Na wyjeździe #5

07 marca 2014 12:47
magdalena_k

 kiedys mialam taka PDP za zadne skarby nie mozna jej bylo namowic do picia,wiec wiem jak ciezko Ci jest moze zupy? wiadomo ze az tyle nie dasz ale zawsze warto probowac,moja wtedy jadla na obiad i na kolacje w miedzyczasie probowalam z jogurtami ,musem jablkowym...... a tabl kruszylam na lyzeczkach i przy robieniu kanapek na sniadanie badz kolacje rozypywalam na maslo,juz na chlepie i staralam sie je dobze wymieszac 

Ja musze jej podać najlepiej 4 litry płynów. Pan i władca kontroluje worek z moczem i komentuje jak jest za mało. Dobrze ze nie rozumiem co gada :)
Nie wiemskad ten wymysł 4 l , ale ja bymtez odmawiała jak ktosby tyle chciał wlać we mnie.Musów i jogurtów nie moge dawać bo pan i władca mówi ze pani za duzo przytyje.
07 marca 2014 12:51
doda

W tej firmie tu chyba   ktoś się mocno stuknął w główkę. Jestem ciekawa czy ktoś z tej firmy pojechał by za te pieniądze? chociaz kto wie naiwnych nie brakuje !!!!!!!!!!!!!!!!!

Mnie chciała jedna z firm wysłać na początku roku na identyczne zlecenie i do tego bez kosztów podróży!! oj co ja się wtedy uśmiałam!
Niestety jestem pewna że znalazł się ktoś kto bardzo słabo zna język,i potrzebuje pilnie pracy,na tym właśnie firmy zarabiają.
07 marca 2014 12:52 / 5 osobom podoba się ten post
Gosia 1234

Ja musze jej podać najlepiej 4 litry płynów. Pan i władca kontroluje worek z moczem i komentuje jak jest za mało. Dobrze ze nie rozumiem co gada :)
Nie wiemskad ten wymysł 4 l , ale ja bymtez odmawiała jak ktosby tyle chciał wlać we mnie.Musów i jogurtów nie moge dawać bo pan i władca mówi ze pani za duzo przytyje.

Oj Gosia,ależ masz doradcę-dietyka....
Może powiedz mu żeby sam ją namówił do wypicia 4 litrów( tyle to zwierzęta gospodarskie wypijają)...
07 marca 2014 13:05
kasiachodziez

Mnie chciała jedna z firm wysłać na początku roku na identyczne zlecenie i do tego bez kosztów podróży!! oj co ja się wtedy uśmiałam!
Niestety jestem pewna że znalazł się ktoś kto bardzo słabo zna język,i potrzebuje pilnie pracy,na tym właśnie firmy zarabiają.

No napewno bo jest wiele dziewczyn którym jest cięzko i one są gotowe i za taką kase pojechać , ale dodam  ze te firmy są dla nas bezlitosne. Dla nich to jest " żyła zlota "
07 marca 2014 13:05 / 1 osobie podoba się ten post
kasiachodziez

Mnie chciała jedna z firm wysłać na początku roku na identyczne zlecenie i do tego bez kosztów podróży!! oj co ja się wtedy uśmiałam!
Niestety jestem pewna że znalazł się ktoś kto bardzo słabo zna język,i potrzebuje pilnie pracy,na tym właśnie firmy zarabiają.

No napewno bo jest wiele dziewczyn którym jest cięzko i one są gotowe i za taką kase pojechać , ale dodam  ze te firmy są dla nas bezlitosne. Dla nich to jest " żyła zlota "
07 marca 2014 13:07
robert72

Jedno z ogłoszeń znalezione w necie: "...do opieki małżeństwo,85 i 87 lat,demencja, inkontynencja,pan leżący.Obowiazki,prowadzenie gospodarstwa domowego, drobne prace w ogrodzie,opiekanad małżeństwem. Oferujemy ubezpieczenie, atrakcyjne wynagrodzenie 900 euro..."

Gratuluję poczucia humoru firmie, która takie ogłoszenie zamiesciła.Jak radosnie może się dzień rozpocząć...:)Ech...

