Do Romany i Mozah: zgadzam się z Wami dziewczyny... czasami się zastanawiam i rozmawiam ze znajomymi, gdyby teraz wybuchła wojna (nie daj Boże!)to jakby młode pokolenie dwudziesto- , trzydziestolatków zareagowało (czyli w tym też ja)? Czy bylibyśmy zdolni się tak poświęcić jak nasi dziadkowie? Pracując jakiś czas w szkole i przyglądając się nastolatkom miałbym w tej kwestii wątpliwości. MAm wrażenie, że duża część młodych ludzi nie ma ideałów i autorytetów, a starszych ludzi nie szanuje, najważniejsze dla nich to zaszpanować nowym tabletem lub "smarkfonem", czyli wszechobecny materializm jest na pierwszym miejscu. Ale może trzeba do pewnych spraw dorosnąć...
Misiek Echo nie oglądałam, ale piosenka wpada w ucho i nuce ją, jak leci w radio.