Rodzina podopiecznej

09 lutego 2014 17:00
Witam, zakładam ten temat, ponieważ nie umiem sobie poradzić z rodziną oodopiecznej. Jestwm z inną opiekunką w duecie, praca przy frau jest dość ciężka, ma już zaawansowaną demencję, krzyczy
Zanim położy się spać, w środku nocy i nad ranem, psychicznie ciężko. Kiedy pojawia się córka, od razu mam 'paraliż', przestaję mówić, bardzo się
Stresuję i w ogóle modlę się żeby jak najszybciej wyszła. Przyjaciel PDP mówi, że skoro Frau ma dwie opiekunki to jedna MUSI przy niej cały czas, ha! Nie przy niej, a w kuchni- bo tak bywało kiedy miała służbę... mówię, że muszę zrobić sobie małą przerwę, przecież mam do niej prawo, traktują nas jak służbę - wielkie państwo :/ rozumiem, że mam się opiekować PDP, i mam pewien zakres swoich obowiązków , ale nie będę odpompowywać wody z zalanej piwnicy, czy wynosić starych mebli ze strychu, ja tu jestem od opieki i prowadzenia domu... Do tego cholernie tęsknię za facetem... Wszysko się kumuluje i siadam psychicznie... 
09 lutego 2014 17:18 / 1 osobie podoba się ten post
Jeśli jesteś z firmy powinnaś się z nimi skontaktować i powiedzieć prawdę. Jesli jestes prywatnie bedzie ciężko. Do kiedy tam jesteś?
09 lutego 2014 17:30
Jak za pierwszym razem prosiłam o przeniesienie, bo rodzina była nie w porządku, a właściwie mąż PDP, agencja przetrzymała mnie w domu prawie 2 miesiące, nie wiem czy za kare czy o co chodziło...a jestem takiej sytuacji, że muszę wytrzymać...
09 lutego 2014 17:31
Bożenka

Jeśli jesteś z firmy powinnaś się z nimi skontaktować i powiedzieć prawdę. Jesli jestes prywatnie bedzie ciężko. Do kiedy tam jesteś?

Do 10 kwietnia... O ile wytzymam :/
09 lutego 2014 17:32 / 2 osobom podoba się ten post
nianta

Jak za pierwszym razem prosiłam o przeniesienie, bo rodzina była nie w porządku, a właściwie mąż PDP, agencja przetrzymała mnie w domu prawie 2 miesiące, nie wiem czy za kare czy o co chodziło...a jestem takiej sytuacji, że muszę wytrzymać...

A dlaczego jeszcze tkwisz w tej agencji?????
09 lutego 2014 17:35
wiewiorka

A dlaczego jeszcze tkwisz w tej agencji?????

Nie wiem, bo potrzebuję pracy, bo inne agencje się nie odezwały... I ta ma bardzo dużo pozytywnych opinii...
09 lutego 2014 17:39
nianta

Do 10 kwietnia... O ile wytzymam :/

jesli jest trudno i ci nieodpowiada interewniuj w firmie niech cie przeniosa do innej rodziny.przeciez niebedziesz tam siedziec na sile jak ci ciezko i jestes źle traktowana.to musi isc w 2 strony ty musisz sie dobrze tam czuc i rodzina tez z toba musi dobrze postepowac
09 lutego 2014 17:40
nianta

Nie wiem, bo potrzebuję pracy, bo inne agencje się nie odezwały... I ta ma bardzo dużo pozytywnych opinii...

To próbuj dalej! A ta obecna co z tego,że ma opinie pozytywne,skoro w stosunku do Ciebie jest nie nie fair/przetrzymanie 2 m-ce-za karę?/
09 lutego 2014 17:43
kacha25

jesli jest trudno i ci nieodpowiada interewniuj w firmie niech cie przeniosa do innej rodziny.przeciez niebedziesz tam siedziec na sile jak ci ciezko i jestes źle traktowana.to musi isc w 2 strony ty musisz sie dobrze tam czuc i rodzina tez z toba musi dobrze postepowac

Tylko boję się, że znowu odeślą mnie do domu i będzie po robocie... Z samą PDP jest ok,rozumiem, że jest chora i być może nie wszystko kontaktuje, ciężki charakter i do tego choroba; tylko ta córka zachowuje się jak szlachcianka, jak przychodzi to nawet dzień dobry nie powie... Wredne babsko...
09 lutego 2014 17:46
nianta

Tylko boję się, że znowu odeślą mnie do domu i będzie po robocie... Z samą PDP jest ok,rozumiem, że jest chora i być może nie wszystko kontaktuje, ciężki charakter i do tego choroba; tylko ta córka zachowuje się jak szlachcianka, jak przychodzi to nawet dzień dobry nie powie... Wredne babsko...