Nie raz czytam takie śmieszne oferty, a raczej za śmieszne pieniądze, ale widocznie kogoś znajdują.
Mnie przeraziło ostatnio ogłoszenie firmy M....e , jak szukali do pana z gronkowcem.Zastanowiłam sie , czy tam też ktoś pojedzie ???
07 marca 2014 13:14
gosia35

obiad trwał 1,5 godziny ,śnaidanie 40 minut jedna kromka chleba,kolacja 1 godzinę.Współczuję ja już nie chciałabym z taką osobą pracować

Witaj w "klubie" .
07 marca 2014 14:10 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Oj Gosia,ależ masz doradcę-dietyka....
Może powiedz mu żeby sam ją namówił do wypicia 4 litrów( tyle to zwierzęta gospodarskie wypijają)...

To jest rodzinka ludzi wykształconych, córka lekarka. Wszystko odbywa sie według procedury. Co corka doktorka powiedziała tak ma być.
Od rana ma stać na stle 4 l wody gazowanej a ja mam to w śpiacą królewnę wlać. Ale sam moze wypija z 1,5 litra. Jak nie wypije PDP to krzyczy na nia tak ze oczy ma jak przestraszone zwierzątko. Krew mnie zalewa. A on mówi ze musi  pić bo ma kateter. No nic walka trwa. Oby te dni szybko upływały.
07 marca 2014 14:13 / 3 osobom podoba się ten post
Gosia 1234

To jest rodzinka ludzi wykształconych, córka lekarka. Wszystko odbywa sie według procedury. Co corka doktorka powiedziała tak ma być.
Od rana ma stać na stle 4 l wody gazowanej a ja mam to w śpiacą królewnę wlać. Ale sam moze wypija z 1,5 litra. Jak nie wypije PDP to krzyczy na nia tak ze oczy ma jak przestraszone zwierzątko. Krew mnie zalewa. A on mówi ze musi  pić bo ma kateter. No nic walka trwa. Oby te dni szybko upływały.

Wiesz co Gosia,ja nie mam medycznego wykształecenia,ale pracowałam z panią ,ktora miała cewnik. Owszem musiała wypijać duzo wody około 2 l ,ale nie 4 l....Daj spokój,oni są jacyś stuknięci...
07 marca 2014 19:04 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Witajcie, drogie koleżenstwo!

Widzę parę postów wcześniej, że był temat zabawek dla dzieci poruszany przez Giuntę. A ja mam problem i potrzebuję Waszej rady. Otóż nasz synek lat prawie 10, zdiagnozowany jako dziecko z lekkim upośledzeniem umysłowym od urodzenia prawie lubi zabawy w katastrofy, zderzenia, upadki i wypadki. Teraz jego pasją jest podpalanie zapałką klocków Lego i patrzenie, jak cudnie się hajczą i śmierdzą w trakcie tej czynności. Ogień to jego żywioł i trzeba uważać, by z jednej strony umiał zapalić gaz, bo jest już duży, lecz z drugiej nie palił gazet czy jak wspomniałam klocków.

Poziom jego upośledzenia jest bardzo niski, więc te instynkty niszczycielskie trochę mnie martwią - nie znam dzieci, które miałyby je w takim zakresie jak on. Ogólnie jest miłym facetem, choć nadpobudliwym i łatwo się poddającym, jednak nie sprawia wyjątkowych problemów wychowaczych. Znacie podobne przypadki?

Witaj Romanko-przeczytałam tego posta z lekkim przerażeniem.....Moim zdaniem niezaleznie od tego jakie dziecko wychowujemy,zdrowe czy chore NIE WOLNO mu pozwalac na takie zabawy!!!!A z tego co napisałas wynika ,ze jako rodzice akceptujecie takie zabawy.Myślę,że jak najszybciej powinniście ukrócic te piromańskie zapędy syna.I w ogóle ograniczyc mu dostep do zapałek, zapalniczek itp,dla jego i Waszego dobra..Dziś podpala Lego,a jutro zamarzy mu sie ognisko w pokoju....Nie mam zamiaru Cie pouczac,bo to Twoje dziecko,ale zastanów się  czy na pewno dobrze robicie godząc sie na takie zachowania.Młody jest pod opieka psychologa ,może jego zapytaj o zdanie w tej kwestii.
07 marca 2014 19:20 / 4 osobom podoba się ten post
Gosia 1234

Oczywiscie mogą byc inne płyny ale Ona zacisnie usta i nic. Czasami 15 minut stoje i próbuje w nia coś wlać . Maz PDP stoi mi za plecami i jak za długo to trwa to krzyczy na nia. To mi sie nie podoba i stresuje nie tylko ją ale i mnie. Leków nie mogę kruszyć, co wepchne jej do buzi to Ona jezykiem wypycha. Do du..  taka przepychanka.

