Zmienniczka - zmienniczce, czyli jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie

11 października 2014 14:55 / 3 osobom podoba się ten post
 
Założyłam ten temat , bo wszelkie uwagi typu : ja tego nie robię , albo ja robię to i tamto za kasę , przewijają się w różnych tematach na forum . Ale zadaję sobie pytanie – teoretycznie / praktycznie się nie da , pracuję z siostrą :) / Czego powinno się unikać lub o czym informować w zakresie wykonywanych czynności aby tej naszej zmienniczce lżej praca szła .
 
Z wcześniejszej mojej praktyki , jak jeszcze nie pracowałam w rodzinnym duo – wiem na pewno , że chciałabym aby osoba którą zmieniałam poinformowała mnie o :
 
1 wykonuje takie a takie czynności nie należące do obowiązków opiekunki ale robię to bo :
 
a/ mam uzgodnione z rodziną , że mi za to płaci b/ nie mam uzgodnione ale rodzina rekompensuje mi moją nadprogramową pracę prezentami o mniej więcej wartości ….... , c/ robię coś poza zakresem czynności bo inaczej bym z nudów zwariowała d/ robię to bo lubię …... i nic za to nie dostaję d/ zależy mi na tej sztetli więc ciut się podlizuję itd. itd.
 
 
 
2/ nie wykonuję absolutnie nic poza zakres obowiązków bo a/ nie chce mi się b/ pdp i rodzina trudna c/ nie umiem itd. itd.
 
 
 
 
 
co jeszcze powinno się zostawiać w spadku zmienniczce dotyczące pozazakresowych czynności aby pracowało się jej dobrze i chodzi mi tylko o te czynności i zachowania , które nie mamy ujęte w zakresie obowiązków
 
11 października 2014 15:24
Się przeraziłam jak zobaczyłam ten temat, jakieś złośliwości miałam na myśli :P
11 października 2014 15:46 / 1 osobie podoba się ten post
Ja też mam fajny skecz.Wróciłam z Polski ,synowa ,syn babci przywitali mnie ładnie a ,że póżno już było i babcia już spała to zaprosili mnie do siebie na mały posiłek.Po wszystkim synowa odprowadziła mnie do babci domu..wchodzimy,zapalamy swiatło w holu a tam .....porażający widok!!! zmienniczka pod babci sypialni zostawiła odkurzacz.Tłumaczyła się tym ,że wieczorem sprzątała i rano miała dokończyć..... fajnie:)   Tylko zapomniała o jednym,że babcia w nocy korzystała z łazienki
11 października 2014 15:52 / 1 osobie podoba się ten post
Też muszę mieć czystą kuchnie, dlatego zawsze jak wracam do domu to szoruję swoją, bo jak to facet(nie każdy:p) , mój Blondyn o szczegóły nie dba, więc ogarnia z wierzchu...to akurat wyniosłam ze szkoły, że wszystko musiało pachnieć czystością, a w trakcie gotowania, świeżym jedzeniem, a nie palonym tłuszczem i stęchlizną.:)
 
To za pierwszym razem jak tu przyjechałam wszystko było brudne, z szafki ściągałam coś, co kleiło się i było plastyczne jak plastelina:/ wszystkie słoiczki na przyprawy poklejone z ciasta, mięsa mielonego i różnych innych... Ścierki waliły na kilometr, płytki nad kuchenką również z oleju, sam piec wyglądał jakby wojnę przeżył... Stanęłam, obadałam i stwierdziłam, że chyba nie dam rady tak funkcjonować... Nie pamiętam już czy na drugi dzień czy trzeci po tym jak przyjechałam zaczęłam 'bawić' się z tą kuchnią, w każdym razie tydzień trwał powrót do świetności. Jak teraz wróciłam, to nie wiele lepiej było, plus inne niespodzianki, o których juz zdążyłam napisać...
11 października 2014 15:58
Ale dziewczyny - opowiedzcie co byście chciały aby zmienniczka wam w "spadku " zostawiła lub wy zostawiacie w spadku - dotyczy czynności pozaumownych - aby i wam i jej się dobrze pracowało > nie to czego byście absolutnie nie chciały ale to co jest bardzo pożadaną informacja .
11 października 2014 17:32 / 2 osobom podoba się ten post
Ja bardzo bym chciała,żeby konkretnie była przedstawiona sytuacja i czynnosci do wykonania(te poza umową)wtedy jasne jest jak funkcjonuje dana sztela,a niestety czasem coś jest istotnego pominięte,i pózniej jest kwas
11 października 2014 17:44 / 6 osobom podoba się ten post
gosia35

