Na wyjeździe

16 maja 2013 12:27
Kasia sypiesz jak z rekawa,no Nasza Wierszolketka.:)))))))
16 maja 2013 13:25 / 3 osobom podoba się ten post
Ja tu siedzę i marudzę.
Bo się z babką strasznie nudzę.
Ona jakas jest niemrawa .
Rozruszala by ją trawa.
Tylko jedno pociągniecie.
Łapcie babkę na zakręcie. :))))))))))
16 maja 2013 13:49
Ale wam zazdroszcze tego zlotu bedzie sie dzialo i to bardzo juz to widze heheee porobcie fotki i ladny reportaz poprosze hehee myslami bede z wami kochane:}:}:}
16 maja 2013 14:02
Dziewczyny, czy z liftem to jest bardzo ciężka praca dla osoby nie mającej wcześniej z tym styczności? Czy potrzeba na to przeszkolenia? Dostałam ofertę, pani jednostronnie sparaliżowana, pomaga w 40% w przemieszczaniu się. 70 kg, 66 lat po wylewie. Jak ta oferta wygląda w waszych doświadczonych oczach? Poradzicie?
16 maja 2013 14:15
ja nie pracowalam z liftem do tej pory i zawsze jest mi ktos do pomocy nie jest ciezko nauczyc sie obslugi,no chyba ze musialabym sama robic ale ja mysle ze wtedy tez by sie dalo kwestia wprawy
16 maja 2013 14:20
efka66

Dziewczyny, czy z liftem to jest bardzo ciężka praca dla osoby nie mającej wcześniej z tym styczności? Czy potrzeba na to przeszkolenia? Dostałam ofertę, pani jednostronnie sparaliżowana, pomaga w 40% w przemieszczaniu się. 70 kg, 66 lat po wylewie. Jak ta oferta wygląda w waszych doświadczonych oczach? Poradzicie?

Jeśli ta osoba jest świadoma i wspólpracuje , to jest to spokojnie do opanowania . Ktoś musi tylko dokladnie pokazać . Byłam kiedyś na krótkim zastępstwie u pana ze stwardnieniem rozsianym . On był świadomy , więc nawet  kontrolował w pierwsze dni , czy wszystko dobrze robię . Ale to trwało tydzień tylko- na czas krótkiego wyjazdu koleżanki. Nie wiem zbyt wiele o rodzajach tych urządzeń - on miał  2 - jeden zamocowany  na stałe i drugi , przesuwny . Tego się trochę bałam , bo sprawiał wrażenie mniej stabilnego . Ale nie było tak żle.Mimo wszystko - to jest niełatwy przypadek , nie wiadomo czy nie ma odleżyn , czy nie trzeba w nocy przekladać . Musisz wypytać b. dokładnie o wszystko.
16 maja 2013 14:23
...przeskolenia nie potrzebujesz... wystarczy... ze ktos pokaze Tobie... jak sie lift obsluguje... Jesli podopieczna bedzie stosowala sie do Twoich polecen... mozesz ze spokojem oferte przyjac... nurtuje mnie pytanie... jesli jest jednostronnie sparalizowana... to w jaki sposob w 40% pomaga w przemieszczaniu sie... nie wiem... jak mam to zinterpretowac... dowiedz sie wiecej... Mialam podopiecznego wazacego 95 kg i mierzacego 185... byla potrzebna pomoc... samodzielne przemieszczenie go do wozka inwalidzkiego /terapeutycznego/ bylo niewykonalne... Osoba wazaca nawet 40 kg... gdy nie wspolpracuje z opiekunka moze okazac sie ciezarem wiekszym... niz Twoja przyszla podopieczna... ktora w 40% pomaga... bo tak zrozumialam Twoja wypowiedz.... bedzie dobrze...
na wszelki wypadek wypytaj dokladnie o co chodzi z tym 40%....
16 maja 2013 14:39
Dzięki dziewczyny, już mnie brzuch rozbolał od tego przemyśliwania. Tez wydaje mi się ten przypadek nie łatwy. Za świeża chyba jeszcze jestem na takie wyzwania. Porozmawiam jeszcze z ewentualną zmienniczka, dopytam, ale mam coraz większe wątpliwości.
Z drugiej strony wcześniej nie miałam tez do czynienia z cewnikiem,ta katedą a pojechałam i było bez problemu, trza to przespać.
16 maja 2013 15:06
BaskaS

Kilka dni na forum nie byam a tutaj tyle nowych tematow oj bede miala co robic . Jestescie niesamowite !!!

