Na wyjeździe

25 marca 2013 17:49
romana

Witajcie, Skarby Narodu Polskiego! Poranek zaczął się u mnie znakomicie - babcia wstała bez kupy w pampersie i tylko lekko obsikana. W podziękowaniu obiecuję dobremu niebu już nigdy nie mówić, że nie podobają mi się łyse osoby w obecności ludzi zaczynających łysieć oraz dokładam obietnicę, że postaram się nie zjeść sama reszty ciasta. Hm, łatwo nie będzie jednak spróbować trzeba! Za oknem śnieg i temperatura minusowa ale co tam! Jest dobrze! Wczoraj Tali nauczyła mnie mailowo wklejac poprawnie linki na zielono, może komuś cierpliwemu uda się też sztuka z nauką wklejania śmiesznych zdjęć!


Wiesiula, Twoja kindersztuba mnie zachwyca! To "Drogie Panie" od razu przenosi człowieka w świat limuzyn, woalek, smokingów i eleganckiego całowania kobiet w rękę. Poza tym nie obrażasz się na moje łopatologiczne wykłady o wyższości niewyparzonej gęby nad brakiem tejże. Dziękuję!

Kochana moja no cos Ty obrazac sie ? - ja nie z obrazalskich. Faktem jest, ze uwielbiam lata dwudzieste i trzydzieste zeszlego stulecia, kocham Jan Kiepure i innych wielkich polskich aktorow tamtego czasu, czarno biale polskie kino i Roberta Janowskiego, kiedy spiewa :


;playnext=1&list=PLB22E69DA8AF9B5C0&feature=results_main


 


Dzien dobry z pochmurnego, sypiacego sniegiem z deszczem kawalka niemieckiej ziemi :)


 


Dorothea witaj piekna kobieto :) tesknilam


 

25 marca 2013 17:58

Dorothea, jeśli zamiast spodni weźmiesz do D spódnice, to sobie nie tylko kuchnię urządzisz ale nawet garaż, wstawiając tam nowe autko od dziadka. Mężczyźni rozpaczliwie tęsknią za tą częścią naszego odzienia, niestety, bezskutecznie, bo spodnie zawojowały kobiety nieodwracalnie. A wiem, że tego pragną z rozmów z nimi - było nie było mam 3 synów i 1 męskiego przyjaciela, ślubnego nie licząc.

25 marca 2013 18:12
dorothea41

Joasia jak ja Cię rozumiem! Ja też tak mam hahaha   zawsze walizka "skurczona" jak trzeba do domu wracać hahaha   dlatego też mam jakąś torbę w zapasie i zawsze 2 worki próżniowe hehehe  

Już, już prawie ją zapakowałam a tu babuszka przyniosła mi jeszcze koniaczek, jakieś winko i kieliszeczki do tych trunków i jak nic muszę, Margolcia, torby z Aldika uruchomić hahahahaha

25 marca 2013 20:44
Haha dobra babcia, dba o ciebie :)
A ja zmieniając temat zadam wam pytanie; Jak macie liczony 29 marzec? Dodam że to Wielki Piątek i zaznaczony na czerwono.
25 marca 2013 20:47
Renata81

Haha dobra babcia, dba o ciebie :)
A ja zmieniając temat zadam wam pytanie; Jak macie liczony 29 marzec? Dodam że to Wielki Piątek i zaznaczony na czerwono.

Ja ma tylko liczone swieta niedziela i poniedzialek a piatek nie buuuu

25 marca 2013 22:36
Myślicie, że mogę wierzyć "na słowo" mapom google, jeśli chodzi o pomiar odległości?
25 marca 2013 22:42
giunta

Myślicie, że mogę wierzyć "na słowo" mapom google, jeśli chodzi o pomiar odległości?

To zależy jak wyszukujesz ,np .z dokładnościa co do ulicy czy tylko same miasta/w miescie zwykle odległosc jest liczona od centralnego punktu.Jak np szukam Koszalin- Wrocław to inna będzie niz jak podam ulicę w tych miastach.

25 marca 2013 22:54
kasia63

To zależy jak wyszukujesz ,np .z dokładnościa co do ulicy czy tylko same miasta/w miescie zwykle odległosc jest liczona od centralnego punktu.Jak np szukam Koszalin- Wrocław to inna będzie niz jak podam ulicę w tych miastach.

Wszystko w obrębie jednej miejscowości. Mierzę sobie trasy do biegania.

25 marca 2013 22:59
giunta - to lepiej chyba użyć krokomierza albo licznika rowerowego -pomiar bedzie bardziej dokładny.
25 marca 2013 23:16
kasia63

giunta - to lepiej chyba użyć krokomierza albo licznika rowerowego -pomiar bedzie bardziej dokładny.

Licznik rowerowy mam... ale w Polsce, bo tutaj niestety tylko rowerek stacjonarny do dyspozycji :) No nic,  z rana pobiegnę tak, jak już sobie wyliczyłam wg mapy. Trudno. Po czasie, jaki mi to zajmie poznam, czy mniej więcej się zgadza. Może ktoś się później nawinie, kto będzie mógł mi pomóc zmierzyć to dokładnie.

