Na wyjeździe

04 czerwca 2013 22:52
Praca jest czasami stresujaca ale jak sie lubi wykonywac ten zawod to dajemy rade czasem tupiemy nozkami ze złosci bo nam to pomaga lub tez zapali sie papieroska zeby stres przeszedł hmmmmmmmmmmmmmm złudne wrazenie ale dalej prubujemy zeby sie nie stresowac ja ostatnio na odstresownie weszłam nuług jedzenia słodyczy szok przy zuceniu palenia przytyłam cholerci i to sporo wstyd sie przyznac dac po łapka sobie a on i tak dlej wyciag sie i łapie za smakołyki ciezko cos z tym zrobic ale cos tam wymysliłam na razie sie udaje ale na jak długo zobacze wtedy napisze efekty tego wszystkim ktore chca wlczyc z jakim tam podjadniem proba odchudzania mowie powodzenia i trzymam mocno kciuki!!!!!!!:))))))))))))))))))))
05 czerwca 2013 01:03
Zakręcona Mamuela

Trzymam kciuki a jak bedziesz pozytwnie reagowc to daj znac bo ja przestałam wirzyc w tabsy moze sie przekonam znowu ale trzymam kciuki:))))))))))))))))))

Mamuela... to nie sa tabsy odchudzajace... sa to homeopatyczne srodki wspomagajace...
 
Stres w pracy... oddalenie od rodziny... papierosy... oslabiaja wlasciwa prace neuronow... /dla znajacych medyczne okreslenia - nie smiejcie sie - tlumacze z niemieckiego... jak umiem/ co objawia sie miedzy innymi sieganiem po wiecej i wiecej slodkosci...chipsow... orzeszkow... solonych paluszkow... kielbasek... golonki...szyneczki... jajeczek w majonezie itd...
 
    Schüßler-Salze... to w roznej wariacji fosfor... magnez... natrium... zelazo... miedz.. calcium itd...  komorki nerwowe... pozbawione wlasciwej ilosci mikroelementow... zle informacje przesylaja do punktu dowodzenia... i stad ataki glodu... bo glownie z ta mysla pisze... nie o odchudzaniu... bo za duzo sie je... bo sie lubi... tylko o napadach przymusowego jedzenia... u mnie glownie slodkosci noca i przy ogladaniu tv lub pisaniu z Wami... musze 4 jajka na boczku zjesc... mimo... ze kolacje jem ok. 18.30... 
 
Po pierwszym ataku... pisalam ok. 21.00... wzielam 2 x 10-tke... po polgodzinie glod przeszedl... z tym ze... mam dziwne uczucie niepokoju w zolodku... na nocnym stoliczku przygotowane tableteczki... przeciw slodkosciom... chce wierzyc w ich moc... obym nie stala sie ofiara...                                                              
05 czerwca 2013 05:45
Miłego dnia wszystkim
05 czerwca 2013 06:04
Oby nam się dobrze działo....
05 czerwca 2013 06:31
witam całe opiekunkowo. Miłego dnia wszystkim.
05 czerwca 2013 06:33
Kika1 - ja jak mam stres i działam w desperacji to obok jedzenia mogę leżeć. Jest tylko kawa - papieros, herbata - papieros, a o godzinie 21 to zaczynam się zastanawiać co dziś jadłam? i czy jadłam? Jak mi wyjdzie, że nie jadłam to szybko połykam coś obrzydliwie kalorycznego...Miesiącami byłam tylko na cukrze zawartym w tych kawkach i herbatkach i dlatego jestem fanką buraka cukrowego ... pomagał mi przetrwać ...Niemcy mi służą bo tam jadam regularnie ...
05 czerwca 2013 07:39
Witam wszystkch dzis bedziemy sie opalac juz jest słonko ale powidaj nie chwl dnia przed zachodem wiec zobaczymy jak sie zakomczy czy tez tak samo ale ja dzis jakas rozleniwiona potrzebna mi werwa ktoras ma w zanadzu jej wiecej przydało by mi sie hehe miłego dnia dziewczynki i chłopcy zycze:DDDDDDDDDdddduzo usmiechow na dzien cały:)))))))))))))))
05 czerwca 2013 08:28
Mamuela u mnie jest ale deszczyk nie słonko. W nocy mnie burza obudziła.
05 czerwca 2013 09:06
W Niemczech przez 4 miesiące miałam tylko das Tief, który się puścił za mną chyba do Wrocławia... Zaraz idę na solarium bo ciągle "widzę ciemność"...
05 czerwca 2013 09:07 / 1 osobie podoba się ten post
Witaski:)

Paula,mowia ze jak burza,to bedzie cieplo.Troche popada i slonce wyjdzie.

