Na wyjeździe #5

05 marca 2014 14:28
Sówka

Emilia nie moge odszukac tematu "internet w niemczech" chyba cos zle wpisuje, mozesz mi podac nazwe tego programu do skanowania komputera ktory tam byl podawany dla Andrei?
 

Nie wiem, o jakie skanowanie Ci chodzi, ale to tutaj jest:
 
http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/785/page/8
 
W kazdym razie, przypominam, NIE sciagamy programow z dobreprogramy.pl, bo tam sa poczepione smieci !!!
 
Strona CCleanera:
 
https://www.piriform.com/ccleaner
 
Strona Comodo:
 
http://antivirus.comodo.com/
 
 
05 marca 2014 14:45
emilia

Nie wiem, o jakie skanowanie Ci chodzi, ale to tutaj jest:
 
http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/785/page/8
 
W kazdym razie, przypominam, NIE sciagamy programow z dobreprogramy.pl, bo tam sa poczepione smieci !!!
 
Strona CCleanera:
 
https://www.piriform.com/ccleaner
 
Strona Comodo:
 
http://antivirus.comodo.com/
 
 

Wlasnie o Comodo mi chodzilo, chyba zle sie wyrazilam, dziekuje
05 marca 2014 15:21 / 10 osobom podoba się ten post
A ja mam dzisiaj roczek. Rok temu dokładnie 05.03.2013. wsiadałam do autokaru z duszą na ramieniu i prawie ze łzami w oczach i jechałam do pierwszego mojego podopiecznego. Trafiłam dobrze, ale nie wróciłam, pojechałam w inne miejsce jako pierwsza opiekunka i byłam tam już trzy razy po dwa miesiące. W sumie w ciągu tego roku przepracowałam 8 miesięcy. Od początku szczęście mi dopisywało i mam nadzieje, ze się ze mną zakolegowało na dobre, czego również wszystkim życzę:) Za tydzień wyjeżdżam na miesięczne zastępstwo w nowe miejsce, a szczęście rzecz jasna jedzie ze mną:)
05 marca 2014 15:52 / 1 osobie podoba się ten post
giunta

Ojej... wszystko tam ma chyba ;) I samochody i klocki, i książeczki, i ciastoliną też się bawił, i farbkami malował... Konsoli nie widziałam, ale nie wiem czy ma. Generalnie, jak tam byłam, to co chwilę chciał robić coś innego i wszędzie go pełno było :)

Giunta,moje chlopaki lubia przede wszystkim zeby im poswiecac uwage,wiec kupuje specjalne ksiazeczki do wycinania zwierzatek,potem je sklejamy i juz mamy calkiem zgrabne Zoo,sa tez materialy tematyczne,teraz wiekanoc wiec zajace ,koszyczek.Fajnie tez jest kleic obrazki uzywajac,fasoli,grochu,wlasciwie kazdy material jest dobry,rozwija wyobraznie i kosztuje niewiele a radocha ogromna.pokazaly sie ksiazeczki z origami dla maluchow,tez super.
05 marca 2014 23:56 / 3 osobom podoba się ten post
O matko ale na wyjezdzie cisza !! wszyscy do domku wyjechali czy jak????
06 marca 2014 04:09 / 3 osobom podoba się ten post
efka66

A ja mam dzisiaj roczek. Rok temu dokładnie 05.03.2013. wsiadałam do autokaru z duszą na ramieniu i prawie ze łzami w oczach i jechałam do pierwszego mojego podopiecznego. Trafiłam dobrze, ale nie wróciłam, pojechałam w inne miejsce jako pierwsza opiekunka i byłam tam już trzy razy po dwa miesiące. W sumie w ciągu tego roku przepracowałam 8 miesięcy. Od początku szczęście mi dopisywało i mam nadzieje, ze się ze mną zakolegowało na dobre, czego również wszystkim życzę:) Za tydzień wyjeżdżam na miesięczne zastępstwo w nowe miejsce, a szczęście rzecz jasna jedzie ze mną:)