26 marca 2013 06:46 / 1 osobie podoba się ten post

Witajcie Sportowcy i Sportowe Lenie!


Biało od rana na dworze ale "Lepszy śnieg za oknem, niż rzadka kupa w pampersie". Oby rzeczywiście niespodzianek fizjologicznych u nikogo nie było, co się za chwilę okaże.


A teraz przystępuję do zwierzeń rodzinnych. Dzwonię ci ja do domu i pytam naszego prawie już 9-letniego synka, co chce dostać na urodziny w kwietniu. Czasy kupowania plastikowych ciężarówek w Tesco w promocyjnej cenie 10zł za sztukę już się skończyły, więc kuszę kamerą, bo mały lubi kręcić filmy oraz playstation. A chłopczyk na to:


-Kup mi lalkę, jednak koniecznie niemiecką!-


Takie dziecko to skarb dla rodziny z niedoborami finansowymi. Idzie się do sklepu z używaną odzieżą i zabawkami, wypatruje lalkę za 5zł, pierze ją w domu, po czym daje chłopakowi ze słowami:


-Nie jest nowa ale popatrz jaka za to śliczna!-


A potomek autentycznie promienieje szczęściem, jako właściciel przynajmniej już 8 innych, głównie używanych lalek. Tylko gdzie ja tutaj znajdę tani sklep na tej prowincji? Proszę mi tylko nie pisać, aby mu kupić wreszcie nową lalkę. Nie namówicie mnie na wydanie kilkudziesięciu euro, kiedy w Polsce mogę na to wydać niewiele ponad jedno! 


Miłego dnia, Pogromcy Demencji i Alzheimera!

26 marca 2013 07:41
Hahaha, oj Romana, Romana !! Uśmiać się można i dobrze. Fajne podejście masz do syna. Dobrze, że mój sam sobie już zabawki kupuje ale za moją forsę. Chociaż tyle.
U mnie nie ma śniegu, nawet niebieski kolor zagościł na nieboskłonie. Wczoraj spacerowałam po cudnym iglastym lesie, takim co to na piasku stoi. Kocham taki las, bo nie ma krzaczorów, jest taki "czysty" i te suche igły. Wokół miejscowości w której jestem tylko taki las jest. Aż żal wyjeżdżać.
26 marca 2013 07:48 / 4 osobom podoba się ten post
Motto na dziś:

Gdyby chodzenie było tak zdrowe, listonosze żyliby wiecznie.
Wieloryby pływają cały dzień, jedzą tylko owoce morza, piją wodę, a i tak są grube.
Zając biega i skacze, a żyje tyko 10 lat.
Żółw nie biega, nic nie robi, a żyje 450 lat.

WNIOSEK:

„Do d**y z ćwiczeniami i zdrową żywnością“
26 marca 2013 13:00
Klaniam sie nisko drogim Opiekunkom i Opiekunom ;)
uprzejmie zawiadamiam, ze sniegu u nas mnostwo i nadal pada, za nic majac me gorace prosby by w koncu sobie poszedl.

Romana :)) szkoda, ze nie masz gdzies w okolicy sklepu caritasu albo diakoniche, tam bys kochana znalazla za kilka euro napewno niemiecka lale :))

Spacer po lesie... bajka, niewazne czy liscisaty czy iglasty ... las... och jak ja za tym tesknie, a najbardziej za spacerami z moim ukochanym dziadkiem, ktory zawsze mial tysiace opowiesci o zyciu w lesie podczas wedrowki :)) a tyle sekretow, tajemnic bylo.... oj... teraz niestety juz do lasu biedaczek nie pojdzie.

Misiek - wniosek rewelacja, idealny dla moich natchnionych :))

Andrejka pogrzej sie i za mnie troszke, wiatminy D nam wszystkim potrzeba !!!!
to i humory lepsze beda.

26 marca 2013 14:39

Motto na dziś:

Gdyby chodzenie było tak zdrowe, listonosze żyliby wiecznie.
Wieloryby pływają cały dzień, jedzą tylko owoce morza, piją wodę, a i tak są grube.
Zając biega i skacze, a żyje tyko 10 lat.
Żółw nie biega, nic nie robi, a żyje 450 lat.

WNIOSEK:

„Do d**y z ćwiczeniami i zdrową żywnością“

Wnoszę protest w imieniu żółwia stepowego, którego miałam! Żył na wolności częściowej, czyli nie w terrarium ale biegał sobie po mieszkaniu a jak był głodny, to potrafił mnie ostro gonić domagajac się jedzenia gryzieniem w pięty.Lubił dużo chodzić a w ogrodzie był szczęśliwy, włażąc w każdy kąt. Nie wierzcie zatem wrogiej propagandzie mówiącej, że są to powolne i bezczynne stworzenia!