U mnie slonce swieci,ahhhhhh,jak ja to Kocham:)Pan wiewior z Pania wiewiorowa ,ganiaja sie po ogrodzie,hihihihi.Ale On sie stara o Jej wzgledy.Normalnie staje na przednich lapkach,kite napuszy i skacze,hahahahaha.Cudowny widok:)Ciekawa jestem,czy jak pojade do domu,to moj maz tez bedzie stawal na rekach i skakal z ki.......Buahahahahahahaha:D:D:D

Andrea,to Ty masz teraz labe:)Nie idziesz do miasta na zakupy?O jejku Ty zaraz do domku jedziesz:)Ale masz fajnie.

Kasia63,to dzisiaj czy jutro do domku?Bo ja jusz sie pogubilam.Jedni przyjezdzaja,inni wyjezdzaja.Witamy,zegnamy,a ja dalej czekam na swoja kolej odjazdu:(

Kika1,moze faktycznie Ci ta homeopatia pomoze,oby.Jednak ja mysle,ze to masz w glowie.Wiesz,ze masz te tabletki i mozg sobie tak zakodowal,ze w trakcie napadow zjadasz tabletke.Po chwili wydaje Ci sie ,ze juz nie jestes glodna.No, ale kazdy ma na siebie sposob,oby byl zdrowy i skuteczny,powodzenia Kika1:)

Wesolego i szalonego dnia Wam zycze.(tak troche inaczej,zeby nie powtarzac za Wami-Milego dzionka zycze)Hahahahahahahah.......D:D:D:D:D:D:D:D
05 czerwca 2013 09:07
u nas słońce od rana, więc babcia w złym humorze, ledwo zwlokła się z łóżka po godzinie ósmej. Z trudem dała z siebie ściągnąć swoje obsikaństwo, burcząc, że jest to bez sensu. Zamieniam się wtedy w automatyczną sekretarkę, która ciepłym głosem co jakiś czas powtarza,że trzeba, bo mokro i zrobimy to szybko. Dajemy radę, babcia siada do przygotowanego wcześniej śniadanka, które motywująco stoi sobie na stole już wcześniej, pachnąc pięknie, bo obok kanapki zawsze jest obrany owoc. Jeszcze tylko leki i mam wolne aż do obiadu, bo ona czyta, a ja się uczę. Fajnie jest, każdemu życzę takiego miejsca!
05 czerwca 2013 09:37
Dzień dobry słonecznie !!!! Piękne niebo za oknem ..... Huuuuurrrrra
Przy śniadaniu pogawędkę sobie uciełyśmy, teraz słuchamy YO YO MA - SOUL OF THE TANGO, czyli wariacje tanga na wiolonczeli.

Hogatko i Ty pojedziesz!!!!! i My będziemy Cię żegnać i potem znowu witać :)
Roma czego dziś się uczysz?

Ja się zastanowiam, bo wczoraj moja dobra koleżanka, z którą byłam w Singen przechodziła egzamin języka u mnie w firmie, i dostała taką samą stawkę jak ja mam. A nasz język różni się bardzo.... Sama kumpela mówi, że była zaskoczona, że tak dobrze ją ocenili. Czy powinnam poprosić o powtórna weryfikację? Ach.... Q
05 czerwca 2013 09:43
Wiesiula no pewnie, że poproś o weryfikację!
05 czerwca 2013 10:29
nowadanuta

Kika1 - ja jak mam stres i działam w desperacji to obok jedzenia mogę leżeć. Jest tylko kawa - papieros, herbata - papieros, a o godzinie 21 to zaczynam się zastanawiać co dziś jadłam? i czy jadłam? Jak mi wyjdzie, że nie jadłam to szybko połykam coś obrzydliwie kalorycznego...Miesiącami byłam tylko na cukrze zawartym w tych kawkach i herbatkach i dlatego jestem fanką buraka cukrowego ... pomagał mi przetrwać ...Niemcy mi służą bo tam jadam regularnie ...

nowadanusiu - kiedys.. kiedys /z dwa lata temu wstecz/ podobnie do Ciebie... teraz mi odbilo w druga strone:(((
 
Hogatko... czytalam ze... z glodem jest podobnie... jak z narkotykami... coraz wiecej... coraz wiecej... az w koncu nie panujesz ... organizm sie przestawia... zmiany, bodzce w mozgu sa... inczaczej zakodowane... i stad podobienstwo do roznych innych nalogow... i trzeba na to czasu....
 
Tak naprawde... jak napisalas... sama jestesmy sobie sterem... moj wylacznie wybor... jak przed nalogiem sie chronic... bo ze trzeba... wiem na pewno.....
 
...a teraz chwilke poswiece... na ocenienie wczorajszego dzialania tableteczek... otoz nie mialam nocnego wstawania w poszukiwaniu slodkosci... do dzisiaj laknienia nie mam... czy dlatego... ze organizm potrzebowal... magnezu i fosforatu... nie znam jeszcze odpowiedzi odpowiedzi...
 
Wszystkim przyjemnego dnia zycze:)
05 czerwca 2013 10:30
W Krefeld lato:):):):)Goraco,słonecznie-super pogoda.Rano do domku ,spakowana prawie już:)Mam nadzieję ,że taką samą piękna pogodą przywita mnie miasto za 4 tygodnie:)