kasia63Asiczku wiesz jak Cie lubię ale....TO nie dotyka ,z TYM człowiek po prostu przychodzi na świat...I czy to nie Ty napisałas kiedys ,ze odmiennosc płciowa trzeba leczyc??????????
Ja rozumiem ,tych rodziców,którzy nie potrafia zaakceptowac inności dziecka,bo trzeba duzej dojrzałości,że zaakceptowac coś co jest inne od kanonów tzw."normalnosci",ale tego że odcinaja sią ,wyrzucają z domu,z rodziny,wykreślają z życia to już nie rozumiem....
Napisałaś"musi szukac szansy na uczucie..."-czyż wszyscy ludzie nie robią tego całe życie,niezależnie od orientacji?Kochać i być kochanym chce każdy czlowiek.
.Pokój - w tym kontekście to chyba zgoda ze samym sobą.Kiedy nie żyje sie w zgodzie ze sobą ,z różnych powodów,życie jest udręką.
A i jeszcze coś-rozmawialam z mężem nt temat kiedys i on ma zdanie inne niz moje-córkę lesbijke zaakceptowałby ,syna geja czy transwestytę juz nie...bo kto wtedy przedłuży nazwisko/to w takim duzym skrócie/
Szkoda ,że jak sa takie ciekawe ,burzliwe dysputy nasi forumowie panowei tak rzadko zabieraja glos.Ciekawa jestem ich zdania.
Trudna dyskusja,a ja zmeczona juz -spadam spać:)Dobranoc
Tak, to ja napisalam . Ale... no dobra...powiem kiedy indziej :)