Na wyjeździe

27 maja 2013 17:27
Asik

Hogatka...a daleko zes? Od Aachen?

No kawaleczek ,ja jestem w Köln,ale jak sie ma miotle ,to problemu nie ma:)Szukalam Ci ,bo nam zaginelas,ale juz sie odnalazlas,to bardzo dobrze:)
27 maja 2013 17:43 / 1 osobie podoba się ten post
Romana - grzeczne my? Naprawdę ;)
Andrea to będzie wyzerka - hihihi
27 maja 2013 17:47
Andrea...to jestem zdziwiona. Na 90te urodziny podopiecznej na 40 osób byl tort,dwa ciasta a na kolacje (juz tylko na 15 osób 2 patery kanapek zamowionych w Edece :D
27 maja 2013 17:48
No kurcze mam dzisiaj nerwa na tych moich Doktorów... Zrobili pobudkę już o 6.00 rano bo o 8.30 miała zjawić się firma, żeby wymienić pękniętą rurę w piwnicy.....
27 maja 2013 17:51
Asik

Andrea...to jestem zdziwiona. Na 90te urodziny podopiecznej na 40 osób byl tort,dwa ciasta a na kolacje (juz tylko na 15 osób 2 patery kanapek zamowionych w Edece :D

hi hi hi-to i tak wielki postęp:)kiedys były paluszki w szklance i flaszka wina albo mineralna.......
27 maja 2013 18:01 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

hi hi hi-to i tak wielki postęp:)kiedys były paluszki w szklance i flaszka wina albo mineralna.......

Dzieki za taki postep. Jak przyszlam z kosciola (raz na 4 mce mialam wolne ) to bylo juz po kolacji. Mnie zostawili w swej szczodrości 2 marne kanapeczki. Zjadlam poczym poszlam do kuchni i zrobilam sobie tyle zeby sie najesc. Ale za to w pierwszy dzien Bozego Narodzenia pojechalismy na Wielkie Żarcie. Doslownie. 4 godziny moglam wybierac co mi sie podobalo, samej wkladac na talerz i jesc, jesc...talerz pusty? Od poczatku, wybieram, pakuje na talerz a potem do zoladka. Ach , jak bylo pieknie :D
27 maja 2013 19:05 / 6 osobom podoba się ten post
Joasia

No kurcze mam dzisiaj nerwa na tych moich Doktorów... Zrobili pobudkę już o 6.00 rano bo o 8.30 miała zjawić się firma, żeby wymienić pękniętą rurę w piwnicy.....

To chyba wszyscy na przyjście tych fachowców brali prysznic, trefili włosy i przebierali się w najlepsze ubrania, przeżywając rozterki typu:
-Czy na pewno, Hans,  ta właśnie muszka ci pasuje do garnituru? Może włóż lepiej tę w grochy!
-A ty lepiej Helga włóż tę czerwoną kreację do ziemi, tak w niej uroczo wyglądasz!!! I koniecznie srebrne szpilki, co ci je w Deichmanie na wyprzedaży kupiłem!
A do opiekunki:
-Fartuszek wykrochmalony gdzie, kopciuchu jeden! Kapcie wyprane? Głowa zaczesana? No, żeby potem nie było, że nam będziesz  tu wstyd przed niemieckimi fachowcami robić!!!
27 maja 2013 19:16
Haha , Romana boskie :)
27 maja 2013 19:19 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Wiesiula, śniłaś mi się parę dni temu, ale grzeczne byłyśmy obie, to nie ma co opowiadać. Rano pomyślałam, kiedy do nas wracasz na roboty do Niemiec, a Ty - myk, i już jesteś!
Fajnie, że masz spokojną sztelę. Jedna z córek mojej babci robi się coraz bardziej nawiedzona. Na szczęście wpada tylko raz w tygodniu. Traktuję ją miło, bo dobre maniery to podstawa, ale co sobie myślę, to moje. Są ludzie, którzy nawet świetnie funkcjonujące rzeczy muszą zmienić, byle było po ichniemu. To trzecia średnio miła Niemka, którą spotykam w swojej karierze i oby ostatnia! Dziś babcia poklepała mnie w akcie solidarności przeciw własnemu dziecku po ramieniu. Miłe to było. I ona czasem stawia się córce okoniem, lecz z taką nie wygrasz, musi postawić na swoje. Pewnie od dziecka nie była specjalnie lubiana, ale męża ma super przystojnego, co uważam za głęboką niesprawiedliwość!!!!!

