Ile za pierwszy wyjazd do pracy?

20 lutego 2014 10:38
nianta..jeżdzę z tej samej firmy co Ty..i jestem ZASKOCZONA...że dostałaś tak mało.Ja na początek dostałam ponad tysiąc( trzeba walczyć o swoje) Jeśli o mnie chodzi,złego słowa o firmie nie mogę powiedzieć..
20 lutego 2014 13:34 / 1 osobie podoba się ten post
ADRIANA_

nianta..jeżdzę z tej samej firmy co Ty..i jestem ZASKOCZONA...że dostałaś tak mało.Ja na początek dostałam ponad tysiąc( trzeba walczyć o swoje) Jeśli o mnie chodzi,złego słowa o firmie nie mogę powiedzieć..

A może ja coś namieszałam, może nie mam komunikatywnego języka... Nie wiem...  ;(
 
 
smutno mi strasznie;( 
20 lutego 2014 13:38 / 2 osobom podoba się ten post
nianta

A może ja coś namieszałam, może nie mam komunikatywnego języka... Nie wiem...  ;(
 
 
smutno mi strasznie;( 

nie smutaj dopracuj do konca  a w miedzyczasie powysylaj papiery do innych firm i zobaczysz co oni Ci powiedza na ten temat i jesli dostaniesz duzo wiecej pieniazkow bedziesz wiedziala dlaczego tak ....powodzenia
20 lutego 2014 13:41 / 1 osobie podoba się ten post
nianta

A może ja coś namieszałam, może nie mam komunikatywnego języka... Nie wiem...  ;(
 
 
smutno mi strasznie;( 

Podciągniesz język i będzie lepiej ;-))  Po każdym wyjezdzie język sie poprawia, słownictwo się utrwala ;-)))
20 lutego 2014 13:42
magdalena_k

nie smutaj dopracuj do konca  a w miedzyczasie powysylaj papiery do innych firm i zobaczysz co oni Ci powiedza na ten temat i jesli dostaniesz duzo wiecej pieniazkow bedziesz wiedziala dlaczego tak ....powodzenia

Właśnie dostałam info, że mam zjeżdzać do domu na początku marca ;( nie wiem czy to bardziej decyzja rodziny czy agencji i chyba nie chce wiedzieć;(
20 lutego 2014 13:49
nianta

Właśnie dostałam info, że mam zjeżdzać do domu na początku marca ;( nie wiem czy to bardziej decyzja rodziny czy agencji i chyba nie chce wiedzieć;(

Martwisz się ???  
20 lutego 2014 13:55
Mycha

Martwisz się ???  

No pewnie, bo znowu mi nie wyszło, ostatnio nie wytrzymałam, a teraz zostałam postawiona przed faktem dokonanym. Potrzebuję kasy, wszystko mi się pieprzy i mam wrażenie że ze mną jest coś nie tak, skoro  mi nie wychodzi, na prawdę teraz mam takiego doła,że szok...;(
20 lutego 2014 13:56 / 4 osobom podoba się ten post
nianta

A może ja coś namieszałam, może nie mam komunikatywnego języka... Nie wiem...  ;(
 
 
smutno mi strasznie;( 

Nie ´`smutaj`` sie, Nianta.Na pewno nastepny Twoj wyjazd bedzie lepiej platny i trafisz na lepsza Stelle. Jakos mam takie wrazenie, ze kilka m-cy temu agencja probowala mnie wyslac tam, gdzie Ty teraz jestes. Odmowilam,ale nie ze wzgledu na obawe przed nadmiarem pracy, a przed tym, ze nie bedzie mozliwe dogadanie sie ze wspolzmienniczka, jezeli chodzi o organizacje pracy. Tym bardziej, ze wlasnie jedna z opiekunek chciala jechac do domu,a druga zostawala. Zanim odmowilam, poprosilam o nr telefonu, ale od razu zaznaczylam, ze chce rozmawiac z osoba, ktora jedzie do Pl, a nie z ta, ktora tam zostaje.Numeru telefonu nie otrzymalam, a po godzinie zadzwoniono z inna propozycja, bo ta niby przestala juz byc aktualna
Masz niejako pecha, bo byloby Ci o wiele lzej, gdybyscie sobie wszystko super zorganizowaly i wymienialy sie np. po tygodniu, jezeli chodzi o noce itp.,ale-jak widac-niektorzy sa niereformowalni, bez wzgledu na staz w tym zawodzie.
A moze wez Ty posadz te swoja kolezanke przed lapkiem i niech se Forum poczyta, co? Chyba jej brakuje wychowania na ``forumowym kamieniu``-jak to zawsze Andrea pisze.
 
