
20 listopada 2018 21:30
Z rodziną jestem w kontakcie.oni sami się tym interesują, ponieważ od 3lat współpracowali z firmą z Berlina a ta firma pośredniczyła do mojej firmy w Pl.