Na wyjeździe #5

19 lutego 2014 21:31
wiewiorka

Kurcze,to Ty za pielegniarkę robisz! podziwiam odwagę.

Tak odwaga , odwagą . Kiedyś tu pracowała opiekunka na czarno i to wszystko robiła , a później przejeły te czynnosci opiekunki z firmy , a po koleżankach zeszło na mnie . Córka niby wszystkiego tu uczyła mnie i zmienniczkę moja , ale ja właśnie chce miec na papierze ,że w razie w...ja nie odpowiadam
19 lutego 2014 21:33
kasia63

http://www.prawoautorskie.pl/art-116

To nie jest takie proste:)hi hi hi.Ale pomalutku zaczęłam je wyłuskiwać w tym samym celu:)A przekopac całe forum to zajmie troche czasu:)

ja uwazam ze proste,trzeba tylko przeczytac wszystkie twoje posty 10000 w tej chwili ich masz ?
19 lutego 2014 21:34
alinka1339

Tak odwaga , odwagą . Kiedyś tu pracowała opiekunka na czarno i to wszystko robiła , a później przejeły te czynnosci opiekunki z firmy , a po koleżankach zeszło na mnie . Córka niby wszystkiego tu uczyła mnie i zmienniczkę moja , ale ja właśnie chce miec na papierze ,że w razie w...ja nie odpowiadam

Własnie-podziwiam w tym sensie,że nie boisz sie tej odpowiedzialności ,Co zrobisz jak cos pójdzie nie tak?
19 lutego 2014 21:34
emi

Tak, tylko jak ona juz zacznie gadać, to chyba zaczyna gwarą, bo w pewnej chwili przestaje rozumieć. 
Zagadana odpowiada chętnie, ale w obecności brata jest inna. Jak jesteśmy same to czasem nucimy jakąś melodię
i śmijemy się z niczego. Przy dziadku ona (ja też) tracimy swojego spontana.

No to masz z nią dobry kontakt i dobrze jej czas wypełniasz.A jak dziadek ma inne wyobrażenie o wypełnianie czasu babci,to niech powie o co mu chodzi.To chyba tu z nikim problemu nie ma,tylko z dziadkiem.
19 lutego 2014 21:35
emi

Dziwne, że Ci pflegedienst Ci tak powiedzieli. Mi dziadek i Niemka, która przychodzi do pomocy pokazywali jak mierzyć cukier. Ale w momencie kiedy powiedzieli mi, że przy pflegndienst mam mówić, że tego nie robię, tylko oni-
to w ogóle się za to nie biorę. Skoro oni maja to robić, niech robią. Ja miałam im tylko w pracach domowych pomagać, z babcią do toalety chodzić i kłaść ją spać.

Tu pflegediens przychodziła tylko 2x w tyg i tylko myła PDP , teraz już nie przychodzi .
19 lutego 2014 21:39 / 1 osobie podoba się ten post
wiewiorka

Własnie-podziwiam w tym sensie,że nie boisz sie tej odpowiedzialności ,Co zrobisz jak cos pójdzie nie tak?

Właśne dlatego chcę , by firma żądała dokumentu od corki PDP w którym córka napisze ,że opiekunka nie ponosi odpowiedzialności jak coś pójdzie nie tak . Córka gada ,że to ona jest odpowiedzialna za wszystko , ale pismo to pismo .
19 lutego 2014 21:43 / 6 osobom podoba się ten post
alinka1339

Ja podłanczam PDP sondę , pomiar cukru i insulina , zmiana opatrunków  przy sondzie , a w umowie mam napisane , że nie moge tego robić . Nawet jak pflegedienst tu przychodzila to gadał mi , że to moja robota te opatrunki , a firmie jak gadałam o zastrzykach to mi powiedzieli , że to normalne , bo każdy może sobie sam robić . A i leki też rozdzielam i podaje.

