Na wyjeździe #5

19 lutego 2014 21:03
Mycha

Może nie dotarło do niej, że może coś "chcieć" robić, skoro do tej pory brat z siostrą tak ją traktowali. Musi się wyzwolić a to trudny proces a jeszcze w jej wieku !!! To bardzo ciężkie ale byłoby miło gdzyby zrozumiała, że może czegoś "chcieć".  To jej sikanie przeraziło mnie. Będziesz tylko dla niej to z czasem coś się zmieni. Pewnie przywykła do samotnych chwil, Twoje gazety i gadanie są dla niej czymś nowym. 

Zrobiło mi się żal podopiecznej Emi,smutno czyta się takie rzeczy.Emi jest w trudnej sytuacji,bo ten brat zwrócił jej uwagę,jak próbowała nawiązać kontakt z babcią.Przykre to.
19 lutego 2014 21:05
ania37

jak bede miala natchnienie to spisze wszystkie wierszyki do kajecika i wydamy je jako Wiersze Kasi-dowcipnej polskiej opikunki na niemieckiej ziemi...

http://www.prawoautorskie.pl/art-116

To nie jest takie proste:)hi hi hi.Ale pomalutku zaczęłam je wyłuskiwać w tym samym celu:)A przekopac całe forum to zajmie troche czasu:)
19 lutego 2014 21:07
tina 100%

Zrobiło mi się żal podopiecznej Emi,smutno czyta się takie rzeczy.Emi jest w trudnej sytuacji,bo ten brat zwrócił jej uwagę,jak próbowała nawiązać kontakt z babcią.Przykre to.

Coooo takiego ???? Jak to zwrócił jej uwagę ?? Niby dlaczego ???? 
19 lutego 2014 21:09
Mycha

Coooo takiego ???? Jak to zwrócił jej uwagę ?? Niby dlaczego ???? 

Pisała wyżej w poście,że zwrócił jej uwagę,jak próbowała zagadać do babci.
Eee,pokręciłam.Można też tak zrozumieć,że zwrócił uwagę,że nie siedziała z babcią cały czas w kuchni.
19 lutego 2014 21:13
Mycha

Same się musimy bronić. Musimy umieć mówić miłym ale stanowczym głosikiem "nein"

Myszko wszystkie moje poprzedniczki wykonywały wiele zabronionych czynności na tej sztelli ja byłam pierwsza , ktora powiedziała , że to to czy to nie należy do moich obowiązków , a jest wręcz zabronione mi wykonywanie tego  i co usłyszałam , ze to jest moja praca . Powiedomiłam firme o tym i zarządałam od firmy , by corka PDP napisała dokument , ze w razie czego ja opiekunka nie ponoszę odpowiedzialnosci . I ostatnio córka mi powiedziała , że w razie w...odpowiedzialnosc spada na córkę . A robią tak niemcy chyba tylko ze wzgledów na obniżenie kosztów opieki PDP
19 lutego 2014 21:13
tina 100%

Zrobiło mi się żal podopiecznej Emi,smutno czyta się takie rzeczy.Emi jest w trudnej sytuacji,bo ten brat zwrócił jej uwagę,jak próbowała nawiązać kontakt z babcią.Przykre to.

Tina40 on mi zwrócił uwagę, żebym jej wypełniła czymś czas, tylko ja nie mam pomysłu czym. On sam kiedy z nami siedzi to niewiele z nią rozmawia.
Mam zrobić coś, ale nie wiem co. W tym problem :(
Ale babci naprawdę mi żal, tym bardziej, że to prawdziwy anioł.
 
19 lutego 2014 21:15
Jak to do nich nie należy ???  To jakiego rodzaju pełnomocnictwo ma ta córa ??  Pewnie do regulowania płatności i załatwiania wszelakich spraw urzędowych. A nie do dysponowania ich majątkiem, cokolwiek by to było. 
19 lutego 2014 21:16
emi

Próbowałam. Siedziałam w pokoju, ona w kuchni (tuż za drzwiami). Ja komputer, ona nic. Od czasu do czasu zagadywałam i dla mnie było ok. Ale jej brat, który z nami mieszka, zwrócił mi uwagę. Więc teraz siedzimy razem w kuchni. Pół godziny czytam gazetę, a później: ona nic, a ja komputer.

