Wichura,w moich rejonach w kraju,tez sie tak mowi.Ale juz nie raz spotkalam sie z tym ,ze chodzi o zwyklego papierosa:)
Wichura,w moich rejonach w kraju,tez sie tak mowi.Ale juz nie raz spotkalam sie z tym ,ze chodzi o zwyklego papierosa:)
Piękny spacer zaliczony ;) Syn przyszedł a Ja wyszłam.
Ustalił z żoną, że w tygodniu będą na zmianę przychodzić na 2 popołudnia - wtedy mam wolne od 14 do 18.
A w weekend jeden cały dzień lub dwa całe popołudnia. Od razu lepiej.
Zwiedziłam wspaniałą gotycką katedrę St. Lorenz - kocham takie klimaty.
Co do bloga to faktycznie trochę z nim "zachodu" ale i frajdy.
Więc kto ma chęci niech się bierze do dzieła i czerpie mnóstwo satysfakcji !!!!
Jadąc na nowe miejsce już w domu przygotowuję sobie "rozkład jazdy" podopiecznego:)Tzn,kartkę, na której wypisuję kolejno:
pobudka + toaleta- ..................
śniadanie-..........................
zakupy-...................
obiad...............
moja pauza-..............
kolacja..............
przygotowanie do snu-................
Sprawdza mi się to bdb,najczęsciej juz pierwszego dnia ustalam wszystko-wyglada to tak ,z eosoba z rodziny ,zktóra rozmawiam po prostu wpisuje godziny mniej więcej.I od początku wiadomo co i jak.Nie miałam jeszcze sytuacji,żeby komus to nie pasowało i żebym nie miała przerwy!!!!!
Jak to wieszcz Adam pouczał? "Mierz siły na zamiary, nie zamiar podług sił"
Czas pokaże, czy blogi powstaną i się utrzymają.
No, ale ja z innej beczki - właśnie dowiedziałam się przed chwilą z gazety Marbacher Zeitung, że w 2011r. zmarło w D. na choroby płuc spowodowane paleniem 14.500 kobiet. Ilość ta nie wydawała mi się duża, jak na największy pod względem liczby mieszkańców naród w Europie (ponad 80 milionów). I tu przeżyłam zdumienie - według badań uniwersytetu w Heidelbergu w Niemczech pali tylko 1/3 mężczyzn i 1/4 kobiet. To naprawdę niewiele, bo u nas w Polsce to jest 47% mężczyzn i 23% kobiet, czyli więcej Polaków niż Niemców pali, natomiast kobiety i tam, i tu palą mniej, tylko 1/4 z nich.
Aha, i piszą jeszcze, że niepalący żyją średnio 10 lat dłużej. To trochę mało, jak na takie poświęcenie, więc może jednak sięgnę po papieroska....Choć ja wolę koniaczek!