Alinka !!!!!!Na litośc boska czy ty juz całkiem zgłupiałas do cna!!!!!Każda z tych rzeczy które robisz jest ZABRONIONA-jak sie co stanie to ani firma ani tym bardziej rodzina Cie nie wybroni!!!Ty weź dziewczyno zmadrzej i albo na kolejny wyjazd stanowczo zastrzeż w firmie ,że nie bedziesz wykonych żadnych czynnosci pielegniarskich albo szukaj innej firmy.Masz choć 1000euro.To wszystko co robisz nalezy do obowiązków wykwalifikowanej pielęgniarki-w D powinien to własnie Plegediesnt robić!Jak czytam takie rzeczy to szlag mnie normalnie trafia.!!!Za kazda czynnosc oddzielnie mozna nieźle "beknąć"........To cwaniaki jedne i drugie.Wrrrrrrrr
19 lutego 2014 21:47
tina 100%

No to masz z nią dobry kontakt i dobrze jej czas wypełniasz.A jak dziadek ma inne wyobrażenie o wypełnianie czasu babci,to niech powie o co mu chodzi.To chyba tu z nikim problemu nie ma,tylko z dziadkiem.

Dokładnie. Babcia ciągle zadowolona, aż do przesady. On ciągle się czepia, też aż do przesady.
19 lutego 2014 21:52
kasia63

Alinka !!!!!!Na litośc boska czy ty juz całkiem zgłupiałas do cna!!!!!Każda z tych rzeczy które robisz jest ZABRONIONA-jak sie co stanie to ani firma ani tym bardziej rodzina Cie nie wybroni!!!Ty weź dziewczyno zmadrzej i albo na kolejny wyjazd stanowczo zastrzeż w firmie ,że nie bedziesz wykonych żadnych czynnosci pielegniarskich albo szukaj innej firmy.Masz choć 1000euro.To wszystko co robisz nalezy do obowiązków wykwalifikowanej pielęgniarki-w D powinien to własnie Plegediesnt robić!Jak czytam takie rzeczy to szlag mnie normalnie trafia.!!!Za kazda czynnosc oddzielnie mozna nieźle "beknąć"........To cwaniaki jedne i drugie.Wrrrrrrrr

Kasiunia , ale ja to wszystko wiem i nie zgłupiałam to firma zgłupiała . Sama osobiście zgłaszałm , że dlaczego inne opiekunki to robiły , ateraz ja muszę to robić . Firma mi odpisała ,że mam w umowie napisane czego nie moge robic i co i nic . A jak chciałam podwyżke bo rodota ryzykowna i odpowiedzialna to z łaską mi 100e podnieśli i mam 1100e . myslisz dlaczego córka zrezygnowała z pflege , bo taniej ja zrobię , a pflege tak była tylko do mycia PDP .Myślisz ,że mnie cholera nie bierze jak firmy mają w d,,,to czego od opiekunek wymagają niemieckie rodz. nawet wykonywania cwiczen sparaliżowanej reki PDP córka wymagała , a co ja rehabilitant jestem , nie robie tego , bo co za dużo to niezdrowo .
19 lutego 2014 22:00 / 1 osobie podoba się ten post
Alinka -czy wyjeżdżając wiedziałaś o tym wszystkim?Szukaj innej firmy-nie moze być tak ,ze zmusza sie opiekunke do wykonywania czynnosci pielegniarki-rodzinie to ja bym twardo powiedziała na początku ,ze to nie do mnie nalezy,nie mam kwalifikacji,nie umiem ,nie będę robiła,Pismo do firmy oficjalne,meil dodatkowo i wypowiedzenie zlecenia-"warunki pracy rażaco odmienne od opisywanych,zmuszanie do wykonywania zabronionych,zagrozonych karą czynnosci"Tylko jak juz zaczęłaś to jest za późno na takie kroki,niestety.Przynajmniej zdobądż to oswiadczenie córki i naciskaj firme ,żeby ja naciskała - musisz miec chocby taka podkładkę!Ona i tak jakby co gówno warta ale zawsze lepsze to niz nic.
19 lutego 2014 22:09
tak to prawda.a pflegedienst przyjdzie i za kazda zmiane opatrunku skasuje 15 euro,nawet lekow nam podawac nie wolno a copiero e rozdzielac.
19 lutego 2014 22:13
Andrejka , masz racje i ja mam rację , bo ja wiem ,że tych czynności wykonywac nie mogę . Mam to wypisane nawet w umowie , wiem ,że to jest ryzyko i mogę iść do więzienia jak się coś stanie . Ale to dlaczego firma jak jest poinformowana ( sama informowałam ) nic z tym nie robi co ?  W umowie co innego , a w rzeczywistości też co innego .
19 lutego 2014 22:20 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Ciekawe jakie były te oferty. 