Ewuniu,
następnych rocznic i szczęścia, szczęścia, szczęścia.
Oczywiscie cały czas w naszym towarzystwie.
06 marca 2014 05:52 / 3 osobom podoba się ten post
Pdp po raz kolejny (3-ci) mnie obudzila i juz spanie mam z glowy.
Wczoraj przy kolacji ,a raczej juz po ,obieralam jablko dla Pdp .I maz Pdp jak i ona sama nie mogli wyjsc z podziwu ,ze ja obieram jablko dookola ,smiali sie ,ze oni tak nie robili nigdy.Ich sposob to przekroic jablko i wtedy obierac.No coz mieli okazje zobaczyc cos innego .
Potem robilismy zamowienie na zakupy z Bofrostu i pdp sie nudzilo ,wydawala dziwne odglosy . Maz na nia spojrzal i mowi ,zeby przestala robic cyrk,bo nam przeszkadza. I o dziwo poskutkowalo to na nia.Mam wrazenie ,ze ona czasami jak dziecko sie zachowuje ,zeby zwrocic na siebie uwage .No ale Ameryki nie odkrylam ,tak to bywa ze starszymi ludzmi.
06 marca 2014 08:50 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień Dobry opiekunkowo gorące pozdrowionka dla pracusiów ;)) do domku dotarłam z małą przygodą. Panowie kierowcy mieli błędnie zapisaną moją miejscowość i zamiast do Lubuskiego trafiłam do Wielkopolski haha. A teraz nadrabiam wpisy na forum ;))
06 marca 2014 08:50 / 3 osobom podoba się ten post
06 marca 2014 08:53 / 2 osobom podoba się ten post
magmab

Dzień Dobry opiekunkowo gorące pozdrowionka dla pracusiów ;)) do domku dotarłam z małą przygodą. Panowie kierowcy mieli błędnie zapisaną moją miejscowość i zamiast do Lubuskiego trafiłam do Wielkopolski haha. A teraz nadrabiam wpisy na forum ;))

no to taka nie wielka pomylka:)
06 marca 2014 09:27 / 2 osobom podoba się ten post
Witaski z rana no dzis i jutro i mamy wekend troszke luzu hihih ciekawe !!! U mnie goscie ech wcale takiego luzu nie bedzie ale przezyje to miłłego dnia zycze!!Spokojnego:))
06 marca 2014 10:25 / 4 osobom podoba się ten post
Wiecie co w niemczech to lekarze cuda czynia!! Moj PDP juz zdrowy we wtorek o 21 stan krytyczny dzis do domu jest wszystko oki!!! No naprawde cud!!!!!!!!!!!
06 marca 2014 10:34 / 3 osobom podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

Wiecie co w niemczech to lekarze cuda czynia!! Moj PDP juz zdrowy we wtorek o 21 stan krytyczny dzis do domu jest wszystko oki!!! No naprawde cud!!!!!!!!!!!

W Polsce też już mamy takie ekspresowe leczenie :)
06 marca 2014 11:40 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

W Polsce też już mamy takie ekspresowe leczenie :)

No zobaczymy Jakie  mnie jeszcze tu czakaja niespodzianki!!!
06 marca 2014 11:45
Witajcie, drogie koleżenstwo!

Widzę parę postów wcześniej, że był temat zabawek dla dzieci poruszany przez Giuntę. A ja mam problem i potrzebuję Waszej rady. Otóż nasz synek lat prawie 10, zdiagnozowany jako dziecko z lekkim upośledzeniem umysłowym od urodzenia prawie lubi zabawy w katastrofy, zderzenia, upadki i wypadki. Teraz jego pasją jest podpalanie zapałką klocków Lego i patrzenie, jak cudnie się hajczą i śmierdzą w trakcie tej czynności. Ogień to jego żywioł i trzeba uważać, by z jednej strony umiał zapalić gaz, bo jest już duży, lecz z drugiej nie palił gazet czy jak wspomniałam klocków.

Poziom jego upośledzenia jest bardzo niski, więc te instynkty niszczycielskie trochę mnie martwią - nie znam dzieci, które miałyby je w takim zakresie jak on. Ogólnie jest miłym facetem, choć nadpobudliwym i łatwo się poddającym, jednak nie sprawia wyjątkowych problemów wychowaczych. Znacie podobne przypadki?