Ja też mam fajny skecz.Wróciłam z Polski ,synowa ,syn babci przywitali mnie ładnie a ,że póżno już było i babcia już spała to zaprosili mnie do siebie na mały posiłek.Po wszystkim synowa odprowadziła mnie do babci domu..wchodzimy,zapalamy swiatło w holu a tam .....porażający widok!!! zmienniczka pod babci sypialni zostawiła odkurzacz.Tłumaczyła się tym ,że wieczorem sprzątała i rano miała dokończyć..... fajnie:)   Tylko zapomniała o jednym,że babcia w nocy korzystała z łazienki

Ten tylko nie popelnia bledow, kto nic nie robi.
11 października 2014 18:05 / 3 osobom podoba się ten post
A ja bym chciała, żeby mi np. Zostawiono informacje gdzie można aktywnie spędzić czas(pauza), jak również-w jaki sposób można dorobić na stelli, o ile można.
11 października 2014 18:22 / 3 osobom podoba się ten post
Nie wiem czy mam szczęście, czy jestem mało wymagająca ale jak do tej pory o żadnej zmienniczce złego słowa nie mogę powiedzieć. Normalne dziewczyny, a że nie zdążyła pościeli powiesić to przecież żaden problem. Ręce mi nie odpadną jak ja to zrobię ważne, że pomimo, iż niemiecka kontrahentka bardzo pilnowała abyśmy ze sobą nie porozmawiały bo stella bardzo trudna to i tak znalazła sposób aby mi wszystko powiedzieć, a więc kochana dziewczyna i tyle. Jeśli przypadkiem to czyta to serdeczne dzięki. Z dziewczyną która mnie zmieniała na poprzedniej stelli do tej pory jesteśmy w kontakcie i od czasu do czasu dzwonimy do siebie.
11 października 2014 18:36 / 9 osobom podoba się ten post
Ja jako pierwsza polka ustaliłam z rodziną co mogę robić za ile ale tak jak wiele razy pisałam ta rodzina wyrozumiała a babcia aby z nią tylko siedzieć na wszystko się zgadza ja bardziej towarzyszka ale że lubię w czystości żyć więc raz w tyg odkurzam mieszkanie zmyję podłogi łazienki moje rewiry sprzątam kiedy mam ochotę wszak tylko tam śpię lub siedzę wieczorkiem okna umyję ale kiedy ja mam na to ochotę zresztą tutaj nikt jeszcze nic mi nie kazał i bogu dzięki jestem 3 lata miałam 4 zmienniczki wszystkim przekazywałam dokładnie dom kiedy jak i do czego oczywiście do wszystkiego dochodziłam sama PDP nauczyłam wg siebie innych przyzwyczajeń (pauza 2h po obiadku)kompromisu co do gotowania żadna tego nie doceniła teraz mam 5 i mogę napisać że trafiłam na swoją przekazujemy sobie dom jaki zostawiam taki chce dostać 2 dni przed przyjazdem rozmawiamy na skypie co nowego co brakuje co trzeba zrobić więc nie mamy problemu ze sobą :)
11 października 2014 20:14 / 2 osobom podoba się ten post
takaja