Jedna w szkole na pół etatu na roczne zastępstwo.
Druga w niemieckiej firmie Klafs (producent saun) i tam bym już bardziej chętna była, ale też mało. Bo na początek najniższa krajowa, ale to niby krótko i później stopniowo dostaje się więcej. Dwóch kolegów tam pracuje i nie narzekają na zarobki. No ale też trzeba by 15 km do pracy dojeżdżać no i ciekawe kiedy ta płaca do przyzwoitej by wzrosła. Wahałam się, bo taka szansa może się tak szybko nie powtórzyć. No ale jeszcze trochę kasy potrzebuję, więc odrzuciłam te kokosy:) Ale w moim mieście ma niby powstać VW, więc liczę na szansę pracy u nich.
19 lutego 2014 22:22 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Alinka -czy wyjeżdżając wiedziałaś o tym wszystkim?Szukaj innej firmy-nie moze być tak ,ze zmusza sie opiekunke do wykonywania czynnosci pielegniarki-rodzinie to ja bym twardo powiedziała na początku ,ze to nie do mnie nalezy,nie mam kwalifikacji,nie umiem ,nie będę robiła,Pismo do firmy oficjalne,meil dodatkowo i wypowiedzenie zlecenia-"warunki pracy rażaco odmienne od opisywanych,zmuszanie do wykonywania zabronionych,zagrozonych karą czynnosci"Tylko jak juz zaczęłaś to jest za późno na takie kroki,niestety.Przynajmniej zdobądż to oswiadczenie córki i naciskaj firme ,żeby ja naciskała - musisz miec chocby taka podkładkę!Ona i tak jakby co gówno warta ale zawsze lepsze to niz nic.

Kasiu ja tu jestem drugi raz , a za pierwszym razem mówiłam że nie umiem i nigdy nie robiłam tych czynnosci . Powiedzialam ,że boję się podawać insuline , że to mam zabronione robić . Firma nie powiedziała mi , że jest tu insulina do podawania i karmienie przez sonde . tylko , że jest specjalne jedzenie przygotowywane , bo PDP ma kłopoty z przełykaniem . Dopiero jak przyjechałam i zobaczyłam co i jak to zaczełam walke . Ale jutro pisze email i dzwonie do firmy , ale nie do opiekuna kontraktu , ale do dyrektorki samej
19 lutego 2014 22:22
kasia63

Alinka -czy wyjeżdżając wiedziałaś o tym wszystkim?Szukaj innej firmy-nie moze być tak ,ze zmusza sie opiekunke do wykonywania czynnosci pielegniarki-rodzinie to ja bym twardo powiedziała na początku ,ze to nie do mnie nalezy,nie mam kwalifikacji,nie umiem ,nie będę robiła,Pismo do firmy oficjalne,meil dodatkowo i wypowiedzenie zlecenia-"warunki pracy rażaco odmienne od opisywanych,zmuszanie do wykonywania zabronionych,zagrozonych karą czynnosci"Tylko jak juz zaczęłaś to jest za późno na takie kroki,niestety.Przynajmniej zdobądż to oswiadczenie córki i naciskaj firme ,żeby ja naciskała - musisz miec chocby taka podkładkę!Ona i tak jakby co gówno warta ale zawsze lepsze to niz nic.

Kasiu ja tu jestem drugi raz , a za pierwszym razem mówiłam że nie umiem i nigdy nie robiłam tych czynnosci . Powiedzialam ,że boję się podawać insuline , że to mam zabronione robić . Firma nie powiedziała mi , że jest tu insulina do podawania i karmienie przez sonde . tylko , że jest specjalne jedzenie przygotowywane , bo PDP ma kłopoty z przełykaniem . Dopiero jak przyjechałam i zobaczyłam co i jak to zaczełam walke . Ale jutro pisze email i dzwonie do firmy , ale nie do opiekuna kontraktu , ale do dyrektorki samej