Na wyjeździe

20 maja 2013 10:11
Kika1, ja zaczelam czytac " Ich war erst 13, die wahre Geschichte von Lon" . Ale jak napisalam w innym Topicu wlasnie poluje na jakies ksiazki na Ebayu.
20 maja 2013 10:31
Mamusia2 -dostałam i zaraz Ci wyślę "zwrotkę":)
20 maja 2013 10:54
Dzień doberek drogie Opiekunkowo. Wczoraj miałam problemy z netem i normalnie się stęskniłam za forum. Podopieczny jeszcze śpi a ja się powinnam wziąć za porządki, bo jutro przyjeżdża Jego żonka z urlopu.Co prawda przyjdzie jutro dziewczyna umyć okna i taras ale dla mnie i tak troszkę zostanie. Znowu zacznę bardzo czekać na bilet na Sinbada ;-).
20 maja 2013 10:55
Kasia 63 czekam,Andrea wakację mam wolne,do Kasi rzut beretem,Hogata mnie namawia,więc czemu nie,napewno będzie fajnie no i was poznam,liczę na miłą zabawe,a ile dziewczyn już się zgłosiło.
20 maja 2013 11:00
Joasia

Kika1 ja jako mol książkowy mogę Ci polecić książki Moniki Szwaji napisane  z dużą dozą humoru.... Mam je w swojej biblioteczce i czytam za każdym razem jak mam doła.... można się przy nich poryczeć.... ale ze śmiechu... polecam są świetne....

Joasiu... jestem za stara na Szwaje.... ewentualnie Kalicinska. Rybaltowska no i.... oczywiscie moje ulubione pisarki Nurowska, Menzel... ale dwie ostatnie... chyba nic nowego nie napisaly... w Empiku mam zalozona karte stalego klienta... i nowosci docieraja natychmiast.... choc nie zawsze...
Zaczytuje sie w polskich autorch ksiazek... bo obczyzna mocno mi dokucza... dziekuje za dobre checi....
Moze ktoras z kolezanek czytajaca ten wpis... poleci cos interesujacego... bez zadnych filozoficznych rozwazan:(
 
20 maja 2013 11:02
Witam wszystkie panie ,za oknem pogoda barowa i nie ma widoku na poprawe jeszcze do tego wszystkiego moj dziadzio trafil do szpitala tak ze nie jest zbyt wesolo .Proszę o porade jak wyglada wasza praca jak osoba która sie opiekujecie trafia do szpitala?,co robicie czy siedzicie w szpitalu z nim ,czy tylko go odwiedzacie ?
20 maja 2013 11:05
A ja przeczytałam polecaną przez Benitę ( co prawda polecała Romanie) "Zwykły facet" Kalicińskiej, podobało się. Dzięki Benita. Szwaję też przeczytałam i też się uśmiałam ale właściwie oprócz śmiechu nic nie wniosła.
20 maja 2013 11:14
hejka , pogoda fuj , chyba mam dołą

http://www.youtube.com/watch?v=xAxsJrfJ9pk

Ej ej ej ej ej! Myślisz, że wole żebrać zamiast iść do pracy?
Nie! Polacy nie są tacy! Głośniej!

Po-ponad połowa moich ziomów wyjechała z domów tam, nie po to by łapać słońce
Ponad połowa moich ziomów wyjechała z domów tam, żeby mieć coś na koncie
Ponad połowa moich ziomów wyjechała z domów tam, żeby nie kraść w Biedronce
Ponad połowa moich ziomów wyjechała z domów, żeby przywieźć pieniądze
20 maja 2013 11:15
Wiolaa to zależy od podopiecznego i Jego rodziny. Czasem trzeba tylko odwiedzić a czasem siedzieć do wieczora w szpitaalu. Jedna opiekunka to nawet nocowała z podopieczną w szpitalu. Musisz się dopytać bezpośrednio zainteresowanych. Pozdrawiam i nie smuć się, Twój Herr pewnie szybko wróci do domku :)
20 maja 2013 11:27
judora

A ja przeczytałam polecaną przez Benitę ( co prawda polecała Romanie) "Zwykły facet" Kalicińskiej, podobało się. Dzięki Benita. Szwaję też przeczytałam i też się uśmiałam ale właściwie oprócz śmiechu nic nie wniosła.

Judora... dzieki za Kalicinska...
 
