Na wyjeździe

22 marca 2013 17:16 / 1 osobie podoba się ten post
Mala to tak jak ja po 40 czuję się świetnie,którą przekroczyłam tochę wcześniej niż ty jakiś rok temu i oznajmiam wszem i obec ,ze za tydzień będe mieć 41 i nadal czuje się super.
22 marca 2013 17:27

Pózniej mówią że bezrobocie wysokie jak kobieta garnie się do malowania  haha Oj Andrea daj komuś zarobić :)


Na jaki kolor malowałaś? Po powrocie do domu też czeka mnie  malowanie pokoju :( Zastanawiam się na jaki kolor.....


Pokój mam od północy,obecny kolor żółty :)


 

22 marca 2013 19:42
Kochane Damy oswieccie mnie prosze w sprawie zjazdu opiekunek - laaadnie prosze :)
22 marca 2013 20:37
http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/576


Wiesiula nt zjazdu jest wsio tutaj-zajrzyj.
22 marca 2013 20:50
KOLEZANKI I KOLEDZY!
W dziale - literatura piękna i mniej piękna - piszemy wspólnie Hymn Opiekunek. Dołączcie się do zabawy a będzie jeszcze śmieszniej niż jest!
Wiesiula, jeśli nie masz maila w profilu, to napisz do mnie. Mój w moim jest. Mam dla Ciebie coś ciekawego. Jeśli podałaś maila swego u siebie - ja pierwsza do Ciebie zaraz napiszę.
22 marca 2013 21:00
kasia63

http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/576


Wiesiula nt zjazdu jest wsio tutaj-zajrzyj.

A mi lipiec pasuje i do kasi nie mam daleko,hip,hip,hura
22 marca 2013 21:40
emilia

Termit: W Twoim profilu maila sie nie doszukalam, ja badam wszystkie mozliwosci przed podpisaniem i zdecydowaniem - gdzie. Skrobnij do mnie.

ja to samo znalazłam w Twoim profilu, napisze Ci nr tel.a Ty proszę wyśli mi skypa.  może tak być?

23 marca 2013 00:08

No to nieźle. Jak Ci się znudzi praca opiekunki, to zawsze możesz się zająć czymś innym. Dasz radę wrzucić fotki swego dzieła?

23 marca 2013 07:47
Witajcie. Na liście obecności Romanka i Andrejka. Romanka w pracy, ale co Ty, Andrejko w środku nocy robisz wśród obudzonych? W domu, jak mogę śpię do 10.
23 marca 2013 08:01
Ja też lubię malować ściany i sama to robię u nas w domu i u mojego taty. Najchętniej na ciepłe, jasne kolory. Wracałam kiedyś z D z opiekunką w średnim wieku doskonale ubraną kolorystycznie. Najpierw sądziłam, że zajmuje się zawodowo wizażem albo sztuką, bo wyglądała rewelacyjnie. Nosiła kolory dopasowane do jej barwy włosów i cery, a z obserwacji wiem, że dużo osób nie umie tego robić. Blondynki noszą np rzeczy czarne, które na ogół im nie pasują i niedobrze w nich wyglądają. Ona umiała siebie "wydobyć".
Słoneczka życzę wszystkim!
23 marca 2013 08:06

Wyczucie koloru i formy albo się ma, albo nie. Ja zdecydowanie nie, właśnie pomyślałam, że nigdy w życiu nie nosiłam kwiatków, pasków, kratek - bo choć wyczucia nie mam, to dobrze o tym wiem i przyjęłam asekuracyjną postawę.


 


Andrejko, nie kończę. Czekam, aż mnie wyrzucą................


A męża mojego to ja poproszę o odwiedziny - co się będę po Sindbadach męczyć.


Z malowaniem mam inny patent - rozstawiam robotę i udaję, że nie daję rady - mąż wzdycha ciężko, po czym robi za mnie malowanie doskonale.

23 marca 2013 08:09
termit

ja to samo znalazłam w Twoim profilu, napisze Ci nr tel.a Ty proszę wyśli mi skypa.  może tak być?

W moim profilu jest mail, skype, numer telefonu - w tym tekscie "doswiadczenie". Na komorke - tylko sms.

23 marca 2013 08:34
Witam w sobote,słoneczko mnie obudziło,obowiązki domowe wzywają,buuuu jeszcze trochę i z powrotem do Niemiec,za jakie grzechy,przecież ja grzeczna,bezstresowej soboty życzę.
23 marca 2013 09:11
Witam w słoneczny , ale zimny poranek .Moja babcia ma problem z nerwem tri-g minus , nie wiem dokładnie jak sie to pisze , ale nie powinna sie schylać .Dziadek grał jednak zawsze pierwsze skrzypce , a ona była mu ściśle podporządkowana .Od początku , czyli drugi raz 3 miesiace walczę o to , że ja pomagam mu się ubierać .Ustaliłam o której wstajemy , jak dziadek musi prędzej do ,,kloo''to potem poprostu ubiera szlafrok i czeka słuchajac radia , ale ona tak sie go boi , że jak słyszy , że on wstał to biegiem leci na dół , żeby go ubrać .Nie powinna , bo po ostatnim ataku bólu straciła przytomność , ale on mówi , że jak ją w tej chwili nie boli to jest wszystko ok.,nawet jak ostatnio padał śnieg to kazał jej iść odśnieżać , bo przecież jej nie boli naszczęście w pore ją zatrzymałam , ona jak bezwolna kukła robi wszystko co on jej karze , a on tylko pilnuje kiedy nie ma mnie w zasięgu wzroku wydaje jej nowe komendy .Musze być ciągle na nasłuchu .Tłumaczyłam ja , dzieci on nam przytakuje i robi swoje .Jakiś męski szowinista ,dobrze że już tylko 2 tyg , bo bym go chyba zamordowała , normalnie nerwy siadają .
23 marca 2013 09:41
Też witam i też w zimny poranek. Niby słoneczko wychodzi ale tak nieśmiało. Poczytałam trochę o Waszym malowaniu no i po powrocie będę musiała trochę potapetować. "Nie chcem ale muszem" ;-//