witam wszystkich - zagladam z doskoku bo wszystko zasłaniaja przetwory!!!maliny na bieżąco,codziennie pare sloiczkow,jablka w hurtowych ilosciach ,dzis sie wzielam za buraki z papryka/3 taczki:):):):)/,ze nie wspomne o ogorkach i fasolce co juz od dawna w szafkach zalega.Są jeszcze grzyby,ale to juz działka mojego męża - nie zbieram i nie obrabiam.Przede mna jeszcze cukinia,winogronowy sok i pigwa do herbatki na zimę i to chyba koniec bedzie.uff uff.z 500 sloikow juz sie nazbierało.Istna klęska urodzaju,hi hi hi.A przyznam się ,że przetwory robię dopiero od 3 lat czyli od czasu jak mieszkamy nad morzem,wczesniej nie było ogrodu i sadu i w sklepie było łatwiej kupić a teraz jakoś sprawia mi to przyjemnośc-kto by pomyślał ,że nawet do robienia słoików trzeba dorosnąć:):):):) Pozdrawiam wszystkich w pracy i w domu!!!