Na wyjeździe

03 czerwca 2013 19:35
kika1

...niestety to nie Hessen:( ale znajdziesz tam... sporo kolezanek...

Najwazniejsze , ze jest tam dostep do internetu, więc bede w kontakcie z wami , czyli całym opiekunkowem
 
03 czerwca 2013 19:41
mozah aM

No , skrótowo pociągnęłaś i z wielką niechęcią do Polski.Wspomnę tylko , że cała Europa - prawie  bez wyjątku - to byly  lasy i plemiona w nich żyjące . Więc Polsce chyba nie można zarzucić , że nie istniała przed 4 tys. lat - zresztą czy jakiemukolwiek innemu państwu można ? I czy w ogóle można tak porównywać ? Nie musisz kochać Polski , masz prawo czuć żal , niechęć , nawet nienawiść . Ale nie dyskredytuj za brak państwowości przed 4 tys. lat . Na terenach obecnych Niemiec też tubylcy z łukami za zwierzyną ganiali . A każda cywilizacja miała czasy rozkwitu i upadku - ile ma wspólnego obecny Egipt z tym sprzed tysięcy lat ?

Mnie zawsze zastanawia, jaki kierunek ma pańswo-naród, który po swojej świetności pozostawił tylko gruzy ? Jestem fanem buraka cukrowego i.. Polaków
03 czerwca 2013 19:41 / 1 osobie podoba się ten post
mozah aM

No , skrótowo pociągnęłaś i z wielką niechęcią do Polski.Wspomnę tylko , że cała Europa - prawie  bez wyjątku - to byly  lasy i plemiona w nich żyjące . Więc Polsce chyba nie można zarzucić , że nie istniała przed 4 tys. lat - zresztą czy jakiemukolwiek innemu państwu można ? I czy w ogóle można tak porównywać ? Nie musisz kochać Polski , masz prawo czuć żal , niechęć , nawet nienawiść . Ale nie dyskredytuj za brak państwowości przed 4 tys. lat . Na terenach obecnych Niemiec też tubylcy z łukami za zwierzyną ganiali . A każda cywilizacja miała czasy rozkwitu i upadku - ile ma wspólnego obecny Egipt z tym sprzed tysięcy lat ?

Mnie zawsze zastanawia, jaki kierunek ma pańswo-naród, który po swojej świetności pozostawił tylko gruzy ? Jestem fanem buraka cukrowego i.. Polaków
03 czerwca 2013 19:52 / 1 osobie podoba się ten post
mozah aM

No , skrótowo pociągnęłaś i z wielką niechęcią do Polski.Wspomnę tylko , że cała Europa - prawie  bez wyjątku - to byly  lasy i plemiona w nich żyjące . Więc Polsce chyba nie można zarzucić , że nie istniała przed 4 tys. lat - zresztą czy jakiemukolwiek innemu państwu można ? I czy w ogóle można tak porównywać ? Nie musisz kochać Polski , masz prawo czuć żal , niechęć , nawet nienawiść . Ale nie dyskredytuj za brak państwowości przed 4 tys. lat . Na terenach obecnych Niemiec też tubylcy z łukami za zwierzyną ganiali . A każda cywilizacja miała czasy rozkwitu i upadku - ile ma wspólnego obecny Egipt z tym sprzed tysięcy lat ?

...odnioslam sie do postu Romany... nie dyskredytuje Polski... skad taka mysl... nie bede wnikac...
 
03 czerwca 2013 19:55
nowadanuta

Mnie zawsze zastanawia, jaki kierunek ma pańswo-naród, który po swojej świetności pozostawił tylko gruzy ? Jestem fanem buraka cukrowego i.. Polaków

jestem fanka pyry... burakow niekoniecznie... dlaczego musze  tulac sie... po obcych Domach w Niemczech...
 
Wszystkich zainteresowanych schudnieciem... bei appetit auf... sa to homöopathischer kuleczki... ktore mozna w kazdej aptece kupic... nazywaja sie - Schlüssersalz - jest 10 roznych wariacji... np. przeciw atakom na slodkie.. kwasne... tluszcz... mieso itd...
jesli ktoras jest zainteresowana... sluze pomoca.... dzisiaj raczej nie... mam Vidiotheke w domu:)))
03 czerwca 2013 20:23
kika1

jestem fanka pyry... burakow niekoniecznie... dlaczego musze  tulac sie... po obcych Domach w Niemczech...
 
Wszystkich zainteresowanych schudnieciem... bei appetit auf... sa to homöopathischer kuleczki... ktore mozna w kazdej aptece kupic... nazywaja sie - Schlüssersalz - jest 10 roznych wariacji... np. przeciw atakom na slodkie.. kwasne... tluszcz... mieso itd...
jesli ktoras jest zainteresowana... sluze pomoca.... dzisiaj raczej nie... mam Vidiotheke w domu:)))

kika1 - jak miło znowu cię czytać. Jestem prawdziwą fanką buraczka cukrowego i co za tym idzie  - też białego cukru, kartofelkiem też nie gardzę, ale jadam je pół roku, a na pół roku robię z nimi rozwód...
03 czerwca 2013 20:26
Kika ja bardzo zainteresowana!!!!! Muszę , poprostu muszę choć opanować wilczy apetyt na słodkie, inne rzeczy potrafię opanować a tego nie. A tyłek coraz większy :(
03 czerwca 2013 20:33
Dobry wieczór :) Witam Kochane opiekunkowo z Polski i dziękuję, że pomogliście przetrwać trudne chwile w DE. Poszalałam z siostrzeńcem w Dzień Dziecka, poprzytulałam się z Kochanym, wydałam za dużo i za tydzień ruszam w góry :) Wisienka gratuluję nowej pracy :)
 