20 lutego 2014 13:57 / 2 osobom podoba się ten post
nianta

Właśnie dostałam info, że mam zjeżdzać do domu na początku marca ;( nie wiem czy to bardziej decyzja rodziny czy agencji i chyba nie chce wiedzieć;(

no i dobrze wysylaj kwestionariusze do innych firm bo chyba sie nie zmartwilas tym co ????
20 lutego 2014 13:59 / 3 osobom podoba się ten post
nianta

No pewnie, bo znowu mi nie wyszło, ostatnio nie wytrzymałam, a teraz zostałam postawiona przed faktem dokonanym. Potrzebuję kasy, wszystko mi się pieprzy i mam wrażenie że ze mną jest coś nie tak, skoro  mi nie wychodzi, na prawdę teraz mam takiego doła,że szok...;(

Nianta nie dołuj się, bo to Cię nigdzie nie zaprowadz. Siądź na tyłku i powiedz sobie, że będzie jeszcze lepiej. Zjedziesz do domu, przeanalizujesz sobie wszystko, sprostujesz błędy ( jak je zauważyłaś ) nie zrażaj sie tak łatowo. Zadzwoń do agencji i zapytaj co jest powodem zjazdu i czy mają dla Ciebie inne miejsce. Tyle to możesz dla siebie zrobić ;-)))  
20 lutego 2014 13:59
no to w takim razie jeszcze tydzien na sztelli i potem rozmowa z firma co moga Ci jeszcze zaproponowac i za ile. Jak za podobne pieniadze - ktore Ci nie odpowiadaja - to zglaszasz sie do innej agentury .

Nie smutaj.Zawsze najtrudniejszy poczatek niestety musisz przez to przejsc !
20 lutego 2014 14:05
Mycha

Nianta nie dołuj się, bo to Cię nigdzie nie zaprowadz. Siądź na tyłku i powiedz sobie, że będzie jeszcze lepiej. Zjedziesz do domu, przeanalizujesz sobie wszystko, sprostujesz błędy ( jak je zauważyłaś ) nie zrażaj sie tak łatowo. Zadzwoń do agencji i zapytaj co jest powodem zjazdu i czy mają dla Ciebie inne miejsce. Tyle to możesz dla siebie zrobić ;-)))  

Powiedzieli mi że doszły ich słuchy, iż jestem przemęczona i chcę zjechać, powiedziałam że chcę tu zostać i nie jestem przemęczona, czasem jestem zmęczona ale dziś np. Odespałam i jest ok... I pani mi powiedziała, że dwa dni temu dostała i to, że na nasze miejsca ma przyjechać nowa z lepszym językiem-choć jak dla mnie moja zmienniczka mówi świetnie, z każdym się dogada...
20 lutego 2014 14:12
moze dlatego Was odsylaja do domu ze poprostu rodzina stwierdzila ze 1 osoba wystarczy co koszty obniza ?
20 lutego 2014 14:14
nianta

Powiedzieli mi że doszły ich słuchy, iż jestem przemęczona i chcę zjechać, powiedziałam że chcę tu zostać i nie jestem przemęczona, czasem jestem zmęczona ale dziś np. Odespałam i jest ok... I pani mi powiedziała, że dwa dni temu dostała i to, że na nasze miejsca ma przyjechać nowa z lepszym językiem-choć jak dla mnie moja zmienniczka mówi świetnie, z każdym się dogada...

Przecież i tak miała zostać jedna. Nie przejmuj się tak, agencja ma przecież prawo do zmian. Nianta, pytałaś czy mają inne miejsce dla Ciebie ???  Może będzie lepiej, inny przypadek z którym nie będziesz miała problemów. 
20 lutego 2014 14:20
magdalena_k

moze dlatego Was odsylaja do domu ze poprostu rodzina stwierdzila ze 1 osoba wystarczy co koszty obniza ?

Ok miała zostać jedna, miałam to być ja, bo kiedy był ostatnio pan opiekun to mnie ani słowa nie wspomniał, że mam jechać do domu, tylko do mojej zmienniczki i jeszcze jej życzył udanego urlopu. Kobieta z agencji mówiła o propozycjach, ale powiedziała, też że  na kilka dni muszę zjechać do domu, w sumie to się cieszę , bo chłopa zobaczę, ale ostatnio jak tak usłyszałam , to siedziałam w domu 2 miesiące...