Emilia, Twoja radość jest naszą radością!
Kochani, żegnam się z Wami, oby na krótko, dziś o g.22 jadę w okolice Stuttgartu na nowe miejsce do babci z demencją. Zanim mi założą internet z Aldika lub inny trochę to może potrwać, ale się uprę. Troszczcie się o nasze genialne dziecko - powieść w odcinkach. Mam dziś full pracy przedwyjazdowej, więc nawet nie czytam kolejnych odcinków, bo wiem, że to mnie nie tylko rozproszy, ale też serdecznie rozbawi i skieruje uwagę na figle, a nie powinnam w tej chwili. Do zobaczenia!.