A panie z promedici dziś dzwoniły z ofertą . Czy One nie mają zaznaczone, że jestem na urlopie i wracam w stałe miejsce ?
03 czerwca 2013 21:02
wisienka

Jade do Salach, między Stuttgartem i Ulm.
Mam nadzieje ze dam rade z moim niemieckim

Wisienka ," nie od razu Krakow zbudowano ".Dasz rade i bedziesz sie smiala ze swoich obaw . Krok za krokiem.............krok..... .Powodzenia.:):)
03 czerwca 2013 21:13
Jadę niedługo w nowe miejsce, tam czeka na mnie Opel Zafira z automatyczną skrzynią biegów. Mam stresa, bo nigdy nie jeździłam takim autem, ale to myślę, będzie do ogarnięcia, bardziej boje się jazdy po niemieckich drogach. Miasto nie jest zbyt duże, ale...Trzeba na coś szczególnie zwrócić uwagę będąc w Niemczech za kierownicą? Używa się świateł w ciągu dnia? Co powinnam wiedzieć? Coś innego niż w Polsce?....
03 czerwca 2013 21:17
W Pr24 mają trochę bałagan, ale przez lata życia w Polsce można to jakoś zrozumieć, choć niekoniecznie polubić. Fajnie, że się dobrze reaktywujesz po pracy w D.

Annika, babcia jest miła, bo nie dałaś sobą pomiatać. Tu tak bywa - jak się postawisz, to Cię szanują. Pamiętaj, że są to potomkowie Germanów, których szczerze bali się rzymscy legioniści i których Rzym nigdy nie podbił!

Ja dzisiaj wieczorem biorąc prysznic pomyślałam sobie, że jest coś, co mnie łączy ze św. Tereską od Dzieciątka Jezus - to cierpienie z powodu zimna. Ona miała lodówę w Karmelu, ja u babci na południu Niemiec. Łazienka jest pozbawiona ogrzewania na stałe, o czym już kiedyś wspominałam i korzystanie z niej wymaga, szczególnie zimą, wielkiej determinacji. Albowiem farelka ma system anty-rozrzutny i po paru krótkich minutach dogrzewania zmyślnie się wyłącza. Kaloryfery w pokojach są teoretycznie proste w obsłudze, praktycznie nie do rozgryzienia i tylko niektóre córki babci sobie z nimi radzą. Niezależnie od tego, na jaką temperaturę się je ustawi, i tak grzeją, jak gdyby miały za zadanie ocieplić całą planetę. Szczególnie fajnie mamy wtedy, gdy babcia włączy je, gdy na dworze jest ponad 20 stopni ciepła. Z dwojga złego wolę już, aby nie grzały.
Oczywiście nie wzięłam z domu ciepłego swetra, bo kto robi takie rzeczy jadąc w maju do krainy winnic? i teraz mam za swoje, muszę pożyczać wełniane pulowerki od babci! Dobrze, że w szafce jest winiaczek nabyty w REWE po korzystnej cenie 3.99 euro za butelkę! Zaprzyjaźniłam się z nim czule w tych trudnych chwilach!

Ciepła wszelkiego wszystkim życzę!!!
03 czerwca 2013 21:27
efka66

Jadę niedługo w nowe miejsce, tam czeka na mnie Opel Zafira z automatyczną skrzynią biegów. Mam stresa, bo nigdy nie jeździłam takim autem, ale to myślę, będzie do ogarnięcia, bardziej boje się jazdy po niemieckich drogach. Miasto nie jest zbyt duże, ale...Trzeba na coś szczególnie zwrócić uwagę będąc w Niemczech za kierownicą? Używa się świateł w ciągu dnia? Co powinnam wiedzieć? Coś innego niż w Polsce?....

Ja wprawdzie poruszam sie tylko rowerem ale obserwuje jak oni po miescie jezdza-b ostroznie i powoli ,swiatła jedni maja inni nie-tu nie ma obowiazku,nigdzie sie tak bezpiecznie nie jezdzi rowerem jak po niemieckich miastach:) 
03 czerwca 2013 21:33
Kochane dzieki wam za wsparcie bo dzis mialam totalny kryzys ale opanowalam sie bo musze hahaa jak wroce to pospie w nocy porobie wszystko to na co ochota pozwoli czas i kasa,zycze milego wieczorku}}}
03 czerwca 2013 21:33
Wiesiula

Kika ja bardzo zainteresowana!!!!! Muszę , poprostu muszę choć opanować wilczy apetyt na słodkie, inne rzeczy potrafię opanować a tego nie. A tyłek coraz większy :(

...dzisiaj zapoznalam sie z ta najnowsza informacja... jutro ide do apteki... zaczniemy wspolnie...
...dalsze informacje pozniej lub jutro:)
03 czerwca 2013 21:34
Moja Romano-jeszcze Romana w nałóg z tego zimna popadnie:(zamiast winiaczku, druty+wełenka i pulowerek ciepły prosze w ramach terapii AA dziergać:)