KayaHej Kobitki . mam takie nietypowe pytanie : Czy wy jadacie razem z seniorkami ???
Czy nie przeszkadza wam "klaczenie , szczekanie" proteza ? Moja frau tak glosno je, ze z nia nie da rady jesc. do tego grzebie w zeba palcem.
SOrry za dostane zapytanie, czekam na odpowiedzi :) OCzywiscie z wyjatkiem osob , ktore sa u seniorow z sonda to wiadomo ze nie:)
Buziaki
Ja nie jadam, bo babcia je za wcześnie dla mnie, poza tym teraz jem inne rzeczy niż ona i chcę uniknąć ciągłych pytań dlaczego. Wcześniej jadłam z nią obiad, było bez odgłosów wszelkich, w przeciwnym razie poszłabym sobie precz. Z Herrem jadałam tylko obiady, ale on nie mlaskał ani nie siorpał, był to chłopak z pełną kulturą. Zresztą przez te wspólne posiłki o g.12 przytyłam u niego 5 kg, bo cztery godziny potem byłam głodna i jadłam drugi obiad., więc na dobre mi to nie wyszło. Myślę, że nie ma nic złego w tym, że nie je się z podopiecznym, zwłaszcza gdy on nie panuje już nad sobą.
Annika, dlaczego firma Wam nie pomaga w tej strasznej sytuacji? Dla mnie to jest nie do pomyślenia!