No wiesz, nikt wprost mi nie powiedział, że za karę, ale jak miałam to inaczej odczuć, skoro dzwoniąc do agencji, słyszałam, że jak będą coś mieli to się odezwą...
09 lutego 2014 17:54
nianta

No wiesz, nikt wprost mi nie powiedział, że za karę, ale jak miałam to inaczej odczuć, skoro dzwoniąc do agencji, słyszałam, że jak będą coś mieli to się odezwą...

Olać mogę, ale co czuję to moje... ;(
09 lutego 2014 17:57
nianta

No wiesz, nikt wprost mi nie powiedział, że za karę, ale jak miałam to inaczej odczuć, skoro dzwoniąc do agencji, słyszałam, że jak będą coś mieli to się odezwą...

Nianta - 1/doczytaj umowe -jaki okres wypowiedzenia masz
            2/w tzw,międzyczasie szukaj czegos innego ,z innej firmy,masz net więc ułatwione zadanie
            3/jak juz znajdziesz to ślij wypowiedzenie i zmieniaj pracę-wypowiedziec z "powodów rodzinnych" zawsze można
 
Jak nie dajesz sobie tu rady to na siłe nie ma sie co katować!Nie napisałaś jak radzi sobie druga zmienniczka i czy też jest w podobnym wieku.Czy zgłosiłyście do firmy jakich prac się od Was wymaga?W zakresie obowiązków, w umowie z pewnościa nie macie odpompowywania piwnic i odgruzowywania starych strychów!!!
09 lutego 2014 18:03
kasia63

Nianta - 1/doczytaj umowe -jaki okres wypowiedzenia masz
            2/w tzw,międzyczasie szukaj czegos innego ,z innej firmy,masz net więc ułatwione zadanie
            3/jak juz znajdziesz to ślij wypowiedzenie i zmieniaj pracę-wypowiedziec z "powodów rodzinnych" zawsze można
 
Jak nie dajesz sobie tu rady to na siłe nie ma sie co katować!Nie napisałaś jak radzi sobie druga zmienniczka i czy też jest w podobnym wieku.Czy zgłosiłyście do firmy jakich prac się od Was wymaga?W zakresie obowiązków, w umowie z pewnościa nie macie odpompowywania piwnic i odgruzowywania starych strychów!!!

Właśnie zaniepokoiło mnie jak agenca potraktowała moją zmienniczkę, bo zadzwoniła i zgłosiła sytuacje, dostała odpowiedź, że jest przemęczona i przesadza, a że przyjechała świerza krew i da rade, ona ma 46 latm wiec starsza...
09 lutego 2014 18:18
nianta

Właśnie zaniepokoiło mnie jak agenca potraktowała moją zmienniczkę, bo zadzwoniła i zgłosiła sytuacje, dostała odpowiedź, że jest przemęczona i przesadza, a że przyjechała świerza krew i da rade, ona ma 46 latm wiec starsza...

Jesteście dwie -pomyślcie nad rozwiązaniem sytuacji, czy Twoja zmienniczka też świeżynka jak Ty?
Jest dział "opinie o firmach".Jjak Wasza firma tam jest to można  w tym własnie wątku wpisaĆ swoje spostrzeżenia na jej temat.Bo przecież nie o to chodzi czy opiekunka jest przemęczona ,czy nie ,tylko o to ,że żąda się od niej wykonywania obowiązków ,które nijak się mają do tego co jest w umowie a firma reaguje nie tak jak powinna!
.Z tego co piszesz jasno wynika ,nie jest specjalnie godna polecenia...Więc może warto ,żeby inni otym wiedzieli.
09 lutego 2014 18:22 / 1 osobie podoba się ten post
Ja mam też babcie która mieszka z synem i w weekendy on jada z nami śniadanie,obiad ,kolacje,kawka i babcia zawsze karze mi go wołać. Mówi do mnie że ja muszę ...........