Amela, co w Ciebie wlazło???
Normalnie Cię nie poznaje od kilku dni :(
Czasem nie zgadzamy się z czyimś zdaniem, czasem zdaje się że wszystko jest na przekór nam; ale trzeba co - nieco puścić między uszy (w tym przypadku między oczy). Wiem że niektóre wpisy mogą drażnić bardziej niż inne, ale jak zaczniemy tak wszyscy się przepychać na słowa to nikt z nas nie będzie chciał pisać, bo pomyśli że po co się produkować skoro ktoś to zaraz zmiażdży słowną krytyką...
Daj na luz, pomyśl o czymś co wprawi Cię w radośniejszy nastrój i od razu świat stanie się przyjaźniejszy :)
No, nie daj się długo prosić :)))))))))))) Buźka!