Pozytywne aspekty pobytu w pracy

24 lipca 2014 14:45 / 13 osobom podoba się ten post
Pozytywne aspekty tej pracy: 1/ Kasa. 2/ W budżecie domowym nie uprawiam już kreatywnej księgowości. 3/ Poznaję nowe miejsca a co za tym idzie nowych ludzi. 4/ Spokój psychiczny. 5/ Finansowo stałam się niezależna /meżowi nie bardzo przypadło, to do gustu/, ale to jego problem. 6/ Mam duużo czasu dla siebie. 
24 lipca 2014 15:15 / 4 osobom podoba się ten post
Ja bym poprzestała na tym pierwszym punkcie,bo reszta pozytywnych aspektów to pochodna tego pierwszego punktu.
24 lipca 2014 16:21 / 9 osobom podoba się ten post
Wiadomo ,że nr 1 to kasa.
Wszystko co się wiąże z opieką to nowe doświadczenia.Każdy PDP, to inny przypadek i inna rodzina,więc dopasowanie się do sytuacji.
Za to co ja zwiedziłam i zobaczyłam przy okazji wyjazdów ,ludzie płaca ogromne pieniądze za wycieczki.
Ile przede mną ,to nie wiem ,ale za mną już kawałek zycia na walizkach.
24 lipca 2014 20:03 / 10 osobom podoba się ten post
greenandy

Ja bym poprzestała na tym pierwszym punkcie,bo reszta pozytywnych aspektów to pochodna tego pierwszego punktu.

Kasa ???? Dla mnie raczej to nie to.Tak jak juz wiele razy pisalem wyplata nie powala mnie z nog.kasa ok jest wazna jednak u mnie nie na 1 miejscu. 1 - To ze moge sie sprawdzic,pokazac samemu sobie ze potrafie,ze nie jestem gorszy od innych wykonujacych ten zawod. 2 - dla mnie to mozliwosc wlasciwie odskocznia od przebywania w Polsce.No tak mi sie poukladalo ze ciezko czasami byc w domu.Za duzo mysli i przykrych obrazow. 3 - poznanie nowych miejsc i ludzi.Uwielbiam to.Bylem juz w tylu miejscach a jednak dalej mnie ciagnie,chce zobaczyc,dotknac. 4 - robiac to co robie ucze sie pokory,potrafie chwile sie zastanowic nad sensem bycia.Nie jestem religijny wiec ten sens bycia postrzegam moze troszke inaczej.
24 lipca 2014 20:23
ivanilia40

No wiem,że Smsung trzyma cenę.Ja poluję na Sony Z1 i jeszcze 3 miesiące temu kosztował 2300 zł a teraz jest juz Sony Z2 i Z1 kosztuje 1500 zł. Kupię bo mój 3-letni telefon ledwie zipie. :) A poza tym trzeba sprawić sobie troszkę radości:)

nie kupuj Z2 bo trzeba wgrywac dodatkowo sterowniki.Z 1 sprzedalem bo dostalem nowy od operatora
24 lipca 2014 20:42 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

Kasa ???? Dla mnie raczej to nie to.Tak jak juz wiele razy pisalem wyplata nie powala mnie z nog.kasa ok jest wazna jednak u mnie nie na 1 miejscu. 1 - To ze moge sie sprawdzic,pokazac samemu sobie ze potrafie,ze nie jestem gorszy od innych wykonujacych ten zawod. 2 - dla mnie to mozliwosc wlasciwie odskocznia od przebywania w Polsce.No tak mi sie poukladalo ze ciezko czasami byc w domu.Za duzo mysli i przykrych obrazow. 3 - poznanie nowych miejsc i ludzi.Uwielbiam to.Bylem juz w tylu miejscach a jednak dalej mnie ciagnie,chce zobaczyc,dotknac. 4 - robiac to co robie ucze sie pokory,potrafie chwile sie zastanowic nad sensem bycia.Nie jestem religijny wiec ten sens bycia postrzegam moze troszke inaczej.

Bardzo, bardzo, bardzo mi sie to podoba, co napisałeś:) 
W moim imieniu też:)
24 lipca 2014 20:44 / 2 osobom podoba się ten post
giunta

Poza tymi wymienionymi już przez Was plusami, to ja na przykład robię się w Niemczech lepiej zorganizowana, mam mnóstwo czasu na nadrabianie książkowych zaległości, mam fajniejsze tereny do biegania i urlop kilka razy w roku, podopiecznego bardzo lubię :) Pewnie jeszcze jakieś pozytywy by się znalazły, ale taka jest prawda, że moją jedyną motywacją do wykonywania tego zawodu są zarobki. Jeśli znalazłabym sensowną pracę przynajmniej za 2000zł w Polsce, wcale nie musiałaby mieć tych wszystkich "plusów" a i tak bez wahania rzuciłabym robotę w opiece.

