07 listopada 2014 20:42 / 5 osobom podoba się ten post
kotkaNie jestem nowicjuszką,co nie znaczy,że nie mam obaw.To inna mentalność Włosi są troche jak my, rodzinni,serdeczni.Chociaż też maja za uszami.A forum czytam dokladnie czytam też Wasze profile więc juz troche obeznana jestem.Waham się, ale chyba zaryzykuje.Do tej pory miałam szczęście do chorych osob i do rodzin,ale kto wie moze dobra passa juz sie dla mnie skonczyła.Licze na Wasza pomoc.
Widzę,że mamy podobny entuzjazm :)) Też zawsze zakładam najgorsze,a jakoś potem wychodzi dobrze. Tu gdzie jestem też było mi na poczatku fatalnie,a teraz jestem zadowlona ,dogaduje się z rodziną .
Najważniejsze żebyś wybrała dobrą w miarę agencję,taką żebyś mogła w razie W zjechać do domku.
Powiem tak,nie zakładaj że będzie super,lepiej żebyś się miło rozczarowała :)) Jesteś tak sympatyczną dziewczyną,że raczej nie można Cię nie lubić,więc licz na swój urok i dzialaj :)