Brat zwrócił uwagę, żebym babci wypełniła czas. Ale problem, że nie wiem w jaki sposób.
19 lutego 2014 21:17 / 1 osobie podoba się ten post
No i dlatego się tak zachowują.Nikomu nie jest przyjemnie słuchać takich rzeczy,to i się buntują.A opiekunka jest między młotem a kowadłem,bo np.taka rodzina może być niechetna opiekunce,jak zauważy,że pdp się do niej przywiązał.Do d...y to wszystko,i tak źle i tak niedobrze.
19 lutego 2014 21:18 / 1 osobie podoba się ten post
alinka1339

Myszko wszystkie moje poprzedniczki wykonywały wiele zabronionych czynności na tej sztelli ja byłam pierwsza , ktora powiedziała , że to to czy to nie należy do moich obowiązków , a jest wręcz zabronione mi wykonywanie tego  i co usłyszałam , ze to jest moja praca . Powiedomiłam firme o tym i zarządałam od firmy , by corka PDP napisała dokument , ze w razie czego ja opiekunka nie ponoszę odpowiedzialnosci . I ostatnio córka mi powiedziała , że w razie w...odpowiedzialnosc spada na córkę . A robią tak niemcy chyba tylko ze wzgledów na obniżenie kosztów opieki PDP

To, że córka Ci "powiedziała" nic Ci nie daje. W razie czegokolwiek wyprze się. Niech Ci to napisze, wtedy poczuje i może zrozumie, że to nie nalezy do obowiązków opiekunki. 
A jakie czynności "medyczne" wykonujesz przy PDP ??
19 lutego 2014 21:19
emi

Tina40 on mi zwrócił uwagę, żebym jej wypełniła czymś czas, tylko ja nie mam pomysłu czym. On sam kiedy z nami siedzi to niewiele z nią rozmawia.
Mam zrobić coś, ale nie wiem co. W tym problem :(
Ale babci naprawdę mi żal, tym bardziej, że to prawdziwy anioł.
 

A w ogóle da się z nią nawiązać jakiś słowny kontakt,czy tak się zachowuje,jakby była nieobecna?
19 lutego 2014 21:23
Mycha

To, że córka Ci "powiedziała" nic Ci nie daje. W razie czegokolwiek wyprze się. Niech Ci to napisze, wtedy poczuje i może zrozumie, że to nie nalezy do obowiązków opiekunki. 
A jakie czynności "medyczne" wykonujesz przy PDP ??

Ja podłanczam PDP sondę , pomiar cukru i insulina , zmiana opatrunków  przy sondzie , a w umowie mam napisane , że nie moge tego robić . Nawet jak pflegedienst tu przychodzila to gadał mi , że to moja robota te opatrunki , a firmie jak gadałam o zastrzykach to mi powiedzieli , że to normalne , bo każdy może sobie sam robić . A i leki też rozdzielam i podaje.
19 lutego 2014 21:25
tina 100%

A w ogóle da się z nią nawiązać jakiś słowny kontakt,czy tak się zachowuje,jakby była nieobecna?

Tak, tylko jak ona juz zacznie gadać, to chyba zaczyna gwarą, bo w pewnej chwili przestaje rozumieć. 
Zagadana odpowiada chętnie, ale w obecności brata jest inna. Jak jesteśmy same to czasem nucimy jakąś melodię
i śmijemy się z niczego. Przy dziadku ona (ja też) tracimy swojego spontana.
19 lutego 2014 21:25
alinka1339

Ja podłanczam PDP sondę , pomiar cukru i insulina , zmiana opatrunków  przy sondzie , a w umowie mam napisane , że nie moge tego robić . Nawet jak pflegedienst tu przychodzila to gadał mi , że to moja robota te opatrunki , a firmie jak gadałam o zastrzykach to mi powiedzieli , że to normalne , bo każdy może sobie sam robić . A i leki też rozdzielam i podaje.

Kurcze,to Ty za pielegniarkę robisz! podziwiam odwagę.
19 lutego 2014 21:29
alinka1339

Ja podłanczam PDP sondę , pomiar cukru i insulina , zmiana opatrunków  przy sondzie , a w umowie mam napisane , że nie moge tego robić . Nawet jak pflegedienst tu przychodzila to gadał mi , że to moja robota te opatrunki , a firmie jak gadałam o zastrzykach to mi powiedzieli , że to normalne , bo każdy może sobie sam robić . A i leki też rozdzielam i podaje.

Dziwne, że Ci pflegedienst Ci tak powiedzieli. Mi dziadek i Niemka, która przychodzi do pomocy pokazywali jak mierzyć cukier. Ale w momencie kiedy powiedzieli mi, że przy pflegndienst mam mówić, że tego nie robię, tylko oni-
to w ogóle się za to nie biorę. Skoro oni maja to robić, niech robią. Ja miałam im tylko w pracach domowych pomagać, z babcią do toalety chodzić i kłaść ją spać.