Na wyjeździe

20 września 2012 09:32 / 1 osobie podoba się ten post
Jula czyżbyś była zmienniczką Janusza? Bo on dzisiaj ma przyjechać do Niemiec.
20 września 2012 10:29
Paula, nieee . Jula przeciez pisze : " pracy przygotowac wszystko na przyjazd zmienniczki " :)



Jula, U mnie tez chlodno, Jesien :) Mam nadzieje ze juz jestes spakowana, bo w stresie mozesz czegos zapomniec i co bedzie ?? Zycze ci szerokiej drogi :) Rodzinka juz na ciebie czeka z szampanem !
20 września 2012 12:21
Dzień dobry w słonecznie południe ))) Słoneczko świeci, ale dość chłodno... ziemniaczki się gotują, pulpeciki z mięsa mielonego już zrobione :))) Wszystkim smacznego!!! Miłego dnia :*
20 września 2012 17:55
Temat : Przyjmowanie prezentów od osoby starszej.



Dziewczyny. Czytalam na Arbeitlandii, ze Opiekunki nie powinny przyjmowac prezentow od seniorow. W Austrii musza nawet podpisac oficjalny kwitek ze nie wezmna prezentow od seniora.

A jak to jest u Was ? Ja jestem od maja na stelli, wiec jeszcze przede mna Gwiazdka, potem moje urodziny... .

Co byscie zrobily gdyby senior/ka nagle podarowal Wam np. 100€ ?
20 września 2012 18:47
od rodziny to co innego, Andrea, bo sa to sprawnie myslacy ludzie i doskonale znaja wartosc pieniadza. U mnie jest tak ze rodzina mieszka daleko , wiec ja sama z babka ( w czasie od kiedy ja tu jestem byl w odwiedziny 1raz wnuk ( ktory odwiedza babke raz na 4 lata, wiec juz pewnie go nie zobacze wiecej - dostalam od niego tulipana -_- ) , 1 raz syn (dostalam od niego 2xMalibu ) i 1 raz kuzynostwo - a jestem od maja tutaj ) .

20 września 2012 18:55
Hmm, jako, ze u mnie rodzina tak raz w miesiacu jest z wizyta, to bym zrobila "po swojemu". Zeby babcia nie czula sie obrazona (a tak bywa), przyjelabym, zapisalabym sobie kiedy i co, nastepnie zwrocilabym rodzinie. Ale - rodzina ma do mnie pelne zaufanie, wiec moglabym sobie na to pozwolic. Zawsze, jak przyjezdzaja - sa kwiaty dla babci i takie same dla mnie, innych okazji na razie nie bylo, teraz beda moje urodziny - zobacze, co bedzie.
21 września 2012 02:15
hej, witajcie nocną porą! byłam dziś przykładną matką i żoną, padłam o g.22 do łóżka a około północy obudziła mnie potrzeba fizjologiczna i stan trzeźwości trwa do teraz.

Mam tu trudny pobyt, jeden z moich dwóch braci podbiera ojcu pieniądze z emerytury i nie ma z czego opłacać rachunków na bieżąco, ojciec raz rozumie, co się dzieje, ale nic z tym na razie nie robi, raz nie, bo ma demencje a dodatkowo nigdy nie miał dobrego kontaktu z rzeczywistością. Nie wiem, może powinnam zostać opiekunem prawnym taty. mały stęskniony za matka nie chce się ode mnie odkleić, dochodzi latanie po urzędach, jak to po powrocie. Słowem intensywna praca po 2 miesiącach "dobrze platnego urlopu w D jak napisala Emilia. Na dokladke komputer mi sie rozwala. niedawno nabyty. Ale pogoda piekna
21 września 2012 08:08
Najdłużej żyjąca kobieta świata rzuciła palenie w wieku 1o2 lat. Na raka nie umarła, paliła całe prawie życie.

Dla mnie nie istnieje poranek bez kawy i ...tranu. Biorę i jest lepiej z pamięcią- nie chcę chorować na demencję, choć czytałam, że idealny jest olej kokosowy.

Optymiści ze słońcem na dworze lub w duszy - ręka do góry!
21 września 2012 08:57
Hej, witajcie ! Dla mnie tez poczatek dnia to kawa i dymek i tak juz od lat. Sniadania moge nie jesc, nigdy rano nie jestem glodna, ale bez kawy - nie ma zycia, zreszta ja mam takie cisnienie, ze czasami sama mowie, ze jestem na granicy wymarcia (taki zart rodzinny mamy).

Optymizm caly czas, slonce swieci - kasa leci !

Romana:

Czy emerytura przychodzi na konto bankowe ? Moze to jest jakies wyjscie - wtedy majac dostep do konta przez internet mozesz robic przelewy. Opieka prawna - hmm, o ile sie nic nie zmienilo - to chyba nie jest to prosta sprawa...

Trzymaj sie, polska jesien (bywa) piekna !
21 września 2012 09:27
A co sądzicie o e-papierosach?
21 września 2012 09:58
O e-papierosach byl jakis niezbyt pochlebny artykul nie tak dawno, chyba na Interii. Nie wiem, nie znam, ja z racji, ze nie pale w mieszkaniu - zmniejszylam bardzo ilosc wypalanych papierosow. Taaa, wiem, silna wola i takie tam ... Widac nie mam takowej, ale skoro babcia, jak pisze Romana, przezyla 102 lata z paleniem - to i ja - z racji optymizmu - przezyje !
21 września 2012 12:02
ja pale e -zigaretta . ale normalne tez pale -
21 września 2012 13:09
Hmm, Andrea - jesien, psia krwia, zly czas dla starszych ludzi, ale - bedzie dobrze, optymizm mamy we krwi !
21 września 2012 16:56
andrea, facet nie potrzebuje opieki, po co masz tam jechać ;)?
21 września 2012 17:04
porto nie wiesz po co jedzie andrea ......podtrzymać na duchu i towarzyszyć dziadkowi, wiem że będzie bardzo zadowolony z takiej opiekunki i łatwiej mu będzie przez to wszystko przejść.