Jakie wynagrodzenie jest dla Ciebie odpowiednie?

05 lutego 2014 19:01 / 1 osobie podoba się ten post
Dziekuje Basia.Wiem ze moj sposob mowienia bywa trudny.I moze faktycznie czasami za bardzo sie wyglupiam.Bede juz zawsze powazna i poukladana,i w ogole grzeczna jak nikt.uff,dobrze ze juz niedlugo koncze stele i znikam.
05 lutego 2014 19:18 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Mi nie brak:)Babuszka w swej łaskawości codziennie mnie na wybieg na całe 2 godziny wypuszcza:):):)

A to nie pomyślalam, ja też mam 2h, jak się postaram to nawet na ogrodzonym terenie:)
05 lutego 2014 19:32 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

No ! Teraz mile kolezanki (podpielam sie pod Ciebie ,bo blisko bylas) ratujcie kolezanke ,ktora w nastepny wtorek zjezdza do kraju jako bezrobotna ,bo wolala wiecej forsy !! no ! kto teraz pomoze,doradzi ,zaznaczam,ze ta bezrobotna moze byc w domu gora do dwuch tygodni,......takie jaja,jak jestescie---jestescie NAJ....wolacie wiecej-kopniak w d........e tak jak sie spodziewalam :)    Z tych nerw walnelam byka,nie mysle co pisze DWOCH a nie dwuch.....sorki

Kryptoreklama. Działaj szybko, może nie będziesz musiała zjeżdzać do domu.Powodzenia Zaraz, pewnie Moderator usunie posta:)


Kolejny taki wpis i usunie również Twoje konto. Moderator

05 lutego 2014 19:36 / 1 osobie podoba się ten post
Marna pociecha, ale jednak:) nawet na bilety nie wydaję bo rowerem popylam, tylko jak do dużegoooooooo miasta to autobusem-- cale 2,8 razy 2:) plus kawa:)plus hmhm zawsze sie coś znajdzie, teraz wyprzedaże na finiszu, grzech nie kupić:)
05 lutego 2014 19:47 / 1 osobie podoba się ten post
Wiesz, Arabrab na 100% nie wiem. Też nad tym się zastanawiałam. Wczoraj rozmawiałam z panią z firmy i zapomniałam się spytać. Ale sądzę,że można online. Ja do nich wysłałam swoje dane, wiedzą, gdzie mieszkam(daleko od nich) i nic nie wspominali o przyjeździe. A te firmy, do których trzeba dojechać, od razu pytały się, czy będę w stanie do nich dojechać. Aplikuj i to nawet dzisiaj, dziewczyny sympatyczne, nie to co w pewnej firmie ( u nas też jest ich oddział).
05 lutego 2014 20:02
rety,chyba zacytowac siebie musze,bo nie wiedzialam ze nie ma juz opcji edytuj:)))))zapomnialam dodac ,ze,moze sie myle.ale nie slyszalam w  "A"o stawkach ponizej tysiaca,oczywiscie nie recze za to,zadzwon i sprawdz:)
05 lutego 2014 20:07 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Napisalam sie i wywalilo mi intrnet,nie wiem,czy gora cos juz nie kombinuje.Byl pan,probowal mnie namowic na wycofanie podania!!!!   ale bez slowa,ze moze oni mi cos dorzuca. We wtorek przyjedzie tu babeczka,ktorej PDP zmarla wlasnie.....Boje sie,ze mi przed czasem lapka odbiora,gdyby tak,to jak bede potrzebowala Waszej pomocy,bedzie kontaktowala sie moja Ania (corka)......W.......l mnie moj man,bo zamiast mnie podbudowac to mnie straszy,ale dostal zj.......ki i przeprosil ....Tak jak sie spodziewalam,ze niby mieli zrywac umowe,ale gdzie znajda tansza ag.?.....Jutro wysylam do firm,o ile bede miala na czym.  Mam pytanie,jak pojdzie na udry "on" moze mi nie dac ref.  ,ale wczoraj dal mi kopie mail-i,w ktorych juz w lipcu targowal sie o mnie i wczoraj tez,czy moge w razie czego to miec....napisane,ze idealnie opiekuje sie i takie tam bzdety?.......piszta mi piszta ,bo mi sie lapy trzesa.....Moj do mnie mowi,ze jak bym nie wolala to bym miala robote.....a ja mu na to Babciunia bedzie zyla 10 lat ,a ja bede dygala dalej(bo dalam slowo)za 830 w porywach do 850 e.

Nie drzyj szat ,bo to Ci  jest niepotrzebne .Mialam tak samo .Uwierz warto bylo .
05 lutego 2014 20:10
Barbara niepowtarzalna

No ! Teraz mile kolezanki (podpielam sie pod Ciebie ,bo blisko bylas) ratujcie kolezanke ,ktora w nastepny wtorek zjezdza do kraju jako bezrobotna ,bo wolala wiecej forsy !! no ! kto teraz pomoze,doradzi ,zaznaczam,ze ta bezrobotna moze byc w domu gora do dwuch tygodni,......takie jaja,jak jestescie---jestescie NAJ....wolacie wiecej-kopniak w d........e tak jak sie spodziewalam :)    Z tych nerw walnelam byka,nie mysle co pisze DWOCH a nie dwuch.....sorki

