15 października 2012 18:57
Andrea, to bierzemy Helmuta z łóżkiem i robimy u Ciebie imprezę! Ma zapalenie płuc Twój pacjent, skąd ten szpital?
Janina, dziękuję za miłe słowa, staram się czasem znaleźć coś ładnego, byście miały dostęp do piękna że tak powiem, w naszym emigranckim życiu, które bywa niepiękne.A co tam, dorzucę Wam coś ładnego na dobranoc - jeden z sonetów Szekspira.
W śmierć jak w sen odejść pragnę, znużony tym wszystkim:
Tym, jak rzadko zasługę nagradza zapłata,
Jak miernota się stroi i raduje zyskiem,
Jak czystą ufność krzywdzi wiarołomstwo świata,
Znużony - odejść pragnę; lecz chęć w sobie dławię:
Jeśli umrę, sam na sam
ze światem cię zostawię.
Znużony tym
Jak hańba blask honoru rychło brudem maże,
Jak żądza na złą droge dziewiczość sprowadza,
Jak zacność bezskutecznie odpiera potwarze,
Jak moc pospólną trwoni nieudolna władza,
Jak sztuce zatykają usta jej wrogowie,
Jak naukę w pacht biorą ignorantów stada,
Jak prostą prawdomowność głupotą się zowie,
Jak dobro złu na sługę najwyżej się nada.
Znużony - odejść pragnę; lecz chęć w sobie dławię:
Jeśli umrę, sam na sam
ze światem cię zostawię.