Na wyjeździe

25 czerwca 2013 09:42 / 1 osobie podoba się ten post
Witaj Margolciu!!!
Mam nadzieję,że będą grzybki ale i mam nadzieję ,że do soboty niebo się wypłacze bo moja rodzinka wpada do mnie w odwiedziny i nie chciałabym siedzieć z nimi w domku :):) Już nie mogę się doczekać:):) A co tam u Ciebie???
25 czerwca 2013 09:45 / 1 osobie podoba się ten post
Witajcie,u mnie słoneczko świeci,ale jest zimno. Witaj Margolciu,grzybki podobno już są!
25 czerwca 2013 09:45
Witam dziewczyny,
może powinien powstać temat odliczanie nocy przespanych i nieprzespanych. Miłego dnia, tu pochmurnie i tylko 15 stopni brrrr , czyli lato w pełni
25 czerwca 2013 09:46
ania0806

Witam dziewczyny,
może powinien powstać temat odliczanie nocy przespanych i nieprzespanych. Miłego dnia, tu pochmurnie i tylko 15 stopni brrrr , czyli lato w pełni

Aniu,znowu nie spałaś?
25 czerwca 2013 09:47 / 4 osobom podoba się ten post
U mnie szaro buro i ponuro, jestem w nowej rodzince do konca lipca. Ale juz 9. 08 wyjezdzam do mojej babci do Bergneustadt, bo juz za mna teskni....., pozniej zobacze, moze Berlin?
25 czerwca 2013 09:51
ivanilia40

Aniu,znowu nie spałaś?

a dzisiaj takie małe 4 razy....:)
25 czerwca 2013 09:52 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Witajcie,u mnie słoneczko świeci,ale jest zimno. Witaj Margolciu,grzybki podobno już są!

Iwanilia, wiem ze sa, ale nas w Polsce nie ma ! Aby do konca lipca !
25 czerwca 2013 09:52
Dzień dobry, pochmurno u mnie. Grzybki to już są pomoć. Ja nawet tutaj, na trawniku widziałam fajne okazy - jadalne !!
25 czerwca 2013 09:53
ania0806

a dzisiaj takie małe 4 razy....:)

Matko kochana...jeszcze ponad trzy tygodnie przed Tobą,wytrzymasz?
25 czerwca 2013 09:55
Witajcie!
Ja tylko na chwilę, bo zaraz muszę się zbierać. Oj ciężka noc ja miałam... o 2.00 byłam dopiero w łóżku, o 3.00 może zasnęłam... Panna na tyle źle się czuła, że zadzwoniłam po pogotowie i zabrali ją. Nie ma wody w płucach, ale ma zapalenie w lewym płucu. Czyli jedna z dwóch rzeczy, które cały czas podejrzewałam. Nafaszerują ją antybiotykami i wyślą do domu pewnie pod koniec tygodnia. Niestety myślę, że nie dojdzie już po tym do siebie... Jutro przyjedzie córka. Ale dziś jestem sama...
Dobra walnę sobie jeszcze espresso i jadę!
Miłego dnia!
25 czerwca 2013 09:56
margolcia

Iwanilia, wiem ze sa, ale nas w Polsce nie ma ! Aby do konca lipca !

Margolciu,ale ja jechałam dwa tygodnie temu z babką i opowiadała ,że u nas w Polsce są grzyby,dlatego jak masz możliwość to biegnij z koszyczkiem do lasku :)
25 czerwca 2013 10:04 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Margolciu,ale ja jechałam dwa tygodnie temu z babką i opowiadała ,że u nas w Polsce są grzyby,dlatego jak masz możliwość to biegnij z koszyczkiem do lasku :)

Kochana Iwanilio, nie drecz mnie prosze Cie ....!  Ja biedna w pracy jestem, a tu w okolicy ani lasa nie widac, buuuuuuuuu, tylko pola, pola, pola, czasem wieczorkiem powietrze czuc skazone gnojowica krowia, co ja tutejsi bauerzy na pola wylewaja. Auuuuuuuuuu.
25 czerwca 2013 10:06
ivanilia40

Matko kochana...jeszcze ponad trzy tygodnie przed Tobą,wytrzymasz?

Ivanillo ja zjeżdżam juz 13 lipca i mało tegp przyjeżdża  po mnie mój wściekły na Renatę mąż.A nie wiem czy wytrzyma żeby jej czegoś nie powiedzieć. Na jej nieszczęście bardzo dobrze zna niemiecki...Może zdąży się uspokoić , albo przestanę mu mówić że nie śpię po nocach.
25 czerwca 2013 12:05
ania0806

Ivanillo ja zjeżdżam juz 13 lipca i mało tegp przyjeżdża  po mnie mój wściekły na Renatę mąż.A nie wiem czy wytrzyma żeby jej czegoś nie powiedzieć. Na jej nieszczęście bardzo dobrze zna niemiecki...Może zdąży się uspokoić , albo przestanę mu mówić że nie śpię po nocach.

Jeśli wiesz,że do Renaty już nie wrócisz to niech sobie Twój mąż ulży :).
To Twój mąz,komu jeśli nie jemu masz się wyżalić? Dobrze,że wie o Twojej sytuacji i wcale nie zaszkodziłby Renacie jakby ktoś inny jej powiedział kilka słów do słuchu.
Trzymaj się i nie dawaj :)
25 czerwca 2013 12:14
Wiem że nie wrócę to na 1000% choćbym miała czekać na kolejną stelle trochę to na pewno mnie ona tu nie zobaczy...