Mi córka Babci obiecuje już od kilku dni, ze jak wrócę do nich, to zrobi mi wspaniałą wycieczkę. Pokaże mi okolice, zabytki itd. To już kolejna rodzina, która mi to obiecuje. Jedni obiecywali mi pod koniec pobytu wycieczkę nad Jezioro Bodeńskie, ale pod koniec pogoda nie była ładna, więc powiedzieli, ze przełożą i pojedziemy jak wrócę. Wracałam jeszcze dwa razy i już słowem nie wspomnieli :-). To się nazywa podróżowanie palcem po mapie :-)