Kasia, nikt nie pozwala małemu być piromanem, robi to, gdy jesteśmy poza zasięgiem jego wzroku, a we wszystkim jest taki, że po 100 razy trzeba mu powtarzać, co wolno, a czego nie. Jego nauczycielka, choć fachowiec, z trudem sobie z nim radzi, dziecko ma cholernie niski poziom wyuczalności. Czasem myślę, że może on ma jakieś zaburzenia osobowościowe oprócz upośledzenia. Poradzę się szkolnego psychologa, pracuje z różnymi zaburzeniami, to wie jak to ugryźć.
W teatrze wczoraj byłam i z tęsknotą wypatrywałam przerwy. Część widzów poszła sobie w trakcie przedstawienia, a ja zostałam ze względu na ślubnego, który nie wykazywał objawów zniechęcenia. Dobrze, że bilety były w promocyjnej cenie po 15zł, a nie po 45 jak zwykle...