Dzień dobry wszystkim,w mojej okolicy ciepła,słoneczna pogoda,chociaż wietrznie. Dziewczyny,wygląda na to,że Misiek sam usunął sobie konto.W przypadku bana jest informacja,że konto jest zablokowane.Mnie również brakuje Miśka na forum,może do nas wróci. Kasia63,szacun dla Twojej twórczosci,jak się czyta,to od razu micha się cieszy!Jak słusznie zauwazyła kiedyś Giunta,Fajny bicik do tego i w trasę można jechać!
Kurcze,miałam zacytować Hogatę,pomieszało mi się,wiosna!
16 maja 2013 16:19
Andrea,w związku z tym ze wróciłem do Dusseldorfu,rodzina poprosiła mnie o przygotowanie bigosu. Tak to jest jak człowiek pokaże swoje zdolności kulinarne:) zapomniałem tylko kiedy dać ten jałowiec ale juz wiem. Nie było mnie trochę czasu,postanowiłem po ostatnich przypadkach odpoczac( wtajemniczone wiedza jak było) i zająłem się autami,wypoczalem odrzuciłem kilka propozycji i wróciłem na stare śmieci. Czytając forum widzę ze Misiek podpadł wxechwiedzacym i tym samym zniknął. Szkoda, bardzo fajnie pisał,skłaniał do myślenia a jednocześnie jego wypowiedzi tryskaly humorem. Romana jak tam Twój hiszpański? Widać postępy? Kurcze,człowiek tyle chciałby napisać a tu obowiązki wzywają. I ten deszcz. Cóż czas wypić kolejna kawke . Aha,wierszanki-rymowanki są super,wszystkie ;) ;)
16 maja 2013 16:54
hogata76

No wiesz,trzeba na urlop uszczknac troche,po co placic z budzetu domowego.Pewnie plan byl taki,mama ma niezla kase,poleczka i tak mnie kosztuje,mamy jechac za tydzien na urlop,a tu taka niespodzianka.Nie powinnam tak moze myslec,ale do takich wnioskow doszlam.Jeszcze nigdy sie nie spotkalam z czyms takim.No coz,uczymy sie cale zycie,tylko mi jest zal,ze ja taka uczciwa,porzadna.Moglam dorobic po cichutku komplet kluczy i nikt by sie nie zorientowal i bylo by po sprawie.Ale nie,ja oczywiscie,z sercem,malo sie nie wychostalam,Mea Kulpa i w ogole,bo tak rodzice nauczyli.No to teraz mam.

I taką Cię tu kochamy - dzieciątko mające własne dzieci i serce na dłoni!
Kasia, Twoje teksty roztopią nawet Antarktydę - ze śmiechu!
Robercie, hiszpański jest tak cudny w swej prostocie, że odpoczywam przy nim po wybojach z niemczyzną. Czy są postępy? Coś tam już powiem, ale bez cudów. Za to czytam w oryginale opowiadanka o biednych ludziach walczących o przeżycie, co będzie jak znalazł  w opowieściach o Polsce dnia któregoś. Kupiłam je, bo wydawały mi się poziomem dostępne, jednak mają wyższy i dobrze, bo trzeba "sięgać, gdzie wzrok nie sięga i łamać, czego rozum nie łamie", zgodnie z zaleceniem wieszcza Adama.
16 maja 2013 17:19
efka66

Dzięki dziewczyny, już mnie brzuch rozbolał od tego przemyśliwania. Tez wydaje mi się ten przypadek nie łatwy. Za świeża chyba jeszcze jestem na takie wyzwania. Porozmawiam jeszcze z ewentualną zmienniczka, dopytam, ale mam coraz większe wątpliwości.
Z drugiej strony wcześniej nie miałam tez do czynienia z cewnikiem,ta katedą a pojechałam i było bez problemu, trza to przespać.

Efka znam wiele roznistych przypadkow.... ale jesli lift w gre wchodzi... to nie wierze w  40% pomoc w przemieszczaniu sie... moze chodzilo o zrozumienie sytuacji w 40%... a nie pomoc ruchowa... gdyby tak bylo.... nie potrzebowalaby kobieta wyciagu... taka oto prawda... a poza tym lift nie rozwiazuje wszystkiego... a zapewniam Cie... ze 70kg w lozku do lagerowania co trzy godziny... moze po kilku tygodniach Ciebie sama... do kalectwa doprowadzic... a do najmlodszych nie nalezysz... 50 lat na karku... wg Kayusi naszej to jestes nastepna w kolejce do DPS...
 
Kayu nieprawdaz.... a ja to w ogole calkiem staruszka jestem... bo w Dzien Matki.... bede 60. lat obchodzila... a czuje sie najczesciej jak szesnastka..... gdybym mogla wyrzucilabym te date z kalendarza.... z drugiej strony dzieki nim... cala rodzina sie zbierze... bedziemy przez tydzien swietowali... hurrra
16 maja 2013 17:20
Witam wszystkich po kawce napewno napisze nie w temacie ale niewiem gdzie to zapisac mam pytanko jakie konto jest najkrzystniej zalozyc do teraz mam konto tylko meza i cala wyplata wlasnie tam wplywa wyp mam w euro i chciala bym moc nim osobiscie operowac przez internet bo do teraz to maz moze robic co mu sie podoba a ja zarabiam Moze byscie poradzily czy mozna takie konto zalozyc przez internet ?troche nie orietuje sie w tych sprawach Z gory wam dziekuje za podpowiedzi WY jak do teraz zawsze dobrze radzicie
16 maja 2013 17:28
Witaj jula! Ja mam konto walutowe w M-banku jest to bank internetowy, wszystko mozesz zalatwic przez internet i o ile sie orientuje to pobiera bardzo male prowizje. Wejdz na ich strone , to sie wszystkiego dowiesz.Karte do konta dostalam w przeciagu 3 dni. Pozdrawiam
16 maja 2013 17:38
Uczestniczki zjazdu - proszę o potwierdzenie meilem czy otrzymałyście wiadomość.Dziękuję:)