Ale pod parasolką nie unikniesz promieni UVA ani UVB. Aczkolwiek UVA są odpowiedzialne za powstawanie zmarszczek i dosięgają nas nawet w domu.
Ja tam w chemię wierzę - jak się wykąpię mam suchą skórę - jak się posmaruję jakimś balsamem, to już suchej skóry nie mam:) Czyli efekt jest. Jak nie stosuję kremu nawilżającego to skóra na twarzy też mi się przesusza. Więc stosuję i się nie przesusza. Jak zastosuję żel do mycia twarzy to moja skóra jest bardziej czysta niż po samej wodzie. Itd. Nie wierzę oczywiście w kremy przeciwzmarszczkowe które mają niby zmarszczki zlikwidować. To moim zdaniem ściema. Ale z filtrami to święcie wierzę:)