Romana,ja przed chwila na poprawienie sobie humoru,obejrzalam durnowata komedie romantyczna,pt."Randki na zlecenie".Obejrzyj prosze(mimo,ze to nie pasuje do Twoich zainteresowan,tylko dziewczyny z zawezonymi horyzontami myslowymi ,takie cos ogladaja,czyli ja)hahahahahahah.Po obejrzenu tejze komedii,zmienisz zdanie na temat facetow idealnych i super przystojnych::D:D:D:D:D:Film lekki,przyjemny w ogladaniu,no i pelno w nim slicznych szpilek,ktore razem uwielbiamy:):):)
27 maja 2013 19:19 / 1 osobie podoba się ten post
Babcia mi dzisiaj podpadła, uznała że powinnam jej poranną toaletę bez gumowych rękawiczek wykonywać. Tłumaczy, że w altesheimie ( była tam krótko ) pracują gołymi rękami.Gada, bidna i gada a ja w połowie babcinego zdania "unmoglich, nein unmoglich !!" i wyszłam z pokoju olewając jej dalsze wywody. Za 5 minut babcia zapomniała co mówiła, haha. To sknerstwo oczywiście.
27 maja 2013 19:23 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Babcia mi dzisiaj podpadła, uznała że powinnam jej poranną toaletę bez gumowych rękawiczek wykonywać. Tłumaczy, że w altesheimie ( była tam krótko ) pracują gołymi rękami.Gada, bidna i gada a ja w połowie babcinego zdania "unmoglich, nein unmoglich !!" i wyszłam z pokoju olewając jej dalsze wywody. Za 5 minut babcia zapomniała co mówiła, haha. To sknerstwo oczywiście.

Hahahahaha,ja tak wykorzystuje babci demencje,jak Ja karmie.Moze ,to nie ladnie ,ale dziala,a babuszka nie niknie w oczach:)Podaje jej widelec z mieskiem w sosiku,babcia je,za chwile to samo i babcia mowi ze juz sie najadla.Wychodze z pokoju,po 5 min wracam,podaje widelec z mieskiem w sosiku,a babcia wola LEKA,hahahahahaha.Takim oto sposobem,babcia sie normalnie odzywia:):):)
27 maja 2013 19:29 / 2 osobom podoba się ten post
hogata76

Romana,ja przed chwila na poprawienie sobie humoru,obejrzalam durnowata komedie romantyczna,pt."Randki na zlecenie".Obejrzyj prosze(mimo,ze to nie pasuje do Twoich zainteresowan,tylko dziewczyny z zawezonymi horyzontami myslowymi ,takie cos ogladaja,czyli ja)hahahahahahah.Po obejrzenu tejze komedii,zmienisz zdanie na temat facetow idealnych i super przystojnych::D:D:D:D:D:Film lekki,przyjemny w ogladaniu,no i pelno w nim slicznych szpilek,ktore razem uwielbiamy:):):)

Hogata, ja też mam zawężone horyzonty, sudoku poziom trzeci i czwarty rozwiązuję średnio przez 5 dni bez rezultatu pozytywnego. Uparta jestem i co z tego, mózgu swego nie przeskoczę! Komedię chętnie obejrzę, ja po prostu chciałam tylko wcześniej powiedzieć, że co przystojny facet, to jednak jest na czym oko zawiesić! Żaden ideał z niego, tylko ładniutki, nooooooo!!!!
A co, tylko im wolno zachwycać się publicznie laskami? Równouprawnienie jest!!!
27 maja 2013 19:30 / 2 osobom podoba się ten post
Ale moja babcia nie ma demencji. No chyba, że na zawołanie. Tym razem było na zawołanie. Chciała zaoszczędzić na mnie więc marudziła. A jak doszła do wniosku, że przesadziła bo ja się wkurzyłam, to "zapomniała". Ale demencja to nie jej bajka. Lubi teatrzyki odstawiać i tyle. A ja nie lubię ich w jej wykonaniu oglądać. Dzisiaj odwaliła taki teatrzyk przed masażystką ale wyjaśniłyśmy sobie wszystko i ok. No jest artystka z mojej babci, jest.
27 maja 2013 19:40 / 6 osobom podoba się ten post
wiecie co, mam w życiu 3 rzeczy, które wydają mi się niemożliwe do osiągnięcia:
1/ że schudnę do rozmiaru 38 na trwałe
2/będę kiedyś z facetem samodzielnym finansowo, wesołym i nieobrażalskim
3/nie będę do śmierci pracować jako opiekunka
Dziś zapięłam swój czerwony płaszczyk rozmiar 38. Jeszcze lepiej w nim wtedy nie kichać, bo guziki odpadną, ale nie krępuje ruchów, jest ok!!!!
To może i reszta się uda, kurna jego mać!!!!
27 maja 2013 19:41 / 2 osobom podoba się ten post
Mych,przynajmniej sie nie nudzisz,czasem taki maly nerw jest potrzebny,hahahahaha,bo inaczej zwiednac idzie:)
Romana,w tej komedii ,to jest na czym oko zawiesic,nie tylko na szpilki mozna popatrzec, hahahah:D:D:D:D:D Ja tam sie bezkarnie przygladam jak facet jest hmmmmmmmmm,ze tak skromnie ujme interesujacy,a co:)
Czasem z moim mezem sie przekomarzamy,jaki facet jest ladniutki,albo przystojny i w druga strone,jaka babeczka jest sliczna,albo piekna,hahaha,bo my to takie wariaty jestesmy hihihihi:)