Na wyjeździe

28 października 2012 18:32
Chyba mam jakąś arytmię...
28 października 2012 18:46
Giunta, aaaaha, no niestety tak sie zdarza.... . Dzieki za info . Ja ci powiem ze ze mna w busie jechala raz taka opiekunka, co dwa razy pod rzad zdarzylo jej sie ze jeden dziadek i drugi zmarl w pierwszym tygodniu co tylko przyyjechala. Moja frau ma 96 lat prawie, wg mnie jeszcze dlugo sobie pozyje, mimo ze spi coraz wiecej i slaba jesst.Przynajmniej mam taka nadzieje ze do setki bedzie zyla, w koncu niektorzy tyle zyja, dlaczego nie ona ???
28 października 2012 19:17
No tak się zdarza... Jednemu dane jest żyć sto lat, innemu dwadzieścia...
28 października 2012 19:20
Za dwa miechy koniec świata - więc pewnie nie dożyje setki ;-)
28 października 2012 19:32
To moze se lepiej Drina walnac,i tak bedze koniec nie bawem,oj tfu,tfu.Ja do domku 22 grudnia jade,chcialabym sie nacieszyc rodzinka.
28 października 2012 19:33
A ja od jutra-19dni i do domu!!co dzien licze.nie mam meczacej stelly wiec czas sie ciagnie,dobrze ze jest ten internet
28 października 2012 19:38
Ja rowniez wracam okolo 20 grudnia,a drina to tu nie problem walnąć ,bo babcia mimo swoich 98 lat pije jeszcze piwo wieczorem,chociaż od kilku miesięcy bezalkoholowe,ale tego świadoma nie jest.Sama mi co wieczór proponuje żebym sobie butelkę otworzyła.
28 października 2012 19:41
janusz i hogata juz zostały nie całe dwa miechy wszyscy mowią ze 21 grudnia ale okazuje się ze to wcale nie chodzi o koniec świata tylko o koniec kalendarza więc hogata nacieszysz się rodzinką)))
28 października 2012 19:43
andrea a ciebie gdzie wywiało ze masz 20 km do sklepu ???
28 października 2012 20:11
współczuje ci bo ja np na takie odludzia się nie nadaje , ani na żadne wioski , teraz trafiłam super miasto nad Renem nie za duze i do tego jeszcze troche gór nie za wysokich , niedziele mam wolne więc pochodziłam trochę nad rzeką a tam ruch na wodzie , barka za barką płynęła statki wycieczkowe

do Koln i Dueseldorfu ( nie mam niemieckiej klawiatury) słoneczko swieciło - złota jesien nad Renem
28 października 2012 20:13
andrea dostałas mojego meila ze skypem?
28 października 2012 20:41
Tina40, hahaha, to moja frau na pierwszej stelli pila codzien wina, Cynar i piwa Ale to dzien w dzien od przedpoludnia do nocy %%%% !!! nie pamietam ile lat, ok 80 . A ta co teraz u niej siedze nie pije wcale ! zero !!



Doris widze ze nowe foto >! fajnie!!



Janusz czy przezyles smierc swojej frau ??
28 października 2012 20:47
sorki andrea ale nic nie dostałam dlatego pytałam wyslij mi na meila wiadomsć z twoim to ja spróbuje
28 października 2012 20:49
Czarna Koteczko, w domu w ktorym pracuje srednia wieku jest 93 l w tym cztery staruszki od 102 do 105 i calkiem dzielnie sie trzymaja!!!

Babunia ma slodka opieke w Tobie, wiec bedzie zyla dlugo i szczesliwie.....

28 października 2012 20:56
kika1 !!!! dzieki za nette wörte für die Nacht :)))) Tak tyllko ze ja tu jestem tylko do lutego ( juz zaczelam sie pakowac) i przerwe robie !! w tym czasie zmienniczka (tylko nie wiem kto przyjdzie za 1400€ brutto) lub Seniorenheim (podobno gdy ja jestem "urlopie" to Krankenskasse ma to pokryc - ale nie wiem na 100% - lekarz poinformowany w srode zostal przeze mnie o tym ze jestem do lutego i powiedzial ze sie wszystkim zajmnie, wiec zostawiam mu te sprawe! ).



U nas byl pastor z Kosciola Ewangelickiego ( ja i babka Ewangeliczki ) i powiedzial ze w tutejszym Senioremheim jest dziadek majacy ... 107 lat !