Co warto byłoby zmienić - warunki pracy

25 września 2016 23:12 / 3 osobom podoba się ten post
Marta

Dlatego ja jestem juz bardzo zniechęcona do współpracy z firmami.Niedługo jadę na miejsce które od A do Z załatwiłam sobie sama:-) Bezpośrednio z rodziną.I jest to zlecenie jakiego przez firme bym nie znalazła,nietypowe.
Warunki pracy wynegocjowałam sobie takie jakie chciałam.
Jak to będzie w praktyce,to się okaże,ale musiałam spróbować...niezależny duch ze mnie.I jak cos będzie źle,wolę mieć pretensje do siebie niż do firmy,pośrednika,czy koleżanki;-)

Zgadza się! Jak coś nie pójdzie, to przynajmniej nauczymy się, jak następnym razem negocjować, czego dopilnować. I co dla mnie jest ważne - świadomość, że nikt, oprócz FA, na mojej pracy się nie bogaci, co mam, to moje. Fakt, odpowiedzialność tez moja....
25 września 2016 23:16 / 1 osobie podoba się ten post
emilia

Utrata, hmm, a powiedz, kto się tym przejmuje? Rodziny niemieckie raczej nie zwracają uwagi na prestiż, tylko cena jest argumentem. Firma pokaja się przed klientem, przeprosi i wyśle następną. 

Michasia,  to może czas na poszukanie innej firmy? Chyba, że miejsce na tyle Ci pasuje, że chcesz tam zostać. Albo może potestuj swój język dzwoniąc do różnych firm? Przecież nikt nie musi wiedzieć, że tylko po to dzwonisz. ... 

Myślę nad zmianą firmy, i takjak mówisz zacznę się sprawdzać z języka w innych firmach dla samej siebie. Miejsce mi bardzo pasuję /są dni ciężkie wiadomo jak demencja daję się we znaki/ ale mam 3 dni w tygodniu odskoczni bo PDP ma K.Seniora i wtedy odpoczywam i łapie oddech., Rodzina rozpoznana, przyjazna i dbająca o PDP.czego więcej chcieć tylko kasy, ale nie może być za dobrze prawda?.Wg to firma powinna zrobić wywiad /mają też referencje/ z osobą z rodziny która ma największy kontakt ze mną oczywiście bez mojej wiedzy i wprost zapytać jakocenia mój język.
25 września 2016 23:21 / 5 osobom podoba się ten post
Mojej znajomości języka firmy nie kwestionują,na ogól mam najwyższe możliwe stawki,no ale pewnego pułapu nie przekroczę ,bo wiadomo firma swój zysk mieć musi.
Dlatego postanowiłam tak,jak wyżej opisałam.
Raz kozie śmierć
Może bede żałować,ale gdybym nie spróbowała też bym żałowała tego ,że nie spróbowałam;-)
25 września 2016 23:25 / 6 osobom podoba się ten post
michasia

Myślę nad zmianą firmy, i takjak mówisz zacznę się sprawdzać z języka w innych firmach dla samej siebie. Miejsce mi bardzo pasuję /są dni ciężkie wiadomo jak demencja daję się we znaki/ ale mam 3 dni w tygodniu odskoczni bo PDP ma K.Seniora i wtedy odpoczywam i łapie oddech., Rodzina rozpoznana, przyjazna i dbająca o PDP.czego więcej chcieć tylko kasy, ale nie może być za dobrze prawda?.Wg to firma powinna zrobić wywiad /mają też referencje/ z osobą z rodziny która ma największy kontakt ze mną oczywiście bez mojej wiedzy i wprost zapytać jakocenia mój język.

Zakladasz, że firmie zależy na Tobie, robisz błąd. Bym inaczej to ruszyła, najpierw uczciwe sprawdzenie swojej znajomości języka, jest dużo możliwości w necie, później rozmowa szczera z rodziną, dalsze działania stosowne do wyniku. 
25 września 2016 23:28 / 2 osobom podoba się ten post
Marta

Mojej znajomości języka firmy nie kwestionują,na ogól mam najwyższe możliwe stawki,no ale pewnego pułapu nie przekroczę ,bo wiadomo firma swój zysk mieć musi.
Dlatego postanowiłam tak,jak wyżej opisałam.
Raz kozie śmierć:-)
Może bede żałować,ale gdybym nie spróbowała też bym żałowała tego ,że nie spróbowałam;-)

Czego miałabyś żałować? Przecież jak nie wypali, to zawsze znajdziesz zlecenie "po staremu"! 
25 września 2016 23:30 / 6 osobom podoba się ten post
Nie Emilio,nawet jak teraz sie nie uda,nie wrócę raczej do wyjazdów z firmami.Znam dobrze język,umiem negocjować...w sumie,to doszłam do wniosku że firma mi do niczego niepotrzebna;-)
25 września 2016 23:32 / 1 osobie podoba się ten post
Marta

Nie Emilio,nawet jak teraz sie nie uda,nie wrócę raczej do wyjazdów z firmami.Znam dobrze język,umiem negocjować...w sumie,to doszłam do wniosku że firma mi do niczego niepotrzebna;-)

I słusznie. 
Czas trochę się przespać, spadam w pozycję horyzontalna. 
25 września 2016 23:35 / 1 osobie podoba się ten post
Ja też.Dobrej nocy Emilio i proszę trzymaj kciuki
25 września 2016 23:48 / 1 osobie podoba się ten post
emilia

Zakladasz, że firmie zależy na Tobie, robisz błąd. Bym inaczej to ruszyła, najpierw uczciwe sprawdzenie swojej znajomości języka, jest dużo możliwości w necie, później rozmowa szczera z rodziną, dalsze działania stosowne do wyniku. 

Prawda prawdziwa. pozdrawiam:)