Co wozicie z Niemiec do Polski?

30 marca 2014 15:37
andrea biedulko juz Ci wspolczuje heehe ja do polowy sierpnia uzbieram chyba 2 tony wszystkiego bede potrzebowala juz chyba tylko torby ruskie !!! haaha
30 marca 2014 15:43
bo my kobiety to już tak mamy.Ja mam ten komfort że jedną torbę już mążdo domu zabrał dziś w nocy przywiezie mi pustą i znowu czas napełnić.Ja wracam busem on 3 dni po mnie autem to jak będę miała problem podjedzie do zmienniczki i zabierze resztę
04 kwietnia 2014 16:49 / 1 osobie podoba się ten post
jowitaliber

bo my kobiety to już tak mamy.Ja mam ten komfort że jedną torbę już mążdo domu zabrał dziś w nocy przywiezie mi pustą i znowu czas napełnić.Ja wracam busem on 3 dni po mnie autem to jak będę miała problem podjedzie do zmienniczki i zabierze resztę

Jowita prosze cie nie szalej !!!! Jak juz sie dorobisz w tym DE to bedziesz kiedys TIRa zamawiac na powrot hihi
04 kwietnia 2014 17:12 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

Jowita prosze cie nie szalej !!!! Jak juz sie dorobisz w tym DE to bedziesz kiedys TIRa zamawiac na powrot hihi

z tirem też nie ma problemu bo mój kuzyn ma firmę spedycyjną i jeżdzą w ok monachium nawet w grudniu mi proponował żebym wracała z kierowcą do domu  ciekawe jakbym się tam zapakowała
04 kwietnia 2014 17:19
jowitaliber

z tirem też nie ma problemu bo mój kuzyn ma firmę spedycyjną i jeżdzą w ok monachium nawet w grudniu mi proponował żebym wracała z kierowcą do domu  ciekawe jakbym się tam zapakowała

do kontenera duzo wejdzie ha ha
04 kwietnia 2014 17:23 / 1 osobie podoba się ten post
W końcu coś kupiłem w DE. We ' wszystko za 5 centów ' szarpnąłem sie na obierak do kartofli. To jednak praktyczna maszyna ;)))
04 kwietnia 2014 17:35 / 2 osobom podoba się ten post
Prowincjusz

W końcu coś kupiłem w DE. We ' wszystko za 5 centów ' szarpnąłem sie na obierak do kartofli. To jednak praktyczna maszyna ;)))

Kasa szok ale produkt praktyczny,chyba ze bedzie tak obieral jak kosztowal 
04 kwietnia 2014 17:42 / 2 osobom podoba się ten post
Zaczęłam ostatnio wozić BREFF do WC-nasz Breff i ichni Breff to dwa całkiem rózne produkty.....Za każdym razem przywoże 2-3.No a w najbliższym czasie zaczne przywozić niemowlęce ciuszki-lato nam we wnuczęta dorodnie obrodzi:):):):)Przewidywane 4 maluszki:):):)Od czerwca do września ,co miesiąc po jednym:):):)
04 kwietnia 2014 17:45
Ja wożę Bad Reinger u mnie w Polsce woda ma dużo kamienia i tylko tym niemieckim udaje mi się szybko łazienkę zlwe i wszelkie armatury dobrze wyczyścić
04 kwietnia 2014 18:17
ORIM

Kasa szok ale produkt praktyczny,chyba ze bedzie tak obieral jak kosztowal 

Sklep z serii " prawie gratis" , ale obierak 2 ojro kosztował. Bez gwarancji, ale rękojmie ma :) Nie no, jaja sobie jajogłowe robię. Kupiłem juz w DE parę rzeczy, nawet spodnie. Najbardziej ekstrawagancki zakup, to nowy silniczek do wycieraczek w moim starym Fordzie.
 
Z robocizną 215 Euro  
Czy któraś z Pań szarpnęła sie na tak drogi perfum ??    
04 kwietnia 2014 18:20
Te,które mi się podobają,kosztują 100euro.Raz jeden "szarpnęłam" się nawet na 300e,bo kupiłam i sobie i 2 w prezencie dla mamy własnej i siostry-też własnej.
Ale jakoś na równie kosztowny zakup jakiegoś zapachy dla małzonka-w tej cenie-jeszcze sie nie "szrpnęłam"
04 kwietnia 2014 19:08 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Zaczęłam ostatnio wozić BREFF do WC-nasz Breff i ichni Breff to dwa całkiem rózne produkty.....Za każdym razem przywoże 2-3.No a w najbliższym czasie zaczne przywozić niemowlęce ciuszki-lato nam we wnuczęta dorodnie obrodzi:):):):)Przewidywane 4 maluszki:):):)Od czerwca do września ,co miesiąc po jednym:):):)

Kasia chyba wiesz dlaczego niemiecki Breff jest leprzy od tego polskiego ? Polska to kraj katolicki wiec wsio musi być "chszczone ".
04 kwietnia 2014 19:16
basiaburbis

Kasia chyba wiesz dlaczego niemiecki Breff jest leprzy od tego polskiego ? Polska to kraj katolicki wiec wsio musi być "chszczone ".

Dlatego zaczęłam wozić:)
04 kwietnia 2014 19:16
basiaburbis

Kasia chyba wiesz dlaczego niemiecki Breff jest leprzy od tego polskiego ? Polska to kraj katolicki wiec wsio musi być "chszczone ".

Dlatego zaczęłam wozić:)
04 kwietnia 2014 19:34
Prowincjusz

Sklep z serii " prawie gratis" , ale obierak 2 ojro kosztował. Bez gwarancji, ale rękojmie ma :) Nie no, jaja sobie jajogłowe robię. Kupiłem juz w DE parę rzeczy, nawet spodnie. Najbardziej ekstrawagancki zakup, to nowy silniczek do wycieraczek w moim starym Fordzie.
 
Z robocizną 215 Euro  
Czy któraś z Pań szarpnęła sie na tak drogi perfum ??    

ja w podobnej cenie kiedys kupilem w salonie Fiata klosz tylniej lampy do Punto.Oczywiscie z montazem,bo w sklepie nie mieli tylko w warsztacie.Najlepszy oczywiscie byl montaz.W tym modelu Punto wciskalo go sie na klipsy,ot tak klik i juz !!!! A co to klik kosztowalo !!!!