Ja jako pierwsza polka ustaliłam z rodziną co mogę robić za ile ale tak jak wiele razy pisałam ta rodzina wyrozumiała a babcia aby z nią tylko siedzieć na wszystko się zgadza ja bardziej towarzyszka ale że lubię w czystości żyć więc raz w tyg odkurzam mieszkanie zmyję podłogi łazienki moje rewiry sprzątam kiedy mam ochotę wszak tylko tam śpię lub siedzę wieczorkiem okna umyję ale kiedy ja mam na to ochotę zresztą tutaj nikt jeszcze nic mi nie kazał i bogu dzięki jestem 3 lata miałam 4 zmienniczki wszystkim przekazywałam dokładnie dom kiedy jak i do czego oczywiście do wszystkiego dochodziłam sama PDP nauczyłam wg siebie innych przyzwyczajeń (pauza 2h po obiadku)kompromisu co do gotowania żadna tego nie doceniła teraz mam 5 i mogę napisać że trafiłam na swoją przekazujemy sobie dom jaki zostawiam taki chce dostać 2 dni przed przyjazdem rozmawiamy na skypie co nowego co brakuje co trzeba zrobić więc nie mamy problemu ze sobą :)

więc jednak można,brawo i o to w tym chodzi,
11 października 2014 21:27 / 2 osobom podoba się ten post
takaja

Ja jako pierwsza polka ustaliłam z rodziną co mogę robić za ile ale tak jak wiele razy pisałam ta rodzina wyrozumiała a babcia aby z nią tylko siedzieć na wszystko się zgadza ja bardziej towarzyszka ale że lubię w czystości żyć więc raz w tyg odkurzam mieszkanie zmyję podłogi łazienki moje rewiry sprzątam kiedy mam ochotę wszak tylko tam śpię lub siedzę wieczorkiem okna umyję ale kiedy ja mam na to ochotę zresztą tutaj nikt jeszcze nic mi nie kazał i bogu dzięki jestem 3 lata miałam 4 zmienniczki wszystkim przekazywałam dokładnie dom kiedy jak i do czego oczywiście do wszystkiego dochodziłam sama PDP nauczyłam wg siebie innych przyzwyczajeń (pauza 2h po obiadku)kompromisu co do gotowania żadna tego nie doceniła teraz mam 5 i mogę napisać że trafiłam na swoją przekazujemy sobie dom jaki zostawiam taki chce dostać 2 dni przed przyjazdem rozmawiamy na skypie co nowego co brakuje co trzeba zrobić więc nie mamy problemu ze sobą :)

Czyli dopiero piąta zmienniczka podpasowała Ci. Czasami tak jest, że dopiero piątej zmienniczce podpasuje miejsce, gdzie inne nie mogły wytrzymać.W tej naszej robocie jest  wielkie skupisko różnych charakterów opiekunek, różnych domów, z różnymi podopiecznymi. To wszystko stale się miesza między sobą, dochodzi,odchodzi . Ustalenie jakiś konkretnych reguł jest chyba niemożliwe. Życie. 
11 października 2014 21:37 / 3 osobom podoba się ten post
Tak piąta :)zawsze coś nie pasowało a to wieś a to babcia wciąż gadająca a to rodzina wpadająca a to czasem trzeba zejśc w nocy do babci bo jej kołdra spadnie tych ale dużo by wymieniać można wymagać ale też trzeba coś samemu od siebie dać :)a zmienniczka ma już staż ponad 10 letni i stwierdziła ze takiego miejsca szukała i nie miała :)
11 października 2014 21:43
takaja

Tak piąta :)zawsze coś nie pasowało a to wieś a to babcia wciąż gadająca a to rodzina wpadająca a to czasem trzeba zejśc w nocy do babci bo jej kołdra spadnie tych ale dużo by wymieniać można wymagać ale też trzeba coś samemu od siebie dać :)a zmienniczka ma już staż ponad 10 letni i stwierdziła ze takiego miejsca szukała i nie miała :)

No właśnie, czyli na logike tego nie "szafniesz". Ja teraz mam stellę wspaniałą, ale dla mojej ostatniej zmienniczki była to najgorsza praca w jej "karierze".
11 października 2014 21:52 / 3 osobom podoba się ten post
A jedno z ciekawych "ale" 100euro na drobne zakupy tygodniowo to nie tak dużo to mnie powaliło na kolana zostawiłam bez komentarz bo następne było jeszcze lepsze że jakby na święta przyjechała to może z mężem i pieskiem razy Buldog ?