mojej się nie da tak oszukać, a jak nie ma mnie dłużej niz 10 minut i zapomni że wieszam pranie to jest gotowa wezwac policję , zapłakana jak dziecko.
Jest rozkapryszona jak małe dziecko , takie jest nie tylko moje zdanie , a do tego jest straszną histeryczką.
Nie wiem czy tu jeszcze przyjadę.
Aniu, czy są jakieś extra zalety tego miejsca, że się wahasz czy tu jeszcze przyjedziesz?
Przecież takie bycie na każde zawołanie jest cholernie męczące...
Kasiu, to że babcia Anniki nie ma pampersów, bo syn się nie zgadza, to zupełne przegięcie. Nie znam emerytów, którzy są chorzy i ich nie noszą, a czasem pracujemy u ludzi z tzw. wyższych sfer, również u lekarzy. Nie mówiąc o histerycznych nocach, bo to nie jest normalne czuwanie, tylko totalne dostawanie w kość. Dlatego uważam, że dziewczyny powinny walczyć o poprawę warunków dla siebie i swoich zastępczyń. Ja bym nie miała sumienia przekazać zmienniczce takiego bagna, bo trudno to inaczej nazwać, sorry!