Basiu,coś wymyslimy,nie martw się na zapas......mam plan hihi,ja tez w domku,adwie głowy to nie jedna.........
05 lutego 2014 20:13 / 1 osobie podoba się ten post
że sie wtrące, ja jestem z firmy pewnie wiesz w jakiej bo sie w opiniach pytalam tam pare razy, wiec latwo sie domyslic, powiem tak-pracowalam dlugo na czarno, i nagle tak jak Ty obawa czy coś znajde,uwierz mi, bez problemu, tylko ja bylam bardzo ostrożna i dlatego uparlam sie na firme w ktorej jestem, mozesz mi na slowo wierzyc jest ok, ale.....no zawsze jest jakies ale, moja znajoma z kiepska znajomościa jezyka tez do nich startowala i niestety tez rozczarowalam sie bo zaproponowali prawie tyle co mialas.Nie wiem na ile znasz język,jesli dośc dobrze operujesz zdaniami bez problemu wynegocjujesz stawke wiekszą co mialas dotychczas. Test jezykowy latwy, naucz sie opowiadac o sobie,ile juz jezdzisz i jaka mialas PDP,tzn co przy niej robilas. Pewnie inne firmy są rownie dobre, ja wypowiadam sie o swojej bo potrzebujesz teraz opinii.I pamietaj, nic nie dzieje sie bez przyczyny, najwyrazniej droga pisana jest Tobie do inenj PDP. Trzymaj sie, jestes bystra, wyszczekana, juz nie swiezynka, poradzisz sobie bez problemu.
05 lutego 2014 20:18
kaska_45

że sie wtrące, ja jestem z firmy pewnie wiesz w jakiej bo sie w opiniach pytalam tam pare razy, wiec latwo sie domyslic, powiem tak-pracowalam dlugo na czarno, i nagle tak jak Ty obawa czy coś znajde,uwierz mi, bez problemu, tylko ja bylam bardzo ostrożna i dlatego uparlam sie na firme w ktorej jestem, mozesz mi na slowo wierzyc jest ok, ale.....no zawsze jest jakies ale, moja znajoma z kiepska znajomościa jezyka tez do nich startowala i niestety tez rozczarowalam sie bo zaproponowali prawie tyle co mialas.Nie wiem na ile znasz język,jesli dośc dobrze operujesz zdaniami bez problemu wynegocjujesz stawke wiekszą co mialas dotychczas. Test jezykowy latwy, naucz sie opowiadac o sobie,ile juz jezdzisz i jaka mialas PDP,tzn co przy niej robilas. Pewnie inne firmy są rownie dobre, ja wypowiadam sie o swojej bo potrzebujesz teraz opinii.I pamietaj, nic nie dzieje sie bez przyczyny, najwyrazniej droga pisana jest Tobie do inenj PDP. Trzymaj sie, jestes bystra, wyszczekana, juz nie swiezynka, poradzisz sobie bez problemu.

Podepne siępod Ciebie.Ja zdawałam do tej firmy niedawno,uważam że mój niemiecki ma wiele do życzenia-zaproponowali 1070,ale odmówiłam.Rozmowa bardzo miła,spokojna,bez stresu.
05 lutego 2014 20:28 / 4 osobom podoba się ten post
Poprosic-to poprosze ,przeciez dwa i pol roku piechota nie chodzi, jak nie da to powiem co o tym mysle,ale mam nadzieje,ze nie odmowi,przeciez oni wiedza,ze mi odmowili podwyzki a ja musze godziwie zarabiac.....tu do Amelki ,Kasi 63....stary moj przestraszyl sie,bo mam na koncie pozyczke,ale juz 3 razy dzwonil,juz mnie podbudowuje.....wystarczylo tylko na niego "morde" wydrzec :):):)
05 lutego 2014 20:46 / 4 osobom podoba się ten post
:)ja mam troche inna taktyke:)zawsze z rodzinami jestem na dystans,bardziej czlowieka szanuja wtedy,tak mi sie wydaje:)i jest ok:)to tylko praca i nic wiecej:)"czulosci"i uczucia wyzsze:)zachowuje dla rodziny ale swojej:)
05 lutego 2014 20:57
Ale przecież u niej nie ma nic do rozważania. Zarobek poniżej krytyki. Nad czym tu się zastanawiać? Jakie kalkulacje? Z pewnością dostanie więcej w innej firmie :)))
05 lutego 2014 21:05 / 2 osobom podoba się ten post
mala

:)ja mam troche inna taktyke:)zawsze z rodzinami jestem na dystans,bardziej czlowieka szanuja wtedy,tak mi sie wydaje:)i jest ok:)to tylko praca i nic wiecej:)"czulosci"i uczucia wyzsze:)zachowuje dla rodziny ale swojej:)

Na to to za pozno,po pierwszym "piekle"......wystarczylo,ze nie podnosili glosu,rozmawiali,traktowali prawie jak czlonka rodziny.....teraz to juz bede duzo madrzejsza,zadne ciu,ciu,ciu.....w domu zawsze mowilam,ze fajnie jest jak nie wymagasz,nie zadasz.....ale jak kiedys bedzie koniec,to powiedza grzecznie do widzenia a predzej zegnam.....i juz to zauwazylam....Jutro pancia jest caly dzien w chacie ,to musze byc b. grzeczna,zeby nie dac jakiegos powodu do klotni,bo to jest mi nie potrzebne....:)
05 lutego 2014 21:09 / 3 osobom podoba się ten post
:)to ja mam odwrotnie:)wiekszosc zycia bylam bardzo ostrozna,musialam dlugo wszystko rozwazac a jak stuknelo mi rowne 40:)nastapil zwrot akcji i teraz ide na zywiol:)a firmy?no przeciez nie ma sie co przywiazywac,jest ich wiele i osobiscie nie widze problemu jesli chodzi o zmiane:)gdyby jeszcze jakos liczyli sie z nami w sensie normalnej ,stabilnej umowy o prace to rozumiem ale w wiekszosci mamy smieciowki,ja tez,zeby nie bylo:)