Co zabrać na pierwszy wyjazd

23 czerwca 2014 09:16 / 5 osobom podoba się ten post
Bardzo komiczna sytuacja była ,jak przyjechała zmienniczka z bardzo małą i lekką walizką.Koordynator złapał tą walizkę z werwą , bo myślał ,że cięzka i pyta ;
-pani to tu na weekend ,czy na dłużej.
23 czerwca 2014 09:42
Koniecznie na wyjazd w lecie trzeba wziąć strój kąpielowy. Kilometr ode mnie są dwa jeziora, można się pochlapać. Nie popatrzyłam dokładnie na mapę Monachium wcześniej i mam za swoje. W poprzednim miejscu pracy miałam basen blisko domu i 3 godziny wolnego raz w tygodniu, w pozostałe 2. Obiecałam sobie wtedy, że nie zapomnę stroju jadąc w nowe miejsce pracy i oczywiście nie wzięłam. Teraz żałuję, gdyż na nowy szkoda mi pieniędzy, tutaj wszystko jest drogie, nawet na pobliskich wyprzedażach, bo to najbogatszy niemiecki Land.
23 czerwca 2014 09:48 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Koniecznie na wyjazd w lecie trzeba wziąć strój kąpielowy. Kilometr ode mnie są dwa jeziora, można się pochlapać. Nie popatrzyłam dokładnie na mapę Monachium wcześniej i mam za swoje. W poprzednim miejscu pracy miałam basen blisko domu i 3 godziny wolnego raz w tygodniu, w pozostałe 2. Obiecałam sobie wtedy, że nie zapomnę stroju jadąc w nowe miejsce pracy i oczywiście nie wzięłam. Teraz żałuję, gdyż na nowy szkoda mi pieniędzy, tutaj wszystko jest drogie, nawet na pobliskich wyprzedażach, bo to najbogatszy niemiecki Land.

Troche sie zgodzę,trochę nie...Ceny są w całych Niemczech identyczne czy to w najbogatrzym landzie czy najbiedniejszym...Strój kąpielowy możesz kupić w sieciówkach np H&M ,C&A, nie wiem co tam w Monachium jeszcze jest,ale sklepów nie brak,a strój można nabyć przecież na kilka lat czyż nie ?
23 czerwca 2014 11:12 / 2 osobom podoba się ten post
ania37

Troche sie zgodzę,trochę nie...Ceny są w całych Niemczech identyczne czy to w najbogatrzym landzie czy najbiedniejszym...Strój kąpielowy możesz kupić w sieciówkach np H&M ,C&A, nie wiem co tam w Monachium jeszcze jest,ale sklepów nie brak,a strój można nabyć przecież na kilka lat czyż nie ?

Też tak nabywam na kilka lat,no i wtedy kupuję strój dobrej jakości,najczęściej w sklepie sportowym:)
23 czerwca 2014 12:47 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Koniecznie na wyjazd w lecie trzeba wziąć strój kąpielowy. Kilometr ode mnie są dwa jeziora, można się pochlapać. Nie popatrzyłam dokładnie na mapę Monachium wcześniej i mam za swoje. W poprzednim miejscu pracy miałam basen blisko domu i 3 godziny wolnego raz w tygodniu, w pozostałe 2. Obiecałam sobie wtedy, że nie zapomnę stroju jadąc w nowe miejsce pracy i oczywiście nie wzięłam. Teraz żałuję, gdyż na nowy szkoda mi pieniędzy, tutaj wszystko jest drogie, nawet na pobliskich wyprzedażach, bo to najbogatszy niemiecki Land.

,,ja dzisiaj kupilam bikini gora 7€, dol 5 € w NKD na SALE,,,,,,,,,,  a 2 tygodnie temu zamowilam stroj kapielowy z niemieckim znaczkiem pilkarskim ,,,,  Deutschland WM 2014,,,,   cena byla 5€  za gor i dol razem,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,.
23 czerwca 2014 12:57 / 4 osobom podoba się ten post
O czym wy piszecie w Monachium nie potrzeba stroju tam najczesciej sie opalaja nago sama widzialam chocby na Izatorze dobrze popatrzcie i ile kasy w kieszeni ,Pracowalam tam 8 miesiecy i tak mie tam jeden pan zaciekawil ze o malo nie wpadlam z mostu do wody);-);-);-) oczywiscie byl nago ......
23 czerwca 2014 13:56 / 2 osobom podoba się ten post
romana

Koniecznie na wyjazd w lecie trzeba wziąć strój kąpielowy. Kilometr ode mnie są dwa jeziora, można się pochlapać. Nie popatrzyłam dokładnie na mapę Monachium wcześniej i mam za swoje. W poprzednim miejscu pracy miałam basen blisko domu i 3 godziny wolnego raz w tygodniu, w pozostałe 2. Obiecałam sobie wtedy, że nie zapomnę stroju jadąc w nowe miejsce pracy i oczywiście nie wzięłam. Teraz żałuję, gdyż na nowy szkoda mi pieniędzy, tutaj wszystko jest drogie, nawet na pobliskich wyprzedażach, bo to najbogatszy niemiecki Land.

