Zrobię, zrobię !!! Tylko nie wiem kiedy - hahaha. Ale jest już bardzo blisko.
Zrobię, zrobię !!! Tylko nie wiem kiedy - hahaha. Ale jest już bardzo blisko.
Uważaj, bo niedługo śnieg spadnie... ;-)
To jest moj "urobek" z 2 godzinnego szperania na brzegu morza.To co ja robiłam na tegorocznym urlopie to nie
opieszę tego.Przyznam sie tylko,ze wymyslałam wieczorki oprocz statutowego zapoznawczego było jeszcze 9
innych rożnych roznistych.Opieszę jutro tylko jeden.Robililiśmy prywatke z lat 70-siątych.Stroje, muzyka
jadło z tamtych lat tylko "Bałtyckiej" nie było.Ubaw mielismy po pachy.
Aaaa to wtedy saniami, saniami moja Pani ;-))))
chyba sanie beda mialy opony na bloto posniegowe hihi Takie teraz zimy u nas
No cos Ty taki drobiazgowy ?? Ważne że zrealizuję plan a że "dziwnie" to co ?? Haha będę się starała, żeby było wesoło. Auto czy sanie, kto tam dojdzie ....
wazne aby jak dotrzesz (tam gdzie musisz) wodka byla zimna a zakaski gorace ha ha
Wódki to już za bardzo nie mogę, starzeję się chyba ;-))) ale zakąski gorące to wezmę ;-)))
sporo i dosc duze jak na ta pore roku na Baltyku.Na nalewke starczy hihi
To nalewka wskazana dla: zmeczonych,
cierpiacych na bol głowy,
astma,
korzonki
bóle reumatyczne
bóle miesni,
dolegliwosci sercowe.
A ja jestem zdrowa więc nalewka zbedna,no chyba ze te lekkie dygotanie serca na widok jednego pana mozna zaliczyć do przypadlosci chorobowych:):):)
ha ha to chyba wiecej z tych przypadlosci masz na widok jednego pana : korzonek,bol miesni i ciezki oddech (astma) po wszystkim ha ha Rob nalewke przydac sie moze
No chyba,że Tobie.Chętnie Ci odstapie.Wszak jam opiekunka:):)
bursztyny mi odstapisz a nie tego pana mam nadzieje ha ha
Tego Pana to nie odstapie, bo to moj na zawsze:):)