27 czerwca 2013 23:25 / 1 osobie podoba się ten post
barbarellaNo pada. Jakos szybko się z Panną w tym szpitalu obrobili. Po wczorajszym spotkaniu dziadek całe śledztwo przeprowadził.jak to sie stało, że wczoraj się spotkałyśmy. Powiedziałam mu, że to cud i dał spokój. Pytał jeszcze, czy masz 20 lat, czy więcej, bo taka młoda. Córce i żonie opowiadał, oj miał o czym myśleć. Na deser, wieczorem babcia znowu się przewróciła. Na szczęście nic się nie stało.
Ciągną mi się te ostatnie dni jak guma w starych majtkach.
Heh! Kurcze mam nadzieję, że za bardzo Cię nie molestował! Przynajmniej jakaś nowość w jego nudnej codzienności... tylko świnki to jakaś rozrywka hehehehe! Ale się z tych świnek śmiałam! Ale w tej cukierni mają pyszne wypieki! Mniam!
A w sumie myślałam o Tobie i czy się przypadkiem nie spotkamy! Hi! A tu proszę!
A że dał mi 20 lat to mi miło! Kurde chyba coś ostatnio jakoś młodziej wyglądam! Bo i pytają w sklepie, czy ja pełnoletnia! Hihi!
Napisałam Ci meila co tam z moją Panną...
Barbarellka to już Kcochana w niedzielę! Zleci! A potem hajpa w chałupie z mężusiem! Hhihihihihi! Tylko kup sobie dużo kremu nawilżającego! Hihihihhihih! Oj ja nie dobra! Takie myśli mnie nachodzą! Hihihhihi! ALe ja za dwa tygodnie będę też kremiki kupować! hihihihihi!
No dobra kończę, bo znowu zaczęłam o truskawkach...