Za każdym razem biorę strój kąpielowy, a jak na złość za pirrwszym razem wiocha zabita dechami i 18km do miasta, za drugim brak czasu wolnego , no i teraz...100km do najbliższej wody( chyba że w kranie;p a przynnajmniej tak mi powiedziano;)
23 czerwca 2014 14:41 / 2 osobom podoba się ten post
justa

O czym wy piszecie w Monachium nie potrzeba stroju tam najczesciej sie opalaja nago sama widzialam chocby na Izatorze dobrze popatrzcie i ile kasy w kieszeni ,Pracowalam tam 8 miesiecy i tak mie tam jeden pan zaciekawil ze o malo nie wpadlam z mostu do wody);-);-);-) oczywiscie byl nago ......

Taki był brzydki ????? czy nos miał duży :))))))))))))
23 czerwca 2014 15:08 / 2 osobom podoba się ten post
Najstarszą, a może najbardziej popularną plażą dla nudystów w Polsce jest plaża w Chałupach. Powstała w 1960 r. Zbigniew Wodecki śpiewał: "Jak co roku w Chałupach, gdy zaczyna się upał, słychać wielki szum, można spotkać golasa, jak na plaży w Mombassa, golców cały tłum". I tak jest do dziś, choć początkowo można było się opalać nago po obu stronach plaży w Chałupach. Dziś nudyści skupiają się tylko po jej wschodniej stronie. Plaża rozciąga się na długości 3-4 km i leży mniej więcej w połowie drogi z Chałup do Kuźnicy. Aby tam dojść należy wyjść z Chałup na plażę północną i kierować się na wschód brzegiem morza. Dojdzie się do niej po ok. 40 minutach. O początku plaży przeznaczonej dla nudystów informuje znak.
Zaznaczam, że nie korzystałam, ale widziałam
23 czerwca 2014 15:13
w Monachium nikt nikogo nie informuje siadaja i opalaja sie wszedzie zawsze tam sie zastanawialam jak oni to robia bo plaze maja z samych kamieni widocznie sa lecznicze jak sie tak nago wygrzewaja godzinami i wcale nie potrzeba jezdzic na jakies plaze tylko aby troszke wody i miejsca i nie wazne ze ludzie chodza i sie przygladaja .A chce zaznaczyc ze wody pod dostatkiem i to duzo ....
23 czerwca 2014 15:44 / 1 osobie podoba się ten post
bieta

Najstarszą, a może najbardziej popularną plażą dla nudystów w Polsce jest plaża w Chałupach. Powstała w 1960 r. Zbigniew Wodecki śpiewał: "Jak co roku w Chałupach, gdy zaczyna się upał, słychać wielki szum, można spotkać golasa, jak na plaży w Mombassa, golców cały tłum". I tak jest do dziś, choć początkowo można było się opalać nago po obu stronach plaży w Chałupach. Dziś nudyści skupiają się tylko po jej wschodniej stronie. Plaża rozciąga się na długości 3-4 km i leży mniej więcej w połowie drogi z Chałup do Kuźnicy. Aby tam dojść należy wyjść z Chałup na plażę północną i kierować się na wschód brzegiem morza. Dojdzie się do niej po ok. 40 minutach. O początku plaży przeznaczonej dla nudystów informuje znak.
Zaznaczam, że nie korzystałam, ale widziałam

W lipcu jadę do Rowów, jakiś kilometr od pensjonatu jest plaża dla nudystów. Nie omieszkam tak zajrzeć. Przeciw opalaniu tam też nie mam nic przeciwko, ale ze względu na wyjazd z dziećmi może to być trudne do zrealizowania :DDDDDDDDDDD
23 czerwca 2014 15:49 / 2 osobom podoba się ten post
emi

W lipcu jadę do Rowów, jakiś kilometr od pensjonatu jest plaża dla nudystów. Nie omieszkam tak zajrzeć. Przeciw opalaniu tam też nie mam nic przeciwko, ale ze względu na wyjazd z dziećmi może to być trudne do zrealizowania :DDDDDDDDDDD

Dla chącego nic trudnego, tylko nie rób fotek ,,,ajajaj
23 czerwca 2014 15:53 / 1 osobie podoba się ten post
bieta

Dla chącego nic trudnego, tylko nie rób fotek ,,,ajajaj

Sobie czy innym????
23 czerwca 2014 16:05 / 1 osobie podoba się ten post
emi

Sobie czy innym????

w tym wypadku -przypadku innym
 
Ja sobie nie robię, bo aparacik oddałam synowi. który od dwóch dni jest w BE. a niech zaszaleje 
23 czerwca 2014 16:25 / 1 osobie podoba się ten post
w Świnoujściu jest plaża naturystów tuż za granicą...której nie ma:) po polskiej stronie granicy leża tekstylni (bo u nas mozna tylko w wyznaczonych miejscach) a kilkanascie metrów dalej leża nagusy i nikt nikomu nie przeszkadza,zawsze mozna sobie wybrac odpowiednia dla siebie stronę,widziałam też parę starszych Niemców,on wysoki brązowiutki równo na całym ciele,bez sladów po gaciach wiec wiadomo,że naturysta od wielu lat i trzymał czule za rękę,równie niemłodą ,białą jak śnieg "mozarellę" golutką zupełnie i powiem wam,ze to było urocze