...co do przebywania w szpitalu... gdy podopieczny  jest chory... wskazane jest podczas posilkow byc /jesli trzeba nakarmic/ ale nie przebywanie na okraglo przy chorym... jest to irytujace dla pozostalych chorych... absolutnie powinno sie takiego rozwiazania zabronic... Turcy tak siedza przy swoim chorym... lezac ciezko chora... myslalam... ze zamorduje ich wszystkich...
Rodzinie swojego podopiecznego powiedz... ze dla pozostalych chorych i personelu medycznego... dluzsze przebywanie na sali osob obcych... jest oznaka braku kultury!!!!!
20 maja 2013 11:27 / 1 osobie podoba się ten post
W koncu i dla mnie zaswiecilo slonce!!!! Wlasnie moja Frau oswiadczyla,ze w czwartek rano wyjezdza do przyjaciolki i wraca w sobote po poludniu ))))))) nareszcie odetchne spokojnie i trzy dni z dziadkiem bez stresow!!!! kuchnia moja,hulaj dusza i gotuj co chcesz ))))))) a potem to juz 8 dni i do domku .......
20 maja 2013 11:29
kasia63

Witam całe Opiekunkowo:)Po wczorajszej pięknej pogodzie ani śladu:( deszczysko i zimno:(
Ale mam tu cosik na przebudzenie:):):):)

OSOBY - Frau(94),Sąsiad(73) i ja(50) - wiek istotny dla dalszych wydarzeń:):):):)

Awantura wczoraj była
Babcia bardzo się wkurzyła
Bo to sąsiad wziął przy święcie
Kosić trawę jął zawzięcie!!!

Przed oblicze swe wezwała
Ostrą reprymendę dała!
Herr sie cały oblał pąsem
Nawet spocił się pod wąsem
Łysina mu się zjeżyła:):):)
Oj,babcia nie była miła!!!
I policją go straszyła!!!

Pobiegł więc po naleweczkę
By ugłaskać ją troszeczkę:)
Ale babcia go wyśmiała
I wynosić sie kazała:):):)

Babcia miła jest i grzeczna
Ale bywa niebezpieczna!
Gdy się na coś bardzo wkurzy
Gorsza jest od groźnej burzy!

Drżą przed moją Frau sąsiedzi!!!!!
Wiedzą dobrze co w niej siedzi:):):)
Herr już nic nie protestował
I kosiarkę prędko schował:)

A Frau mówi-widzisz dziecko!
Tak się rządzi po niemiecku!!!

wiitam wszystkie kolezanki opiekunki i opiekunow Kasia ty faktycznie dziewczyna do wszystkiego porady pocieszenie ale co najlepsze wiersza twozenie wiesz moze tak bys je wszystkie spisała do jakiegos wydawnictwa dała no i ukazało by sie bez urazy nie zartuje ty naprawde masz dziewczyno talent a jak sie czyta to z ogromna przyjemnoscia i usmiechem na twarzy niejeden poeta nie powstydził by sie takiego piora mysle ze twoje wierszyki nie zalegały by na połkach w ksiegarni sa naprawde znakomite taki talent nie powinien sie marnowac naprawde nie zartuj:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
20 maja 2013 11:29 / 1 osobie podoba się ten post
judora

A ja przeczytałam polecaną przez Benitę ( co prawda polecała Romanie) "Zwykły facet" Kalicińskiej, podobało się. Dzięki Benita. Szwaję też przeczytałam i też się uśmiałam ale właściwie oprócz śmiechu nic nie wniosła.

A czy książka koniecznie musi cos wnosić?Czasem,własnie po to,żeby się posmiać trzeba cos z lekkiej literatury przeczytać na poprawę nastroju:)Tak samo zresztą jak czasem zamiast muzyki ambitnej  słuchać, poskakać sobie przy disco-polo:)To ,że mamy już parę lat więcej niż "dzieścia" nie znaczy ,że musimy być poważne matronesy bo"nie wypada":):):)Więcej luzu i radości moje panie:)Świat wokół jest wtedy zdecydowanie bardziej przyjazny:):):)
20 maja 2013 11:31
Zakręcona Mamuela

wiitam wszystkie kolezanki opiekunki i opiekunow Kasia ty faktycznie dziewczyna do wszystkiego porady pocieszenie ale co najlepsze wiersza twozenie wiesz moze tak bys je wszystkie spisała do jakiegos wydawnictwa dała no i ukazało by sie bez urazy nie zartuje ty naprawde masz dziewczyno talent a jak sie czyta to z ogromna przyjemnoscia i usmiechem na twarzy niejeden poeta nie powstydził by sie takiego piora mysle ze twoje wierszyki nie zalegały by na połkach w ksiegarni sa naprawde znakomite taki talent nie powinien sie marnowac naprawde nie zartuj:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Zawezme się kiedys ,odnajde je wszystkie na forum ,spiszę w kajecik i cos z nimi może zrobię:)
20 maja 2013 11:33
mamusia2

Kasia 63 wysłałam ci wiadomość na email,co do zjazdu nie odpisałaś dostałaś moją wiadomość.

zajrzyj na pocztę-meil poszedł:)