Na wyjeździe #13

19 sierpnia 2014 12:35

Proszę kontynuować tutaj.

19 sierpnia 2014 13:48
bylam przed chwila u mojej PDP w szpitalu i nie wiem co myslec. ma lepsze i gorsze dni. sa dni kiedy cos je, nie ma biegunki i troszke nawet wstaje. a sa dni, ze jest bardzo zle. biegunka sie nasila, ona jest slabiutka, nie je, nie pije, nie wstaje, ma halucynacje... za chwile minie 2 tygodnie jak jest w szpitalu( dzis corka przy mnie pytala czy chce zostac w szpitalu, czy chce do domu- babcia oczywiscie powiedziala, ze do domu...). boje sie, ze tylko dlatego, zebym nie zjechala do Pl to mi ja sciagna do domu, mimo, ze nie wiadomo co jej jest i jak to sie skonczy. i co ja wtedy zrobie? przeciez nie dam rady- ona potrzebuje fachowej opieki, kroplowek. nie chce, zeby przy mnie cos jej sie stalo- zgon to ostatnia rzecz jakiej mi teraz potrzeba :/ z reszta bardzo bym chciala, zeby z tego wyszla- ale w szpitalu. nie tu ze mna- nie dam rady :( i co ja mam z tym wszystkim zrobic???
19 sierpnia 2014 14:47
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

bylam przed chwila u mojej PDP w szpitalu i nie wiem co myslec. ma lepsze i gorsze dni. sa dni kiedy cos je, nie ma biegunki i troszke nawet wstaje. a sa dni, ze jest bardzo zle. biegunka sie nasila, ona jest slabiutka, nie je, nie pije, nie wstaje, ma halucynacje... za chwile minie 2 tygodnie jak jest w szpitalu( dzis corka przy mnie pytala czy chce zostac w szpitalu, czy chce do domu- babcia oczywiscie powiedziala, ze do domu...). boje sie, ze tylko dlatego, zebym nie zjechala do Pl to mi ja sciagna do domu, mimo, ze nie wiadomo co jej jest i jak to sie skonczy. i co ja wtedy zrobie? przeciez nie dam rady- ona potrzebuje fachowej opieki, kroplowek. nie chce, zeby przy mnie cos jej sie stalo- zgon to ostatnia rzecz jakiej mi teraz potrzeba :/ z reszta bardzo bym chciala, zeby z tego wyszla- ale w szpitalu. nie tu ze mna- nie dam rady :( i co ja mam z tym wszystkim zrobic???

Kochanie nie wywoluj wilka z lasu bedzie dobrze.Mam nadzieje że córka Ciebie zabrała bo dzis pogoda ze strach sie bać.
19 sierpnia 2014 15:14 / 1 osobie podoba się ten post
frymusek

Kochanie nie wywoluj wilka z lasu bedzie dobrze.Mam nadzieje że córka Ciebie zabrała bo dzis pogoda ze strach sie bać.

tak Asienko- nie musialam dzis maszerowac ani przymarzac do przystanku ;) bylam z corka autkiem. buziaczki :D
19 sierpnia 2014 16:12 / 2 osobom podoba się ten post
No to sie najezdzisz ha ha Rowerem sie machnij ha ha
19 sierpnia 2014 16:33 / 2 osobom podoba się ten post
Orim jaki Cie dzis zaszczyt kopnal ;)- na spisie uzytkownikow online stoisz obok samego Moderatora :P
19 sierpnia 2014 16:37 / 3 osobom podoba się ten post
zapomnialam sie pochwalic- ja tez mam pakiecik 100 eurowek ;). kosztowal mnie "az" 1 euro :D
19 sierpnia 2014 16:39 / 3 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Orim jaki Cie dzis zaszczyt kopnal ;)- na spisie uzytkownikow online stoisz obok samego Moderatora :P

Nareście !!! Całe życie o tym marzylem hihi
19 sierpnia 2014 16:42 / 2 osobom podoba się ten post
Mnie chyba się teraz Dortmund ukłoni... Pożyjemy zobaczymy... Długo mnie namawiano bo nie planowałam tak krótko być w Polsce... ledwo przyjechałam, a już muszę wyjeżdżać ... Ale zlecenie ponoć luzackie, na miejscu się okaże bo znowu jestem pierwsza... No i z wyższej półki, ale co to znaczy sama nie wiem ... ))))
19 sierpnia 2014 16:58
nowadanuta