Giunta i tego Tobie życzę. Pracy w Polsce za godziwe wynagrodzenie.
A moje życzenia lubią się spełniać ).
24 lipca 2014 20:44 / 2 osobom podoba się ten post
mzap88

dla mnie są dwa: poznaję niemieckie miasta (zwiedzanie) + kasa.
Więcej pozytywów NIE widzę

popatrz w bok a moze kogos spotkasz ciekawego
25 lipca 2014 10:55 / 2 osobom podoba się ten post
Największe aspekty tej pracy jak dla mnie to to, że mogę pozwiedzać sobie piękne niemieckie miasta, gdyby nie ta praca, najprawdopodobniej nigdy bym ich nie zobaczyła :). Pięniądze wiadomo, w Polsce nigdy bym takich nie zarobiła, bo jak szukałam pracy to ciągle tylko najniższa krajowa... Ale praktycznie na każdym wyjeździe poznaję bardzo sympatycznych ludzi :).
25 lipca 2014 11:05 / 4 osobom podoba się ten post
EwelinaK

Największe aspekty tej pracy jak dla mnie to to, że mogę pozwiedzać sobie piękne niemieckie miasta, gdyby nie ta praca, najprawdopodobniej nigdy bym ich nie zobaczyła :). Pięniądze wiadomo, w Polsce nigdy bym takich nie zarobiła, bo jak szukałam pracy to ciągle tylko najniższa krajowa... Ale praktycznie na każdym wyjeździe poznaję bardzo sympatycznych ludzi :).

...i wsie kochana ,i wsie ...:))))
25 lipca 2014 11:17 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

popatrz w bok a moze kogos spotkasz ciekawego

Ja w Niemczech poznałem też parę ciekawych osób.
25 lipca 2014 11:32 / 8 osobom podoba się ten post
Tak czytam i myslę :) No co? Żaby też czasem myslą :) I wychodzi mi na pierwszym miejscu kasa...niestety albo stety. To ona a raczej jej brak zmusila mnie do wyjazdu (bo praktykę w opiece to zaliczyłam wcześniej). Wreszcie, dzięki tej pracy, nie drżę na dźwięk telefonu czy dzwonka do drzwi. A i widok listonosza nie robi na mnie wrażenia. Czy zwiedzam? No tak trafiam, ze zwiedzam niewiele. Częściej wędruję ścieżkami między kukurydzą a przenicą ale...bardzo to lubię...te wiejskie klimaty. I ten spokój...cisza...Przerywana "jamaniem" Skarba :) No i te zakupy za które nie muszę płacić :)
Ale też, dzięki tej pracy poznałam fantastycznych ludzi...Was kochani :)
25 lipca 2014 11:45 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

nie kupuj Z2 bo trzeba wgrywac dodatkowo sterowniki.Z 1 sprzedalem bo dostalem nowy od operatora

Zamieniłam Z1 na Z2 (pozytywny aspekt pracy w Niemczech :D) nie tak dawno, i nie przypominam sobie, żebym musiała jakieś sterowniki doinstalowywać.. Nie widzę też wielkiej różnicy między tymi dwoma modelami - poza lepszym aparatem, i świetnym zestawem słuchawkowym. Z drugiej strony Z2 wypuścili kilka miesięcy po Z1, więc trudno oczekiwać rewolucji technologicznych.
 
25 lipca 2014 11:50 / 9 osobom podoba się ten post
Tak czytam wpisy i zmieniam zdanie,bo dla mnie tez jednak -nie tylko kasa/mimo że wciąz stawiam ja na pierwszym miejscu jako najbardziej pozytywny aspekt/  Oprócz niej-poznałam i 'naumiałam sie'prawdziwego żywego języka ,nie tylko tego książkowego Dotknęłam z bliska zupełnie inego życia,poznalam ludzi o innej mentalnosci,nawiązałam przyjaznie! Pojezdzilam sobie paroma fajnymi autami. Pojadłam sobie smacznych rzeczy ,takich,ktorych w Pl nie kupowałam,bo za drogie.
I pomimo paru przykrych doswiadczen,ktore tez mnie w D spotkaly, ogólnie,bilans wypada na plus.
Decyzja o tej pracy,byla jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.
25 lipca 2014 12:33 / 9 osobom podoba się ten post
Pozytywne?
Zmiany, zmiany,zmiany-na lepsze, mojej osobowości, wyrobienie w sobie pokory i cierpliwości, jak i sposobów na 'nie wyżywanie' się na ludziach... Zmiana poglądów na pewne sprawy, a pieniądz, rzecz nabyta, pomagają 'łatwiej'żyć, ale co przeżyłam, to moje;)