Czytałam dalsze posty, w takiej atmosferze to ona  nie będzie piła/ połykała. Należy przestać pdp zmuszać, ale to w tym przypadku to raczej czarno widzę z takim małżonkiem, mąż moje pierwszej demencyjnej pdp, też miał taki zwyczaj wrzeszczeć na zonę, w końcu mimo ciekawych warunków zrezygnowałam. Wytrwałości:)
07 marca 2014 19:39
Kasia, nikt nie pozwala małemu być piromanem, robi to, gdy jesteśmy poza zasięgiem jego wzroku, a we wszystkim jest taki, że po 100 razy trzeba mu powtarzać, co wolno, a czego nie. Jego nauczycielka, choć fachowiec, z trudem sobie z nim radzi, dziecko ma cholernie niski poziom wyuczalności. Czasem myślę, że może on ma jakieś zaburzenia osobowościowe oprócz upośledzenia. Poradzę się szkolnego psychologa, pracuje z różnymi zaburzeniami, to wie jak to ugryźć.

W teatrze wczoraj byłam i z tęsknotą wypatrywałam przerwy. Część widzów poszła sobie w trakcie przedstawienia, a ja zostałam ze względu na ślubnego, który nie wykazywał objawów zniechęcenia. Dobrze, że bilety były w promocyjnej cenie po 15zł, a nie po 45 jak zwykle...
07 marca 2014 19:55
romana

Kasia, nikt nie pozwala małemu być piromanem, robi to, gdy jesteśmy poza zasięgiem jego wzroku, a we wszystkim jest taki, że po 100 razy trzeba mu powtarzać, co wolno, a czego nie. Jego nauczycielka, choć fachowiec, z trudem sobie z nim radzi, dziecko ma cholernie niski poziom wyuczalności. Czasem myślę, że może on ma jakieś zaburzenia osobowościowe oprócz upośledzenia. Poradzę się szkolnego psychologa, pracuje z różnymi zaburzeniami, to wie jak to ugryźć.

W teatrze wczoraj byłam i z tęsknotą wypatrywałam przerwy. Część widzów poszła sobie w trakcie przedstawienia, a ja zostałam ze względu na ślubnego, który nie wykazywał objawów zniechęcenia. Dobrze, że bilety były w promocyjnej cenie po 15zł, a nie po 45 jak zwykle...

Romanka - dodam tylko jeszcze poradę - usuń z domu zapałki i zapalniczki,są iskrowe zapalarki do gazu.Zawsze to bezpieczniej.Gdyby bawił sie wodą z kranu to najwyżej Was zaleje ,a jak Was kiedy spali,albo sobie krzywdę zrobi?????
 
Co to zainteresująca sztuka była ,że aż widzowie z niej pouciekali?:):):)
07 marca 2014 20:04
kasiachodziez

Ja juz kilka razy niestety musiałam korzystać z tutejszej służby zdrowia,i niestety zawsze musiałam od razu zapłacić rachunek.
Niemcy nie uznawają naszych kart EKUZ.Po powrocie do polski odesłałam do NFZ wszystkie rachunki i dostałam zwrot za lekarza,ale tylko częściowo za leki. Zrób sobie kopie tych wszystkich rachunków,bo w naszych urzędach często giną im takie dokumenty.

Dziwne co piszesz. Mój mąż był z Synkiem u pediatry z EKuz, nie zapłacił ani za wizytę, ani za leki.
Lepiej jak w Polsce, bo tam za ten zestaw leków zapłaciłby z 50zł, a dodatkowo w aptece dostał jeszcze gratis butelkę i pojemnik na kaszkę.
07 marca 2014 20:14
Gosia 1234

Dziewczynki pomózcie. mam PDP z choroba nerek nie wiem dokladnie jaką ale musze co pół godziny wlać w nia pół szklanki wody poczawszy od 7 do 22. Jestem juz zmeczona tą walką. Jak w dzień jeszcze jako tako to wieczorem jak juz jest całkiem splątana ( demencja) trudno mi w nia wlać cokolwiek, a o połknieciu leków nie wspomnę. Moze ktos ma jakis dobry pomysł. Jak zachecić ją do picie oraz przełykania, gdy trzyma wodę w buzi ?

A może dać Babuni słomkę, niech ma trochę frajdy jak sobie przy okazji bąbelki do wody nawpuszcza :DDD