Mnie chyba się teraz Dortmund ukłoni... Pożyjemy zobaczymy... Długo mnie namawiano bo nie planowałam tak krótko być w Polsce... ledwo przyjechałam, a już muszę wyjeżdżać ... Ale zlecenie ponoć luzackie, na miejscu się okaże bo znowu jestem pierwsza... No i z wyższej półki, ale co to znaczy sama nie wiem ... ))))

taaa.... moje tez mialo byc luzackie, dobry stan PDP i jestem pierwsza opiekunka, a jak sledzisz poskarzyjki to wiesz jaka tu szkole przeszlam ;) ale mam sentyment do Dortmundu i tego troche Ci zazdroszcze ;)
19 sierpnia 2014 17:00 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

Nareście !!! Całe życie o tym marzylem hihi

no tak wlasnie myslalam, ze to byl szczyt Twoich marzen, a moze nawet nie sniles, zeby o czyms takim marzyc.... :P wiem wiem, plate bez sensu. jakos dziwnie sie dzisz czuje- jakbym sie czegos mocniejszego napila ;) musze sie kimnac- moze zmadrzeje troszke :D
19 sierpnia 2014 17:35 / 4 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

taaa.... moje tez mialo byc luzackie, dobry stan PDP i jestem pierwsza opiekunka, a jak sledzisz poskarzyjki to wiesz jaka tu szkole przeszlam ;) ale mam sentyment do Dortmundu i tego troche Ci zazdroszcze ;)

Tak kiedyś jechałom na j. Bodeńskie... miał to być urlop, a w ciągu 2,5 m-ca widziałam je z bliska 3 razy i nawet nie chciało mi się na nie patrzeć...  Teraz wróciłam z pierwszego dla mnie luzackiego zlecenia, a jednak dziewczyna, która mnie zastąpiła nie chce tam wracać... Ja mogę tam wrócić od 1-go pażdziernika, ale  dałam się namówić na ten Dortmund od 1-go września. To będzie mój siódmy dom, więc na pewno dam radę - tylko nie wiadomo czy nie będę żałowała - ale nic... każdy  dom czegos mnie nauczył, a trudno jest zebrać jakiekolwiek doświadczenie jak siedzi się w jednym miejscu...)))))
19 sierpnia 2014 18:39 / 3 osobom podoba się ten post
Muszę wam koniecznie opowiedzieć, co mi się dzisiaj w nocy śniło. No więc, śniło mi się, że jestem opiekunką. Mój sen rozpoczynał się w busie. Znalazłam się tam jakoś bez mojej woli. Były tam inne dziewczyny. One jakby chciały ukryć przede mną jakąś tajemnicę. One wszystkie mnie znały i miały imiona z nicków z naszego Forum. Wiem napewno, że była tam: Andrea, romana, na pewno nie było tam żadnych facetów, były jeszcze inne osoby, ale teraz nie umiem sobie przypomnieć. No więc, jak wspomniałam, historia rozpoczyna się w busie. Ja w ciągu tego całego snu czuję strach, jakieś zagrożenie. No i w tym busie uświadamiam sobie, że jadę na jakąś "stellę", one wzystko wiedzą, tylko ja nic nie wiem. Nie chcecie mi nic powiedzieć. A czuję że wszyscy dookoła coś wiedzą, a niechcą mi powiedzieć.Cały czas się boję. Nie chcę tam jechać. Nie rozumiem, dlaczego tak się stało, że tam jadę. Z szeptanych rozmów, wnioskuję, że moja stella jest okropna, że mi ją "ktoś" zamienił. I w tym śnie, mówię ciągle do tych dziewczyn w busie( które są dziewczynami z Forum), że ja nie chcę, nie muszę pracować jako opiekunka, bo mam swoje miejsce pracy, jestem w Diakoni, ale wtedy wszyscy się śmieją ze mnie. Lobożicku! Co za okropny sen. Obudziłam się zlana potem o 4.00. Już nie spałam do budzika.
Co o tym myślicie?
19 sierpnia 2014 19:10
Wez szafe nie bedziesz musiala sie pakowac ha ha
19 sierpnia 2014 19:43 / 2 osobom podoba się ten post
MILEGO wieczorku opiekunkowo !!!!!!!!!